KRWAWA PĘTLA

Wyjazdy planowane na najblizsze dni, zarowno te dalekie jak i bliskie.

Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel, BartekJ

vigil
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1405
Joined: 17 Apr 2007 08:21

Post by vigil »

21:34, behem nadaje z Zalesia:" wylaczyli swiatlo" :? nam z zalesia zajelo 1h40min wiec powinni byc ok 23:30 - 24 8)
ps. ognisko jest przy drugim bunkrze, tym bardziej schowanym
vigil
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1405
Joined: 17 Apr 2007 08:21

Post by vigil »

Alleypiasty przyjechaly ok. 23:00 po 17 h brutto, Adam, Lewan i Marcin na singlu. Od pewnego momentu Lewan tez na singlu :lol: mam nadzieje ze ktos wrzuci jakas fote tego nowatorskiego rozwiazania :wink: troche mieli defektow, troche zapomnieli ze po drodze byl punkt. aha i motywowali do szybszego krecenia i zbierania sie na postojach...
Last edited by vigil on 11 Jun 2011 22:15, edited 1 time in total.
User avatar
Edi
Moherator
Posts: 1127
Joined: 04 Nov 2004 11:46
Location: Falenitza ;)
Contact:

Post by Edi »

Rozumiem, że "Zawodnik z numerem startowym" zameldował się przed 23?
Jak tylko ruszyłem z bunkrów, zobaczyłem światełko na drodze od Janowa...

Gratulacje jeszcze raz.
cookie monster
vigil
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1405
Joined: 17 Apr 2007 08:21

Post by vigil »

hm...no nie. wlasnie jego oczekujemy. O 23:59 na mecie pojawili sie behem i Lukasz - jak sie domyslam z kompletem punktow :clever: wiec 17:59 jest brutto ich udzialem! :brawo:
User avatar
Edi
Moherator
Posts: 1127
Joined: 04 Nov 2004 11:46
Location: Falenitza ;)
Contact:

Post by Edi »

Pan z numerem 30 jechał skręcał przed 23 na bunkry. Na parkingu czekał już transport - ta sama Toyota...
cookie monster
marcinch
Całkiem Kumaty
Całkiem Kumaty
Posts: 55
Joined: 01 May 2008 17:44
Location: Otwock

Post by marcinch »

Wczoraj na trójkowej liście u Niedzwiedzkiego była dedykacja dla otwockich harpaganów ...a propos krwawej pętli
Piwo to zdecydowanie nie moje paliwo !
hak
Sport Dajrektor
Posts: 847
Joined: 21 Feb 2006 19:11
Location: Otwock-Świder

Post by hak »

Dzięki za wspólna "zabawę" - w życiu sie tak nie ujechałem :D
Warunki do jazdy znakomite. Pogoda idealna. Szkoda tylko, że noga słabo podała. :( Vigil coś wie na ten temat. Jadąc sam jeszcze urwałby pewnie z pół godziny.
User avatar
magda
Postojebca zawodowy
Postojebca zawodowy
Posts: 207
Joined: 14 Apr 2008 19:54
Location: józefów

Post by magda »

:brawo: :brawo: :brawo:
btw: Dzidek, o co chodziło z nietoperzami chcącymi Cię przelecieć :]?
life is like a box of chocolates; you never know what you gonna get.
vigil
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1405
Joined: 17 Apr 2007 08:21

Post by vigil »

O 4:00 czyli poi 22h na mete dotarl Rafal Tworzydlo. Nie podbil wprawdzie 2PK ale petle przejachal. Z wstepnych ustalen wynika ze ukonczylo trase osob 9 :D
User avatar
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027
Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:

Post by leoheart »

