MR wrote:Też mi się wydaje, że trasa przedstawiona na mapie strumyka nie uwzględnia.
Troche jestem zdziwiony poprowadzeniem trasy z Lasku do szlaku zielonego w taki a nie inny sposób.
Dlaczego w dół a potem przy "jeziorku" w lewo? Przy tym w lewo są straszne piachy. No chyba, że źle pojechałem. Nie lepiej z Lasku od razu w lewo na zielony szlak się wbić? Ten pominięty odcinek zielonego szlaku ma duzo mniej piachu i jest calkiem fajny.
Przemyślałbym też wcześniejsze odbicie ze szlaku niebieskiego w przecinkę leśną, aby nie jechać dość zapiaszczoną drogą od strony Kozłówki - ale to do sprawdzenia w terenie - nie pamiętam stanu tej przecinki.
Jeśli objazd 30 lipca się odbędzie w miarę wcześnie (tj. przed południem) to może się pojawię i na miejscu pokażę co bym w przebiegu trasy zmienił.
Trasę objeżdza się przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, a więc najpierw jest niebieski szlak, którym dojeżdza się do "Skarbonki" potem w prawo i zaraz w lewo na lekki i długi podjazd rozorany przez ciągniki od drzewa. Po ok. 500m na przecince przez rów w PRAWO (na mapie jest co na literce "i" napisu "G. Jankowskiego", pod górkę skrajem przecinki, ostro w dół i 90 w prawo. za 50 metrów jest ostro w lewo i tam jest strumyk (czubek literki "t" dużego napisu Celestynów). Potem przez leśne haszcze dojeżdzamy do drogi i w lewo - tam też może być przez strumyk. Jedziemy do góry mapy z powrotem do Lasku. W prawo przy "zemeczku" i potem rzeczywiście w lewo przez piach pod wysokie napięcie. Niestety rzeczywiście przez piach. Ten skręt można zrobić wczesniej, jeszcze w Lasku na zielony szlak, ale tam tez jest piach a tak przynajmniej będzie trochę twardego zjazdu do odpoczynku. Poza tym jadąc od razu zielonym szlakiem pominiemy jedną hopkę (w tym miejscu brakuje na mapie 2 zakrętów, które przejechalismy już z Zamaną).
W planach mam objechanie fragmentu czerwonej drogi przez Torfami w stronę Karczewa i powrót w okolicach czarneog szlaku na Trofy i dalej jak na mapie, oraz w górnej części rundy przejechanie ul Redutową nie w lewo z powrotem na Łysą Górę tylko w prawo i potem prosto na kanał (Struga pogorzelska) i do starej ulicy Łowieckiej (tutaj jest tylko obawa, że będzie problem z poprowadzeniem trasy po ścieżkach).
Dodatkowo na prostej od bunkrót do Pogorzeli odbić w prawo w "Dąbrowski Gościniec i potem dwa razy w lewo, żeby wrócić na drogę w okolicach "Okoły" - ale tam spodziewam się sporo piachu. Można też w Okołach dać w lewo na Głaz Narzutowy, ale tam nie wiem jak z przejazdem będzie.
Jest też ciekawy fragment koło przystanku PKS w Pogorzeli - górka 126 metrów - można ją przejechać i wyjechać na tyłach Pol-Hotu i polany - ale to nie da nam extra dystansu, tylko niepotrzebnie skomplikuje przejazd.
Start jest o 10. Zapraszam.
Michał