amorowy dylemat

Sprawy sprzetowe: naprawa, konserwacja, porady.

Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel

User avatar
komarr
Postojebca zawodowy
Postojebca zawodowy
Posts: 217
Joined: 19 Mar 2005 08:25
Location: W-wa

Post by komarr »

boo raczej rzadko się przydaje a cena z blokadą jest dużo większa...

poza tym blokade łatwo rozpieprzyć na naszych drogach (wystarczy porząda dziura i może być kłopot....)

poza tym blokada = dodatkowa niewygodna dźwignia, dodatkowa masa, dodatkowa konserwacja.

tak jak pisałem, ja jeżdzę z twardością na maxa i przy szybkim ruszaniu nie tracę dużo, co innego jak by było na minimum, wtedy cześc mocy ucieka w amora.

Poza tym amor zablokowany ma minimalne luzy, odczuwalne jak luzy sterów, wk... :x mnie to na maxa...
User avatar
popeye
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1391
Joined: 27 Jul 2004 02:43
Location: ja jestem?

Post by popeye »

poza tym blokada = dodatkowa niewygodna dźwignia
racja niewygodna jest jak cholera

+ ten super kluczyk imbusowy o potwornie dużym rozmiarze :D
Poza tym amor zablokowany ma minimalne luzy, odczuwalne jak luzy sterów, wk... mnie to na maxa...
oprócz tego , że imituje luzy to na niewielkich nierównościach a w zasadzie wszystkich czuć i słychać stuki bo on ma na blokadzie luz/skok roboczy... jakies 2mm :shock: - po co :?:
Dbajmy by drzewa rosły jak najdłużej, bo kiedyś zrobią z nich dla Nas trumny

"Cichy potok - budzi się, Orzeł straż swą zaczyna
Taka cisza - taniec barw, Nad uśpioną doliną "

http://picasaweb.google.pl/darekab/
User avatar
komarr
Postojebca zawodowy
Postojebca zawodowy
Posts: 217
Joined: 19 Mar 2005 08:25
Location: W-wa

Post by komarr »

oprócz tego , że imituje luzy to na niewielkich nierównościach a w zasadzie wszystkich czuć i słychać stuki bo on ma na blokadzie luz/skok roboczy... jakies 2mm :shock: - po co :?:

może celowo ? żeby pamiętać o blokadzie? :?
User avatar
rycho
Sojowy
Sojowy
Posts: 929
Joined: 13 Apr 2004 23:41

Post by rycho »

wg mnie, jesli na amora nie chcesz wydac nie wiecej niz 250-300zl i chcesz miec koniecznie nowego, wez suntoura. rsteki od kilku lat to kupa gowna. jak sa nowe, chodza jako tako, ale po kilku dniach jazdy tak sie zamulaja, ze nie wiem. wina to oczywiscie brak bootsow. masa syfu sie dostaje do srodka, no a druga sprawa, to genialny smar rst:) ja w swoim saracenie mialem gile t6 120mm skoku i zaraz po pierwszej przejazdzce ja rozkrecilem. wyplukalem caly ten smar rst i wkropilem zwyklego oleju do smarowania lancuchow, bo nic innego pod reka nie mialem. chodzil lepiej, w zasadzie bez porownania, ale i tak zamulal choc byl bez tlumienia. wg mnie tanie amory sa ok, tylko wtedy gdy maja bootsy, czyli te gumowe oslony na gornych goleniach.

a jesli chodzi o blokade skoku, to ja tez jej uzywam czesto, fajowa sprawa. szkoda tylko ze w moim zecie jest ECC a nie ETA.

tak czy siak nie polecam nowych rst, lepiej wyrwac jakas gile stara, delte, mozo czy 321, chodza o niebo lepiej.

takie moje zdanie.
User avatar
Creeping Death
NApierdalator
NApierdalator
Posts: 1286
Joined: 04 Jul 2005 20:14
Location: ja to znam?!

Post by Creeping Death »

Hehe
Prawdziwy fach - Rysiek.
Szczerze to połowa tego była dla mnie nie zrozumiała - jakbys po zagramanicznemu gadał :)
POWERADE- Jebne czy wstane??