Edi wrote:Pan z numerem 30 jechał skręcał przed 23 na bunkry. Na parkingu czekał już transport - ta sama Toyota...
rzeczywiście Marcin Witkowski o ile dobrze pamiętam nazwisko zameldował sie przed Waypoint Teamem :!: końcówka była jakaś pogmatwana bo Waypoint dzwonił do mnie żeby przestrzec Marcina przed jakąś wielką bestią czającą się na rowerzystów sądząc że jest o jakieś 10min za nimi tymczasem on dotarł pierwszy (a z bestią uporał się sam)
w każdym razie odebrałem od niego mapę wcześniej zanim dotarł na ognisko dlatego od razu ruszył na parking gdzie czekała rodzina
myślę że organizatorzy zweryfikują na podstawie oddanych map ostateczne czasy i ustalą oficjalne wyniki kiedy....wrócą do rzeczywistości :)
ja właśnie ...wstałem :P po ognisku dotarłem do domu ok 5.30 a więc w 24h po starcie i jestem nieprzytomny,jadąc z Falenicy do domu rano o mały włos nie zasnąłem na rowerze koło Józefowa!
doprawdy jestem pełen podziwu dla uczestników a zwłaszcza dla Rafała który dotarł o 4 na metę jadąc ostatnie godziny sam po rezygnacji Mors Teamu w dodatku opierając się wyłącznie na mapie bez GPS!
Równie wielkie uznanie trzeba mieć dla Lewana z Waypointa który ponad połowę trasy pokonał na popsutej przerzutce którą przedziwnym sposobem usprawnił do jazdy (później wrzucę zdjęcie), którą naprawiał kilkanaście razy aby w końcu dotrzeć na metę ...biegiem :)
Attachments
długo oczekiwany...Rafał,spotkanie zdobywców szampana za 1 i...ostatnie miejsce :)
długo oczekiwany...Rafał,spotkanie zdobywców szampana za 1 i...ostatnie miejsce :)
Schowek01.jpg (181.13 KiB) Viewed 5580 times
co za pomysłowość mimo że na koniec zawiodła :)
co za pomysłowość mimo że na koniec zawiodła :)
ol20110611_17bis.jpg (165.66 KiB) Viewed 5586 times
tak też można przejechać 250km?
tak też można przejechać 250km?
ol20110611_11bis.jpg (72.15 KiB) Viewed 5586 times
soldier of love
www.republika.pl/leoheart

Image
User avatar
BartekJ
Buszujacy w forum
Buszujacy w forum
Posts: 506
Joined: 03 Apr 2005 20:42
Location: Anin
Contact:

Post by BartekJ »

Grunwaldzka

Peleton jeszcze się nie rozdzielił
Image

O, tu się rozdzielili. Hak i Vigil coś majstrują. Widać też zawodnika, którego potem nie mogliśmy się doliczyć.
Image

Mienia

WaypointGame Team 07:06
Image

OGRy 07:09
Image

Marcin 07:27
Image

Poczekałem do 7:35 i więcej nikogo nie było

Międzylesie

08:18 - Marcin, na czołówkę nie zdążyłem.
Image

Nieporęt

09:55 - OGRy
Image

10:29 - WaypointGame Team (po wtopie z wracaniem do PK, jeszcze z całą przerzutką Lewana)
Image

O 10:39 - był Marcin, ale już byłem spakowany i odjeżdżałem więc nie ma fotki.

S7

11:53 - OGRy
Image

Potem długo nic i o 13:15 przyjechał Marcin
Image

13:31 WaypointGame Team
Image

14:04 Behem i Protagonista
Image

Komorów

Tu wiedziałem że na Vigila i Haka już za późno, czaiłem się tylko na resztę.

17:52 WaipointGame Team
Image

I tuż za nimi Marcin
Image

Wał między mostem drogowym a kolejowym

Jak dowiedziałem się, że Vigil i Hak minęli Zalesie, to nie czakałem na Behema i Protagonistę tylko pojechałem łapać zwycięzców.
Ale nie złapałem...
Image
A rowery jak cielęta leżą nad brzegami rzek
Marcin Witkowski
Posts: 1
Joined: 12 Jun 2011 15:44

Post by Marcin Witkowski »

Witam Serdecznie!
Na początku chciałbym gorąco podziękować za niesamowitą wyrypę. Wielkie gratulacje dla Organizatorów i wszystkich uczestników.
Krókie wyjaśnienie pogmatwanej koncówki.
Na moście w Górze Kalwarii padła mi bateria w Garminie (15h 30min to i tak niezły wynik). Widziałem jeszcze czerwone światełka Wypointów na wale. Pojechałem za nimi na ostatni punkt i dalej szlakiem do Otwocka Wielkiego. Tu niestety nie udało mi sie odnależć odbicia w prawo, pojechałem zatem asfaltem do drogi 801 i dalej do skrętu na Janów. Zapewne to w tym miejscu wyprzedziłem chłopaków.
Oczywiście to oni powinni być pierwsi na mecie, dlatego bardzo proszę w ewentualnej klasyfikacji umieścić ich przede mną, gdyż bardzo źle się czuję z tą wątpliwą wygraną.

Jeszcze prośba do Leohearta, żeby wysłał mi mailem zdjęcie mojej karty startowej, bardzo przyda się do relacji.

