długośc łąncucha

Sprawy sprzetowe: naprawa, konserwacja, porady.

Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel

User avatar
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027
Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:

długośc łąncucha

Post by leoheart »

muszę wymienić łańcuch,kupiłem 116ogniw,czy mogę go zakładać czy skrócić go o 1-2 ogniwa?
soldier of love
www.republika.pl/leoheart

Image
vigil
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1405
Joined: 17 Apr 2007 08:21

Post by vigil »

z pewnoscia musisz skrocic. zdejmij stary lancuch i skroc nowy tak by obydwa mialy jednakowa ilosc ogniw;) - choc...istnieje mozliwosc ze uprzednia dlugosc lancucha nie byla idealna...wiec najlepiej zrob jak na rysunku z pewnej indyjskiej ksiegi - zakladasz lancuch na najwieksza koronke i tarcze z pominieciem przerzutki i ma sie luzno spotkac. ale nie sukwaj z pominieciem przerzutki:)
Attachments
RES00424.JPG
RES00424.JPG (71.86 KiB) Viewed 16856 times
User avatar
Giant Mike
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 898
Joined: 20 Apr 2005 19:41
Location: Warszał
Contact:

Post by Giant Mike »

vigil wrote:z pewnoscia musisz skrocic. zdejmij stary lancuch i skroc nowy tak by obydwa mialy jednakowa ilosc ogniw;) - choc...istnieje mozliwosc ze uprzednia dlugosc lancucha nie byla idealna...wiec najlepiej zrob jak na rysunku z pewnej indyjskiej ksiegi - zakladasz lancuch na najwieksza koronke i tarcze z pominieciem przerzutki i ma sie luzno spotkac. ale nie sukwaj z pominieciem przerzutki:)
No chyba, że to rower szosowy gdzie jeździsz blat-komplet.

Inna teoria mówi - z przodu mała, z tyłu mała. Łańcuch przez wszystkie przerzutki i ma nie zwisać. W ustawieniu blat z przodu, maksymalna koronka, której używasz z tyłu tylna przerzutka nie powinna jęczeć z bólu :)

Michał
Plannja Racing Team || GG#: 130876
User avatar
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027
Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:

Post by leoheart »

nie mogłem się doczekać i założyłem,nawet udało mi się nie pominąć przerzutki co w moim przypadku nie jest wcale oczywiste i ....lipa
po konsultacji z Najwyższą Instancją tego forum,bez wymiany całości napędu a także skrócenia łańcucha się nie obędzie,to boli zwłaszcza przed zimą :cry:
soldier of love
www.republika.pl/leoheart

Image
vigil
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1405
Joined: 17 Apr 2007 08:21

Post by vigil »

no widzisz;) zawsze moze liczyc na budujacych doradcow. wymiana calego napedu to powazna inwestycja i nie jestem przekonany ze musisz wymieniac calosc. pal szesc kasete - to koszt niewiele wiekszy niz lancuch ale z wymiana korb lub ich tarcz zawsze wiaza sie wyzsze koszta. to ze nowy lancuch nie wspolpracuje ze starym napedem to przy uzytkowaniu do tzw deada jest normalne. przejedz 70 km i zobaczysz. btw nie napisales dlaczego zmieniasz lancuch - pewno sie slizgal. jak co to rzuc fote kasety i korb jesli ci nie po drodze zebym zobaczyl. Jeden z rowerow w moim otoczeniu dziala choc zebow nie widac - naped nie zmieniany od 7 lat - nie polecam ale coz...
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

powazna inwestycja za 100PLN. toc nie kazdy jezdzi na XTR.

mi kaseta alivio dziala od 20 000, i co z tego. inni zajezdzaja po 1000.
dobrze byc jasnowidzem i expertem na odleglosc, panie Vigil. korba jest zajechana, kaseta moze da rade, pojezdzi troche to i ten nowy lancuch tez bedzie musial wymienic.
vigil
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1405
Joined: 17 Apr 2007 08:21

Post by vigil »

behem0th wrote:dobrze byc jasnowidzem i expertem na odleglosc, panie Vigil. korba jest zajechana, kaseta moze da rade, pojezdzi troche to i ten nowy lancuch tez bedzie musial wymienic.
kolo zapytal. odpowiedzialem.nie widzac napedu. komentarz zbedny. wiecej porad nie udziele.
User avatar
Lucky!
Postojebca
Postojebca
Posts: 129
Joined: 11 Jun 2010 17:01

Post by Lucky! »

Policz na starym i zrób taki sam nowy. A "zęby" mocno się kładą ? Jak coś to kasetę mam gdzieś lekko użytą może z tysia km.
Łańcuch daje wolność.
User avatar
chmiel
Moherator
Posts: 1289
Joined: 15 Mar 2004 15:28

