czy ktos sie wybiera na rower na dlugi weekend?
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel, BartekJ
nie wiem czy jeszcze znajdziesz kwatery w kaziku. jak bys pogadał z behemem może by Ci pożyczył osprzęt. mnie po prostu nie stac na kwatery a poza tym nie ma co się przezwyczajać do luksusów. no i oczywiście przebegi małe to przynajmniej sakwami dam sobie w dupe
opcja jednodniowa odpada ze względu na Kamilę
opcja jednodniowa odpada ze względu na Kamilę
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
Z tego co się dowiadywałem to faktycznie z noclegiem może być ciężko ,
dlatego proponuje coś takiego:
Odjazd:
Pociągiem Otwock-Puławy (06:51 - 08:32)
1. STARTUJEMY ze stacji PKP-Puławy i zwiedzamy kompleks pałacowo-parkowy
2. Jedziemy do Janowca - ruiny zamku
3. Przepływamy promem do Kazimierza - ruiny zamku oraz inne zabytki tego
miasta takie jak rynek, spichlerze, klasztor
4. Wyruszamy w kierunku Bochatnicy - pozostałe mury zamku
5. Pedałujemy do Nałęczowa - dworek i miasteczko
6. Udajemy się w kierunku Wojciechowa - zamek
7. Ostatnim miejscem do którego zajrzymy jest miasto Lublin - zamek i inne
zabytki
8. POWRÓT pociągiem z Lublina
KILOMETRY
Puławy - Janowiec 13 km
Kazimierz - Bochatnica 4km
Bochatnica - Nałęczów 20 km
Nałęczów - Wojciechów 5km
Wojciechów - Lublin 24 km
Razem: 66km
średnia prędkość to ok. 15km/h
drogi 2 i 3 rzędne
Powrót:
Pociąg Lublin-Otwock (19:45 - 21:37)
Czekam na odzew
dlatego proponuje coś takiego:
Odjazd:
Pociągiem Otwock-Puławy (06:51 - 08:32)
1. STARTUJEMY ze stacji PKP-Puławy i zwiedzamy kompleks pałacowo-parkowy
2. Jedziemy do Janowca - ruiny zamku
3. Przepływamy promem do Kazimierza - ruiny zamku oraz inne zabytki tego
miasta takie jak rynek, spichlerze, klasztor
4. Wyruszamy w kierunku Bochatnicy - pozostałe mury zamku
5. Pedałujemy do Nałęczowa - dworek i miasteczko
6. Udajemy się w kierunku Wojciechowa - zamek
7. Ostatnim miejscem do którego zajrzymy jest miasto Lublin - zamek i inne
zabytki
8. POWRÓT pociągiem z Lublina
KILOMETRY
Puławy - Janowiec 13 km
Kazimierz - Bochatnica 4km
Bochatnica - Nałęczów 20 km
Nałęczów - Wojciechów 5km
Wojciechów - Lublin 24 km
Razem: 66km
średnia prędkość to ok. 15km/h
drogi 2 i 3 rzędne
Powrót:
Pociąg Lublin-Otwock (19:45 - 21:37)
Czekam na odzew
Pozdro
Greg
Greg
wszystko fajnie tylko pociąg do Puław kosztuje ze 20zeta z rowerem a do Dęblina 8pln. poza tym mam w domu kserówkę z gazety z opisem szlaku z Kazimierza do Lublina i jest tam trochę więcej km niż Ty podałeś (ale szlak trochę krąży). poza tym ja chcę pojeździć po wąwozach....ale Janowiec jest ciekawą propozycją
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
Kilka dni temu byłem w Kazimerzu. Wyruszyliśmy z Puław i zrobiliśmy pętle przez Kazimierz. Było super :)
Jazda wąwozami jest pierwsza klasa, szczególnie z góry ;) Harkdokorowy jest też zjazd ze skarpy wiślanej w Janowcu.
Trasy z głowy nie podam bo nie mam pamięci do takich rzeczy (była z przewodnika Pascala "Polska na rowerze"). W kazdym razie prom chodzi do 21. Przepłynięcie kosztuje 5 zeta normalny i 3 zeta studencki. Jak sie nie wygląda staro to można kupic studencki ;) ofkoza twierdzić, że ma sie legitymacje.
Atrakcje to:
-zamek w Janowcu (wstęp 3 zeta)
-sam Kazimierz z ruinami zamku i wierzą z pięęęęęknym widokiem (jak sie podjezdza rowerem po brukowanej uliczcce to można ominąc kase). Ciekawostką jest fragment podjazdu do zamku, ten z brukowanej ulicy ktorą omijamy kase. Wygląda jak by było pod góre a jedzie sie jak z górki ;)). Do wierzy trza targać rower po schodach inaczej sie nie da.
-wąwozy wokól Kazmierza
-kamieniołomy (musieli nieźle tam łupać)
-wiatrak niedaleko promu
-pola uprawne z rózami (ciekawe na co im to)
-no i pola z rosnącym chmielem, też fajnie wyglądają :)
-prom
Jazda wąwozami jest pierwsza klasa, szczególnie z góry ;) Harkdokorowy jest też zjazd ze skarpy wiślanej w Janowcu.
Trasy z głowy nie podam bo nie mam pamięci do takich rzeczy (była z przewodnika Pascala "Polska na rowerze"). W kazdym razie prom chodzi do 21. Przepłynięcie kosztuje 5 zeta normalny i 3 zeta studencki. Jak sie nie wygląda staro to można kupic studencki ;) ofkoza twierdzić, że ma sie legitymacje.
Atrakcje to:
-zamek w Janowcu (wstęp 3 zeta)
-sam Kazimierz z ruinami zamku i wierzą z pięęęęęknym widokiem (jak sie podjezdza rowerem po brukowanej uliczcce to można ominąc kase). Ciekawostką jest fragment podjazdu do zamku, ten z brukowanej ulicy ktorą omijamy kase. Wygląda jak by było pod góre a jedzie sie jak z górki ;)). Do wierzy trza targać rower po schodach inaczej sie nie da.
-wąwozy wokól Kazmierza
-kamieniołomy (musieli nieźle tam łupać)
-wiatrak niedaleko promu
-pola uprawne z rózami (ciekawe na co im to)
-no i pola z rosnącym chmielem, też fajnie wyglądają :)
-prom