Pozdrawiam
Jedyny zawodnik z numerem startowym!
Lew.sky
Prosze Nie Bic Nowego
Prosze Nie Bic Nowego
Posts: 38
Joined: 16 May 2007 19:02

Post by Lew.sky »

Krwawa rządzi ! Tym większe uznanie dla Zwycięzców i wszystkich, którzy zamknęli pętlę.
Szczególne uznanie dla Marcina Tworzydło, który nie poddał się i ostatni, najtrudniejszy odcinek pokonał po zmroku i w pojedynkę.

Niestety. Zła logistyka i awaria gps-u przesądziły o wycofaniu się Morsów. Po 200 kilometrach i 16 godzinach w siodle grupa Mors Team podjęła decyzję o rezygnacji z dalszej jazdy. Nasze pierwsze podejście zakończyło się fiaskiem, ale ... nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa.

Dziękujemy organizatorom za wspólną zabawę i do zobaczenia na następnej edycji :D
Abstynencja przede wszystkim !
User avatar
Lucky!
Postojebca
Postojebca
Posts: 129
Joined: 11 Jun 2010 17:01

Post by Lucky! »

Cześć. Było zajefajnie. Pozdro dla uczestników. Jechaliśmy z Behe w trybie LIGHT. Właśnie to i pogoda przyczyniły się do tego osiągnięcia(chyba). W sumie czuje się elegancko bo nawet na rowerze już śmigałem. Tak, czuć że wczoraj był wpierdol. Sorry , musiałem tak to ująć. :oops:
Łańcuch daje wolność.
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

bulka z maslem 8)

chyba dlatego ze dzien byl w sam raz do jazdy. po 200km dziwilem sie ze mamy jeszcze tyle sily do krecenia, chyba konczylismy szybciej niz zaczynalismy. wszystko bylo idealne, poza jedna rzecza ktora doprowadzala mnie do szalenstwa- komary.

dzieki Leo za obstawienie bazy, Adam, Bartek za obstawe, Prot za towarzystwo na trasie, Dzidek za dokladnie do ognia, Doktor za samochod z gadzetami ogniskowymi i podzielenie sie szampanskim jabolem. ;)

naprawe dobrze spedzony czas.
vigil
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1405
Joined: 17 Apr 2007 08:21

Post by vigil »

Podaje wstępne wyniki. Kolejno czasy brutto (i netto - o ile znam)

1. Wojciech Wasilewski 13:41(12:06)
2. Krzysztof Haczek 13:42 (12:07)
3. Marcin Koseski 17:00 (13:40)
3. Łukasz Lewandowski 17:00 (13:40)
3. Adam Wojciechowski 17:00 (13:40)
6. Marcin Witkowski 17:03
7. Jarosław Jakubowski 17:56 (14:50)
7. Łukasz Majek 17:56 (14:50)
9. Rafał Tworzydło 22:00

Grzegorz Sobolewski DNF
Sebastian Kondratowicz DNF
Jacek Łukaszewicz DNF
Piotr Jaczewski DNF

Michał Dziedzic DNF
Łukasz Polkowski DNF

Zgodnie z życzeniem Marcina Witkowskiego wlepiłem mu symboliczne 10 min karniaka ;)
Adam z Alleypiasta
Nowy I Zielony
Nowy I Zielony
Posts: 12
Joined: 15 Jun 2009 07:07

Post by Adam z Alleypiasta »

Wszystko właściwie o naszej jeździe zostało napisane.

Dla przyszłych zdobywców proponuję nie branie mapnika tylko od razu GPS. Garmin Edge 705 wytrzymuje około 15h. Ja przez próbę jego doładowanie straciłem ślad, więc jazda od Chotomowa była na podstawie mapnika.

Szkoda, że nie dane na było rywalizować do końca z ekipą Vigil&Hak.
Tempo mieliście dobre, ale coś czuję, że byśmy Was prędzej czy później wyprzedzili :D
Michał

Post by Michał »

Witam,

Wielkie dzięki za imprezę! Ubaw był po pachy :D. Mam nadzieję, że za rok uda mi się dojachać.

Mam jeszcze prośbę o ślad. Czy może ktoś wysłać mi namiar na Grześka? Chętnie zobaczę na mapie jak się kręciliśmy w kółko :) . Moje koordynaty: mjdziedzic (at) o2 (dot) pl.

Dzięki!
Primorz

Post by Primorz »

witam,

mam pytanie odnośnie trasy Krwawej Pętli. Orientuje się ktoś może ile mniej więcej kilometrów przebiega po drogach asfaltowych?

dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam :)
behe

Post by behe »

malo. tak na oko z ~10-20%
Post Reply