Śladami zimnej wojny.

...moze ktos sie dolaczy?

Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel

Post Reply
User avatar
Lucky!
Postojebca
Postojebca
Posts: 129
Joined: 11 Jun 2010 17:01

Śladami zimnej wojny.

Post by Lucky! »

Witam.Znalazłem w naszej okolicy opuszczoną jednostkę wojskową JW Baniocha. W sumie jakieś cztery kilometry na północ od Góry Kalwari. Termin i ostateczny kształt wyprawy do ustalenia. Jeżeli macie jakieś pomysły co do rozbudowy tego planu to gorąco zapraszam.
Łańcuch daje wolność.
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

a generał von Klinkerhoffen z nami jedzie na podboj? ;)

chetnie bym sie ruszyl po week majowym, ale pewnie ofensywa tak dlugo nie bedzie czekac.
User avatar
Arkadyj
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1279
Joined: 21 Feb 2004 14:11
Location: cloud number nine

Post by Arkadyj »

Zrobcie dokumentacje w postaci zdjec. Moze byc ciekawie.
Ja w sobote rozpoczynam sezon dluzszych wycieczek rowerowych. Na poczatek wschod. Rowniez zabieram aparat wiec postaram sie uwiecznic co ciekawe momenty.
Attachments
trip_sat.jpg
trip_sat.jpg (118.43 KiB) Viewed 8286 times
User avatar
BartekJ
Buszujacy w forum
Buszujacy w forum
Posts: 506
Joined: 03 Apr 2005 20:42
Location: Anin
Contact:

Post by BartekJ »

Piszę się na podbój Baniochy. Chyba że 5-6.05, to wtedy odpadam. Najchętniej 01.05 albo 03.05.
A rowery jak cielęta leżą nad brzegami rzek
User avatar
Lucky!
Postojebca
Postojebca
Posts: 129
Joined: 11 Jun 2010 17:01

Post by Lucky! »

No siema. Behe niestety nie dam rady z wami pojechać. Mam kilka rzeczy do wykonania a czasu brak. Jak będziesz chciał po wekendzie sie tam przekręcić to jestem za. A co tam , mogę tam kilka razy się przewinąć. Bartek 1 lub 3 maja może być , Ja dostosuję się do Ciebie . Tak więc czekam na info na pm lub 518-567-973
Łańcuch daje wolność.
General von Klinkerhoffen

Post by General von Klinkerhoffen »

General nie pochwala takich lekkomyślnych ekspedycji na wrogi obszar, wysyła awangardę, żeby rozpoznała teren wroga.
A jeżeli już zmuszony jest jechać do opuszczonych jednostek, to tylko pancernym Mercedesem albo małym czołgiem Grubera.
User avatar
Lucky!
Postojebca
Postojebca
Posts: 129
Joined: 11 Jun 2010 17:01

Post by Lucky! »

Ja partyzant jestem z 10 Pułku Ochrony Baszta im. Wieniawy-Długoszowskiego. Damy radę na rowerach.
Łańcuch daje wolność.
User avatar
chmiel
Moherator
Posts: 1289
Joined: 15 Mar 2004 15:28

Post by chmiel »

http://wikimapia.org/15111889/pl/Banioc ... etowy-WOPK

Tutaj piszą, że teraz jest tam jakis ośrodek szkolenia policji.
To kiedy wyprawa?
...bo gdzie się ten kosmos kończy ?! Bo stół się, kurna, kończy tu !
User avatar
Lucky!
Postojebca
Postojebca
Posts: 129
Joined: 11 Jun 2010 17:01

Post by Lucky! »

Jak narazie czekam na znak od Bartka. Miałem dziś tam jechać ale odstraszyła mnie ta chmura co właśnie doszła do stolicy. Z wyczytanych informacji w sieci podobno jest tam poligon ASG. Zobaczymy.
Łańcuch daje wolność.
User avatar
BartekJ
Buszujacy w forum
Buszujacy w forum
Posts: 506
Joined: 03 Apr 2005 20:42
Location: Anin
Contact:

Post by BartekJ »

Zroweryzowana jednostka rozpoznawcza w składzie Protagonista i ja melduje wykonanie zadania.
Rozpoznano:
1) Opuszczony posterunek wojskowy w Oborach
Image

2) JW Baniocha (zgodnie z informacjami agenta wywiadu, chmiela) okazała się być opanowana przez przeważające siły drużyny niebieskich. Musieliśmy zrezygnować z ataku frontalnego i wdrożyć plan B czyli partyzantkę od dupy strony.
Znaleźliśmy trochę folkloru charakterystycznego dla wojsk Układu Warszawskiego.
Folklor oficjalny:
Image
Folklor nieoficjalny:
Image

Całość działań wykonano w wariancie "2 mosty". Dystans 81,6km
A rowery jak cielęta leżą nad brzegami rzek
User avatar
Lucky!
Postojebca
Postojebca
Posts: 129
Joined: 11 Jun 2010 17:01

Post by Lucky! »

tak więc udało się znaleźć i zwiedzić dość ciekawe miejsce za wisłą. Problem w tym że po raz kolejny dobrą zabawę popsuła policja. kilka pilnujących czworonogów to powód dla którego nie warto aż tak penetrować rejonu umocnionego przez wrogie siły. Zdjęcie numer 1 to powód do śmiechu ale i do refleksji.
Dzięki Bartek za towarzystwo i wsparcie sapersko inżynieryjne na trasie i na tarasie. Jak znajdziesz jakieś miejscówki to dawaj znaka. rzucam pracę i kręce na podbój. Dzień spędzony bardzo dobrze tylko szkoda że wszyscy wyjechali na majówkę.
Ogólnie z 8 dych przejechane kilka kilo w niezłym tępie ale ogólnie lajtowo i fajnymi trasami. Tak naprawdę garmin dopiero teraz pokazał co potrafi choć kilka razy chciał mnie w pole wyprowadzić. wiem że po zachodniej stronie jest jeszcze więcej fajnych miejsc tylko trzeba poszperać na forach.
Podziękowania również dla generała za potwierdzenie tożsamości, zostanie to wzięte pod uwagę gdy ostatecznie będziemy się rozprawiać ze szfabami. Będziesz mógł jeździć rowerem po obozie jenieckim.
Łańcuch daje wolność.
Post Reply