sklep na Poniatowskiego, kuntakt, please!

Sprawy sprzetowe: naprawa, konserwacja, porady.

Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel

Post Reply
Guest

sklep na Poniatowskiego, kuntakt, please!

Post by Guest »

Mój rower, permanentnie przeze mnie zajeżdżany,
wymaga najprawdopodobniej wymiany suportu
(supportu?). Oddałbym go najchętniej do
sklepu na Poniatowskiego, bo to
i blisko, i fajnie, i miło.
Ale nie mogę tego
zrobić w zwykłych godzinach
pracy sklepu. :shock: A więc: tu na forum chyba
jest ktoś ze sklepu, a ponieważ nie wiem dokładnie kto, nie
wiem do kogo się zgłosić z tym oto pytankiem - czy mogę umówić się
na oddanie rowerku w innych godzinach? :oops: Pozdrawiam
i czekam na kuntakt :wink:
User avatar
yorek
Wrak czlowieka
Posts: 3796
Joined: 25 Feb 2004 22:56
Location: skątowni
Contact:

Post by yorek »

sklep prowadzi Arek, tu
http://80.55.178.98/~behem0th/phpBB2/pr ... ofile&u=32

masz jego konto ale on się rzadko loguje. sklep jest czynny też w soboty, serwisant tyra tam chyba cały czas
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
User avatar
komarr
Postojebca zawodowy
Postojebca zawodowy
Posts: 217
Joined: 19 Mar 2005 08:25
Location: W-wa

Post by komarr »

zawsze możesz jakiegoś forumowicza wykorzystać jak sie da... suport to kwestia 40 zł... ale czy oby tylko??
zapraszam na http://www.facebook.com/galeria.foto

tęsknię za Otwockiem.
MarcinJankowski
Nowy I Zielony
Nowy I Zielony
Posts: 13
Joined: 09 Nov 2004 10:38
Location: Otwock
Contact:

Post by MarcinJankowski »

No tak, ale sklep to firma, firma to marka, marka to odpowiedzialność itp. :roll:
User avatar
yorek
Wrak czlowieka
Posts: 3796
Joined: 25 Feb 2004 22:56
Location: skątowni
Contact:

Post by yorek »

tzn. boisz się, że ktoś może Ci to zepsuć? jeśli się zapiekło tow serwisie też albo powiedzą, że tego nie zrobią albo że nie odpowiadają za zniszczenia. w sumie jak się ma narzędzia to wymiana suportu jest prościutka tylko siły trochę trzeba
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
Domar
Bardzo zaaawansowany uzytkownik
Posts: 1934
Joined: 13 Nov 2004 20:25
Location: Otwock

Post by Domar »

A może ktoś by mógł mi koło wyprostować? W warsztacie robili dwa razy i do końca nie wyprostowali (tzn obciera klocek raz na obrót). Tak mi się wydaje, że jak oni nie potrafili to już się chyba nie da bardziej. Ale może ktoś zechciałby się porwać? :)
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

w Ustroniu po nieudanym DH na Czantorii kiedys prostowalismy (po rozpleceniu) przy pomocy schodow, paru cegiel, wlasnych nog. efekt byl w miare. znaczy, jeszcze dalo sie 2 dni pojezdzic. ;) o cos takiego Ci chodzi? ;)))

a tak naprawde, jak obciera w jednym miejscu to nie powinno byc zadnego problemu. sam dalbys rade. :)
User avatar
yorek
Wrak czlowieka
Posts: 3796
Joined: 25 Feb 2004 22:56
Location: skątowni
Contact:

Post by yorek »

albo śrubke podkręcić żeby klocki względem koła przestawić i może nie będzie tarło
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
MarcinJankowski
Nowy I Zielony
Nowy I Zielony
Posts: 13
Joined: 09 Nov 2004 10:38
Location: Otwock
Contact:

Post by MarcinJankowski »

W sumie to ja sam naprawiam sobie koła podkręcajac szprychy kluczem francuskim. Nie osiągam ideału, ale jeździć się da :roll:

Jak kupiłem swój rower, to kupiłem go w Siedlcach. Przyjechałem na nim do Otwocka, a że była zima, przemarzłem do kości, bo ubrałem się wiosennie. Rowerem nie dotarłem do domu, tylko zostawiłem go u pierwszych znajomych po drodze. Potem odebrałem go innego dnia i gdy podjeżdżałem do domu, a do przejechania miałem z 2km, to pufff! Oponka pękła. Patrzę co się stało, szukam szkieł itp. A tu proszę - mechanicy ze sklepu założyli mi hamulce tak, że ocierały nie o obręcz, tylko o oponę. Więc nawet w sklepie można coś spieprzyć 8)
Jakby mnie ta przygoda spotkała po drodze z Siedlec ... :wink:

Co do suportu, to jasne, że pewnie nie jest to trudne. Ale wolałbym full-serwis - oddaję, ktoś to ogląda, mówi co i jak, gdzie i za ile, kupuje, zakłada, całuje w pupę itp. :roll:

Jak ktoś z was chce się podjąć, to zapraszam! :roll:
Zaznaczam, że nie wiem czy to suport. Po prostu coś skrzypi i trzeszczy, a kolega jadący za mną na rowerze stwierdził, że bujają mi się przednie zębatki :roll:
Domar bez log

Post by Domar bez log »

Toż mówię, że nawet koleś w warsztacie próbował i nie dał rady :( Ono było scentrowane porządnie, a on wyprostował (tak powiedzmy,żeby w miarę dało się jeździć). Teraz znowu byłem u niego i znowu próbował, ale cvały czas przyciera. A hamulców ani ja ani on do końca nie wyregulowaliśmy.
User avatar
yorek
Wrak czlowieka
Posts: 3796
Joined: 25 Feb 2004 22:56
Location: skątowni
Contact:

Post by yorek »

gdyby nie to całowanie w pupe to warsztat u behema pewnie by się tego podjął ;)

poza tm jesteś niezły optymista jeśli myślisz, że oddasz a jak odbierzesz wszystko będzie cacy
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
MarcinJankowski
Nowy I Zielony
Nowy I Zielony
Posts: 13
Joined: 09 Nov 2004 10:38
Location: Otwock
Contact:

Post by MarcinJankowski »

Masz zupełną rację - po tej przygodzie z przetarciem opony... :roll:
Post Reply