Honda Shadow VT500C - moja śliczna!
User avatar
chmiel
Moherator
Posts: 1289
Joined: 15 Mar 2004 15:28

Post by chmiel »

Tylko Suntury sa okropnie twarde.
...bo gdzie się ten kosmos kończy ?! Bo stół się, kurna, kończy tu !
User avatar
komarr
Postojebca zawodowy
Postojebca zawodowy
Posts: 217
Joined: 19 Mar 2005 08:25
Location: W-wa

Post by komarr »

kurdeRYSIEKuwazaj wrote: a jesli chodzi o blokade skoku, to ja tez jej uzywam czesto, fajowa sprawa. szkoda tylko ze w moim zecie jest ECC a nie ETA.

poproszę sznownego żeby napisał gdzie tak często używa blokady skoku ? i czy w jego amorze występuje opisywany wcześniej "luz" przy zablokowanym skoku :?:

bo taką blokadą można się bawić ale to chyba nie o to chodzi, np: jedziemy po asfalcie więc blokujemy amora, wjeżdzamy na chodnik więc odpinamy blokadę, po czym blokujemy amora bo jedziemy chodnikiem, przejeżdzamy przez osiedle wiec zrzucamy blokadę ale jak wjedziemy na chodnik to znów blokujemy... :twisted: :lol:
User avatar
rycho
Sojowy
Sojowy
Posts: 929
Joined: 13 Apr 2004 23:41

Post by rycho »

nie wiem czego sie czepiasz i czego tak zawziecie bronisz.
nie mam bardzo czasu na pisanie rozprawek, ale postaram sie przedstawic moj punkt widzenia.

piszesz, ze taka blokada jest chyba tylko po to zeby sie nia bawic.
eureka, wlasnie o to chodzi. jest to czego z niej nie korzystac. przy moim skoku 130mm, co nie jest juz duzo jak na dzisiejsze czasy, taka blokada jest niezbedna jesli jezdzisz wszystko. amor jest po prostu za miekki zeby 'wykonywac na nim niektore czynnosci'.
przyklad. ruszam szybko ze swiatel na ciezkim przelozeniu, i co? mnostwo energii pochlania amor jak staje na pedalach, a po co to? cykam sobie blokade i juz. o podjazdach juz nie wspomne. to jedna sprawa, druga to to ze przi dmam dosc wysoko. lubie czasem sobie zblokowac amora na 2cm skoku i 'polozyc' sie na kierownicy.

jesli chodzi o luzy i stuki, to w moim przypadku tego nie ma. pewnie tym sie rozni marcok od suntoura:P

w ogole zauwaz jaka jest tendencja na rynku. nie wydaje mi sie zeby to byl tylko zbedny bajer i chwyt marketingowy, choc w przypadku tanich amorow chyba tak jest. teraz standardem sa amory ze 130-150mm skokiem. jak pisalem wyzej, nie da sie na tym jezdzic wszechstronnie bez wielu regulacji, m.in. bez blokady skoku.

to tyle z mojej strony, temat uwazam za zamkniety:P
User avatar
Giant Mike
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 898
Joined: 20 Apr 2005 19:41
Location: Warszał
Contact:

Post by Giant Mike »

kurdeRYSIEKuwazaj wrote: teraz standardem sa amory ze 130-150mm skokiem.
No i dlatego ja mam problem, żeby dostać dobry z 80mm :)

Ale poważnie - moj następny amor będzie miał blokodade i to pewnie z manetką na kierownicy. Ale ja się na nim ścigam więc potrzebuje czasami go zablokować.

Co do luzów i awarii - prędzej czy później i tak będzie trzeba go przeserwisować - szczególnie, jeżeli słuzy do wyścigów.
Jeżeli boisz się o stery to poszukaj amora - np. Reba, kótóra ma specjalne zabezpieczenie. otwiera ono blokade przy odpowiednio silnym uderzeniu.

Jak się blokada nie podoba można kupić amora z SPV, Terra Logic lub inną "ineligecją" która tłumi bujanie.

