EN-71
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel
EN-71
Pytanie do Chistego i innych, którzy coś wiedzą - słyszeliście coś o kupieniu i modernie przez Koleje Mazowieckie EN-71 i przemianowaniu go na EN-71 100? Bo wczoraj takiego widziałem w Miedzeszynie z gębą od EW-60 i pierwszym członem ryflakiem (dalszym się nie przyjrzałem, bo byłem zbyt mocno wstrząśnięty ). Z czego oni go przerobili albo z czego zbudowali?
I co tu napisać? Nie wiem :/
- karnaś
- Mam zdecydowanie za duzo czasu...
- Posts: 1202
- Joined: 02 Nov 2005 08:47
- Location: mam wiedziec.
Jak byłem na wschodnim to mi takie co migneło:
http://www.kmforum.boo.pl/album_pic.php?pic_id=243
http://www.kmforum.boo.pl/album_pic.php?pic_id=243
E - elektryczny.
N - niskoperonowy.
71 - numer serii (przedział od liczby 70 do liczby 74 jest zarezerwowany dla elektrycznych zestawów trakcyjnych czterowagonowych zasilanych prądem stałym o napięciu 3000V).
100 - numer egzemplarza w serii (w przypadku zmodernizowanych EN 71 zaczęto nadawać numerację od liczby 100; ten jeżdżący w Kolejach Mazowieckich jest pierwszym z serii zmodernizowanych i dlatego ma właśnie ten numer).
rb - wagon rozrządczy b [oznaczenia r nadaje się członom (wagonom) rozrządczym, oznaczenie s nadaje się członom (wagonom) silnikowym; dodatek a lub b dodaje się dla odróznienia jednego z dwóch wagonów rozrządczych w składzie; w omawianym składzie EN 71 100 poszczególne wagony są oznaczone: wagon pierwszy - ra, wagon drugi - s, wagon trzeci - s, wagon czwarty - rb].
N - niskoperonowy.
71 - numer serii (przedział od liczby 70 do liczby 74 jest zarezerwowany dla elektrycznych zestawów trakcyjnych czterowagonowych zasilanych prądem stałym o napięciu 3000V).
100 - numer egzemplarza w serii (w przypadku zmodernizowanych EN 71 zaczęto nadawać numerację od liczby 100; ten jeżdżący w Kolejach Mazowieckich jest pierwszym z serii zmodernizowanych i dlatego ma właśnie ten numer).
rb - wagon rozrządczy b [oznaczenia r nadaje się członom (wagonom) rozrządczym, oznaczenie s nadaje się członom (wagonom) silnikowym; dodatek a lub b dodaje się dla odróznienia jednego z dwóch wagonów rozrządczych w składzie; w omawianym składzie EN 71 100 poszczególne wagony są oznaczone: wagon pierwszy - ra, wagon drugi - s, wagon trzeci - s, wagon czwarty - rb].
Na coś się czasem przydaje to GG - gen. Langer do kpt. Klossa.
Jak jest temat kolejowy to mogę się pochwalić, że trochę ciekawych rzeczy widziałem; Kompleks w Medyce, gdzie przeładowuje się wagony z Ukrainy (ruda, węgiel, drobnica) i przestawia z ich rozstawu na nasz. Kupę różnych hal wachlarzowych z obrotnicami i innym wynalazkami do przestawiania taboru i różne lokomotywy na podnośnikach. Muszę przyznać, że na PKP jest od groma ciekawych rzeczy do oglądania.
Aaaaa.... trafił mi się jeszcze w Muszynie Orient Express z Wenecji. Piękne wagony - wszystko w mosiądzu, drewnie.
Aaaaa.... trafił mi się jeszcze w Muszynie Orient Express z Wenecji. Piękne wagony - wszystko w mosiądzu, drewnie.
BigBlack aka MuRzYN
podczepie sie pod ten watek, bo łon przecie kolejowy.
w poniedzialek wracalem z wroclawia pociagiem pospiesznym PR. nieswiadomie zajelismy miejsca w dziwnie wygladajacym skladnie, co sie pozniej okazalo, przystosowanym do przewozu rowerow i nart.
pewnie kilka osob mialo okazje doswiadczyc podrozowania w czyms takim, przy okazji harpaganow albo innych cosiow... wygladal on tak, ze 1/3 dlugosci skladu zarezerwowana byla na "luk" bagazowy, a reszta, oddzielona cienka, nieszczelna szyba i luznymi, klapaczacymi drzwiczkami przeznaczona dla pasazerow. siedzenia, dosc wygodne trza przyznac, zamontowane podobnie jak w podmiejszczakach, czyli brak podzialu na przedzialy.
chcialem zapytac, moze ktos sie orientuje w jaki sposob, badz poprzez modyfikacje czego, powstala ww jednostka. sklad wygladal na stosunkowo mlody, ale zawiodlem sie na nim. w srodku bylo cholernie glosno, rzucalo jak nie wiem co... ogolnie wrazenia mam negatywne. o ile podroz na krotkim dystansie jest do zniesienia, to jazda przez pol polski jest juz uciazliwa.
ot takie moje wrazenia...
w poniedzialek wracalem z wroclawia pociagiem pospiesznym PR. nieswiadomie zajelismy miejsca w dziwnie wygladajacym skladnie, co sie pozniej okazalo, przystosowanym do przewozu rowerow i nart.
pewnie kilka osob mialo okazje doswiadczyc podrozowania w czyms takim, przy okazji harpaganow albo innych cosiow... wygladal on tak, ze 1/3 dlugosci skladu zarezerwowana byla na "luk" bagazowy, a reszta, oddzielona cienka, nieszczelna szyba i luznymi, klapaczacymi drzwiczkami przeznaczona dla pasazerow. siedzenia, dosc wygodne trza przyznac, zamontowane podobnie jak w podmiejszczakach, czyli brak podzialu na przedzialy.
chcialem zapytac, moze ktos sie orientuje w jaki sposob, badz poprzez modyfikacje czego, powstala ww jednostka. sklad wygladal na stosunkowo mlody, ale zawiodlem sie na nim. w srodku bylo cholernie glosno, rzucalo jak nie wiem co... ogolnie wrazenia mam negatywne. o ile podroz na krotkim dystansie jest do zniesienia, to jazda przez pol polski jest juz uciazliwa.
ot takie moje wrazenia...
jak dawno nie słyszałem tego słowa a jeszcze dawniej nie widziałem takiego przedziału
o ile pamiętam to były miejsca do leżenia ale w odróżnieniu od wagonu sypialnego nie miały zamykanych przedziałów i były bez rezerwacji
ostatnio korzystałem z takiego dobrodziejstwa...wstyd sie przyznać 30lat temu na promie do Szwecji
ciekawe czy jeszcze funkcjonują na promach takie miejsca czy zostały całkowicie wyparte przez kabiny?
o ile pamiętam to były miejsca do leżenia ale w odróżnieniu od wagonu sypialnego nie miały zamykanych przedziałów i były bez rezerwacji
ostatnio korzystałem z takiego dobrodziejstwa...wstyd sie przyznać 30lat temu na promie do Szwecji
ciekawe czy jeszcze funkcjonują na promach takie miejsca czy zostały całkowicie wyparte przez kabiny?