Kazubskie rowerowanie

Wszystko co zwiazane z rowerowaniem i podrozowaniem. Trasy, nietypowe pomysly, porady praktyczne.

Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel

Post Reply
User avatar
popeye
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1391
Joined: 27 Jul 2004 02:43
Location: ja jestem?

Kazubskie rowerowanie

Post by popeye »

Witam po urlopie, krótki :( .
Byłem z rodzinką nad morzem :( , ale dałem radę wyrwać sie na cztery dni pokręcić po Kaszubach, niewiele to ale zawsze coś. Zawsze jeździłem z sakwami, a tym razem miałem tylko plecak 20l, sakwę na kierę i pod siodło.
Spałem wyłącznie owinięty NRC, jadłem niestety w barach ale wodę na picie gotowałem na kostkach ( takie paliwko turystyczne ) nie polecam :dokitu: .
Nie wiedziałem, że północno zachodnia Polska jest tak uroczym zakątkiem. We wrześniu chciałem jechać na 2 tyg w świętokrzyskie ale chyba wrócę i powłuczę się jeszcze.
Dbajmy by drzewa rosły jak najdłużej, bo kiedyś zrobią z nich dla Nas trumny

"Cichy potok - budzi się, Orzeł straż swą zaczyna
Taka cisza - taniec barw, Nad uśpioną doliną "

http://picasaweb.google.pl/darekab/
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

ano Kaszuby rulz :) tez lubie tam pokrecic, czesto czlowiek sie zaskakuje widokami...

paliwko obsysa, lepiej juz kupic palnik campigaz bluet micro + butle 270, zajmuje naprawde niewiele a jak sprawnie sie gotuje...

no a po NRC gdy konczylem wygrzewanie to mialem uczucie jak bym sie zlal zzawsze ;)
Post Reply