ide zaraz na lyzwy
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel
dziś 21.00 park
lodowisko działa do 22 a przed zamknięciem jest najmniej ludzi
ps.wczoraj drugi mecz hokejowy,co raz bardziej mi się podoba
ale są minusy....wracam na czworakach ze zmęczenia i błakam sie po domu do 2 w nocy zanim zasnę
poza tym chyba czas na nowe gadżety np. jakieś porządne nałokietniki bo w moich obijam sobie łokcie i nowy krążek
tym grałem zaledwie parę minut zanim wypadł za bandę
jakby ktos znalazł przy topnieniu śniegu-jest mój
lodowisko działa do 22 a przed zamknięciem jest najmniej ludzi
ps.wczoraj drugi mecz hokejowy,co raz bardziej mi się podoba
ale są minusy....wracam na czworakach ze zmęczenia i błakam sie po domu do 2 w nocy zanim zasnę
poza tym chyba czas na nowe gadżety np. jakieś porządne nałokietniki bo w moich obijam sobie łokcie i nowy krążek
tym grałem zaledwie parę minut zanim wypadł za bandę
jakby ktos znalazł przy topnieniu śniegu-jest mój
na filmie wygląda to troche na bezładną kotłowaninę i to dośc statyczną ale...zapewniam że tak nie jest
http://picasaweb.google.pl/tomasz.leo.m ... 0027030178
http://picasaweb.google.pl/tomasz.leo.m ... 0027030178
imho to powinny byc zamarzniete, ale zupelnie niezdatne na lyzy. za to ponoc miejscami swider podmarza...
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
o 21 na lodowisku w parku był tylko jeden wariat....ja
rad nie rad przeprowadziłem godzinny trening hokejowy,bardzo udany z wyjątkiem momentu kiedy ćwicząc różne hokejowe tricki upadłem bo...pośliznąłem się na krążku
na końcu ćwiczyłem strzały z klepki, bardzo efektowne choć zupełnie nieprzydatne w naszej lajtowej grze
niestety ciut za długo bo w ostatnim strzale złamałem łopatkę kija
nie ma to jak udany wieczór
ps.póki co muszę ćwiczyć mięśnie grzbietu, pozycja hokeisty mi nie służy
rad nie rad przeprowadziłem godzinny trening hokejowy,bardzo udany z wyjątkiem momentu kiedy ćwicząc różne hokejowe tricki upadłem bo...pośliznąłem się na krążku
na końcu ćwiczyłem strzały z klepki, bardzo efektowne choć zupełnie nieprzydatne w naszej lajtowej grze
niestety ciut za długo bo w ostatnim strzale złamałem łopatkę kija
nie ma to jak udany wieczór
ps.póki co muszę ćwiczyć mięśnie grzbietu, pozycja hokeisty mi nie służy