Post by chmiel »

Najlepiej wymienić cały napęd. Korba+kaseta alivio i łancuch jakiś lepsiejszy wytrzyma sporo.
U mnie taki zestaw ma ładnych kilka tysięcy turystycznej jazdy i nie widać zużycia.
...bo gdzie się ten kosmos kończy ?! Bo stół się, kurna, kończy tu !
User avatar
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027
Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:

Post by leoheart »

dzięki za WSZYSTKIE porady :)
z tego co pamiętam, a pamięć już nie ta (miałem zapisywać stan licznika ale zapominam), chyba pod koniec 2010 wymieniłem dwie tarcze w korbie w ramach eksperymentu z jej rozkrecaniam (zamiast kupna nowej kompletnej)
i zmieniłem łańcuch+kasetę,działało do tej pory
oznacza to że przejechałem 3tys km w tym roku no i być może drugie tyle w 2010 głowy za te osiągi nie dam ale i tak napęd się już wysłużył i muszę go zmienić szkoda że na zimę, z drugiej strony jakoś brak mi entuzjazmu do jazdy więc jeszcze pomyślę :?
a swoją drogą kiedyś w moim Makrocashu nic nie wymieniałem przez 6lat i było ok, odkąd zostałem Ogrem wzrosła moja świadomośc rowerowa i....wydatki :)
soldier of love
www.republika.pl/leoheart

Image
User avatar
Giant Mike
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 898
Joined: 20 Apr 2005 19:41
Location: Warszał
Contact:

Post by Giant Mike »

Witaj,
jak by co to nadal aktualne - http://otwock.org.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=3022

Michał
Plannja Racing Team || GG#: 130876
User avatar
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027
Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:

Post by leoheart »

dzięki ale już kupiłem Alivio
ps.wymieniłem,skróciłem nie działa :? czas na zakup kasety jak było do przewidzenia :?

gdyby ktoś potrzebował ramienia korby albo nakrętek-służę
soldier of love
www.republika.pl/leoheart

Image
vigil
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1405
Joined: 17 Apr 2007 08:21

Post by vigil »

leoheart wrote:czas na zakup kasety jak było do przewidzenia :?
gdyby ktoś potrzebował ramienia korby albo nakrętek-służę
no...ramie korby zniszczyc to naprawde sxtuka:) raz mi sie udalo jak przed sobiekurskiem zgubilem rower z bagaznika auta:/ jakby co mam pare kaset na wylocie moze lepszych niz twoja.nie szkoda nowki na zime? no ale miales fote rzucic np. kasety:)
User avatar
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027
Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:

Post by leoheart »

po założeniu nowej kasety wszystko działa :)
musiałem też skrócić łańcuch nie całkiem dobrowolnie, źle go zakułem poprzednim razem i po dwustu metrach na skrzyżowaniu się rozjechał :?
soldier of love
www.republika.pl/leoheart

Image
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

gratuluje udanej naprawy, pierwszy krok do samodzielnosci w zakresie serwisu. :)
User avatar
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027
Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:

Post by leoheart »

:rotfl2: ps.wymiana na nowy to nie naprawa, a propos masz imadło,muszę rozkręcić wiadomą Ci oś :)
soldier of love
www.republika.pl/leoheart

Image
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

to raczej cos takiego potrzebujesz:
http://allegro.pl/klucz-do-konusow-pias ... 17677.html

przypadkiem mam. ;)

wymiana to jak najbardzie naprawa.. roweru. ;)
User avatar
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027
Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:

Post by leoheart »

no cóż następny zakup ale muszę bo domowe metody zawiodły :?
soldier of love
www.republika.pl/leoheart

Image
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

jak chcesz to ci pozycze, ale konusy i ich regulacja to sprawa dosc delikatna.
User avatar
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027
Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:

Post by leoheart »

ech znów łańcuch,wybrałem się wczoraj na wycieczkę tą autostradą przy Torfach ale w pewnym momencie postanowiłem zjechać na polanę, parę metrów po karczowisku i....kręcę luźno :( rozpiął się ale jak,spadły ze sworznia oba zewnętrzne ogniwa :shock: skuwam,oczywiście o jeden obrót za dużo i....wywalam następny sworzeń,
w sumie nie ma się co złościć, piękne słoneczko odpoczywam najwyżej zrobię parokilometrowy spacer do domu albo jeszcze raz skuję na krótko
potem co najbardziej szokuje wciskam sworzeń między ogniwa palcem!
albo przejadę parę metrów albo....
wyprowadzam rower na drogę i z początku delikatnie potem coraz śmielej kręcę i...dojeżdżam do domu
a łańcuch muszę kupić nowy :?
soldier of love
www.republika.pl/leoheart

Image
Post Reply