Prawda jest taka, że jeżeli ktoś ma jeden rower i używa go w każdym terenie - od szosy po zjadzy w górach to musi mieć zarówno skok >100mm jak i depnięcie na płaskim. No chyba, że jeździ po mleko i 10cm bujania nie zrobi z mleka kefiru :)

A jeszcze apropos wyborów - ja ma dylemat pomiędzy Manitou R7 super Click-it a Rock-Shox Reba Race Remote Lockout :)

Michał

ps. teraz problemem w wyborze amora jest nie blokada, ale brak piwotów to V-Brakeów
Plannja Racing Team || GG#: 130876
User avatar
igorro
Postojebca nałogowy
Postojebca nałogowy
Posts: 164
Joined: 07 May 2006 19:56
Location: Otwock

Post by igorro »

hmmmmm..... no to widzę że mamy wśród OGRów obozy RSTciaków i SUNTOURciaków apropo wypowiedzi że suntour nie jest na 55 kilo, niby dlaczego???? jeździłem na XCMie Spajdera i chodził pięknie (nie było problemów z twardością) ważąc tyle ile waże nie oczekuje po amorze za 170 - 260 zł niewiadomo czego. A i jeszcze jedno czy XCR chodzi płynniej niż XCM bo jeśli różnią się tylko tymi 300 gramami to nie będę płacił 90 zeta za kurację odchudzającą dla XCMa 8)
jeszcze bedzie czas by odpoczywać....
Guest

Post by Guest »

ja iwem jak to jest jak amor jest za miękki - przy każdym hamowaniu i na każdym kamieniu nurkuję niczym Stukas - wprost na ryj ;)
matheo
Nowy I Zielony
Nowy I Zielony
Posts: 6
Joined: 31 Jul 2006 09:16

Post by matheo »

Jest to mój pierwszy post na forum, wiec WITAM WSZYSTKICH


@igorro: Nie wiem, czy XCR chodzi płynniej niż XCM, ale na najbliższej masie (o ile coś mi nie wypadnie) będziesez mógł to sprawdzić :)
User avatar
Pantofel
Łoś, po prostu Łoś...
Posts: 598
Joined: 23 Apr 2004 10:53
Location: dokąd

Post by Pantofel »

Witam świeżonka :D

P.S.
Po co wam te amory, chłopcy i dziewczęta?
Na sztywniaku jedzie się o niebo lepiej ;)
Na coś się czasem przydaje to GG - gen. Langer do kpt. Klossa.
User avatar
Daniel
Nowy I Zielony
Nowy I Zielony
Posts: 14
Joined: 19 Jul 2006 07:06
Location: tak wali

Post by Daniel »

mam pytanko
czy jak się przczyszcza amory to później trzeba je czyms oliwić czy cos takiego?[/list]
User avatar
rycho
Sojowy
Sojowy
Posts: 929
Joined: 13 Apr 2004 23:41

Post by rycho »

ano trzeba trzeba. zalezy co masz, ale jest taka zasada: im wiecej posmarujesz, bedzie lepiej chodzil:D no i trzeba tez zwrocic uwage na to czym smarujesz, najlepiej mocna waluta:D a na powaznie, to dobrze jest wlac jakiegos gestego oleju (hipol) odrobinke, nie za duzo bo bedzie wylazil i zarzyga ci calego sztucca. w zadnym wypadku nie stosuj wynalazkow RST do smarowania, bo bedzie jeszcze gorzej jak przed czyszczeniem;)

a w ogole co masz za sprzeta? jak napiszesz, bedzie latwiej;)
User avatar
Daniel
Nowy I Zielony
Nowy I Zielony
Posts: 14
Joined: 19 Jul 2006 07:06
Location: tak wali

mój amor

Post by Daniel »

no właściwie rowerek to wheeler wl 800 na osprzęcie shimano Altus a amor to Rst Capa T6
Attachments
image_RST_Capa_T6_2178.jpg
image_RST_Capa_T6_2178.jpg (8.43 KiB) Viewed 5605 times
Post Reply