Jak to jest z tym prawem roweru, do jazdy w przeciwnym kieru

smera · Post by **smera** » 01 Dec 2011 09:42

Czy kierujący autem, w ulicy jednokierunkowej, jadący zgodnie ze znakami, będzie wiedział, że rowerzysta, ma prawo jechać "pod prąd"? Jeśli nie będzie wiedzia,ł a dodatkowo będzie głupiozłośliwy, to dojdzie do kolizji. Jak zadziałać, aby ci kierowcy, którzy nie wiedzą, dowiedzieli się. Zwłaszcza na kursie. Ale wykładowcy, czy oni wiedzą ...? Czy muszą wiedzieć?
http://miastadlarowerow.pl/imgekoprojek ... odprad.pdf

kinder · Post by **kinder** » 01 Dec 2011 11:36

Wow, ja nie wiedziałem że można

BartekJ · Post by **BartekJ** » 01 Dec 2011 13:46

Nie "można" tylko "można stawiać tabliczkę, że można (i wtedy można)". Jak nie ma tabliczki, że można to nie można.

leoheart · Post by **leoheart** » 01 Dec 2011 15:29

jest taka ulica w Wwie-Nowowiejska

wyposażona w kontrpas od Pl.Zbawiciela do Politechniki, trudno nie zauważyć oznaczeń ale trochę strach nią jechać,nie dość że pod prąd to jeszcze po torach tramwajowych

smera · Post by **smera** » 01 Dec 2011 16:02

Ten wąski "krawat", to wydaje mi się jest dla rowerów, w obydwu kierunkach. A ruch samochodowy, jak był, od Pl. Zbawiciela do Politechniki. Tylko rowery i tramwaje, hulają w obydwu kierunkach.
Jutro sprawdzę.

leoheart · Post by **leoheart** » 01 Dec 2011 16:55

raczej nie chodzi o "krawat" ścieżka dla rowerów wiedzie.... torem tramwajowym,pól biedy jeśli jedziesz od Pl.Zbaw a co jeśli w przeciwnym? nie możesz jechać po jezdni bo masz ścieżkę ale jadąc nią idziesz na czołówkę z tramwajem

byłem lekko zdezorientowany dlatego zrobiłem latem to zdjęcie

smera · Post by **smera** » 01 Dec 2011 17:07

Dlatego (większość) na razie, jeździ pochodniku. Ostrożnie.

leoheart · Post by **leoheart** » 04 Dec 2011 19:07

testowałem w piątek,na wszelki wypadek od pl.Zbawiciela

wnioski:nie jest łatwo być rowerzystą

bo
jadę od pl.Zbawiciela-fragment jw.ścieżką po torach w stronę Politech, ścieżka robi kilkadziesiąt metrów Nowowiejską do Waryńskiego i niestety nie idzie wprost przez skrzyżowanie tylko zakręca na przejściu dla pieszych,potem (ja oczywiście lamię przepisy i tnę prosto aż do przejścia po drugiej stronie) przejściem na drugą stronę znów w Nowowiejską i tu podróż komfortowym asfaltem wydzielonym z chodnika wzdłuż Nowowiejskiej,dalej przejeżdżam przez rondo Politech i kontynuuję zadowolony jazdę ścieżką rowerową wzdłuż Noakowskiego, niestety zaledwie kilkadziesiąt metrów bo ścieżka skręca na ulicę i wypadam na jezdnię pod prąd w dodatku na bardzo zatłoczony fragment,samochody po obu stronach drogi i wąski chodnik pełny studentów

znów łamię przepisy i prę pod prąd niedługo bo jestem zamknięty w tunelu zaparkowanych samochodów i z dwojga złego wolę przebijać się wśród ludzi na chodniku