napęd - ale nie my, tylko one - kasety i łancuchy - co i jak

Sprawy sprzetowe: naprawa, konserwacja, porady.

Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel

Post Reply
User avatar
carloz
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1479
Joined: 04 Nov 2006 14:19
Location: oma

napęd - ale nie my, tylko one - kasety i łancuchy - co i jak

Post by carloz »

Mam taki problem - zawsze jezdziłem na jednym łancuchu z jedna kaseta - ale za szybko zajezdzałem napęd - sram 990 +991, czylo x.9-x.o zajechałem przez 2500km, teraz kupiłem kasete xt i 2 łancuchy lx, na pierwszym zrobiłem 1000km i zmieniłem na nowy, chciałem tak zrobic kilka razy, ale... juz jest problem, bo nowy łancuch skacze na 3 najczesciej uzywanych zebatkach

I teraz powstaje pytanie: co dalej? zmienic na stary łancuch i zajezdzic do konca? tylko ze wtedy długo to nie wytrzyma z tym łancuchem...

Tylko nie mowcie, ze mycie napedu przedłuza działanie, bo myje co jakies 300-400km, ale jezdze siłowo... wiec to jest głowna przyczana tak krotkiego zycia tych czesci...

Prosze o rady, wszelkie refleksje i przemyślenia :D
behe bez log

Post by behe bez log »

trzeba delikatniej naciskac pedaly ;>

moj naped kaseta alivio + 2x lancuch hg70 ma siakies 9000 km i dziala bez problemow.
User avatar
rycho
Sojowy
Sojowy
Posts: 929
Joined: 13 Apr 2004 23:41

Post by rycho »

powinienes czesciej przerzucac lancuchy;)



btw. smignales dzis kolo mnie niedaleko dolka metra centrum;)
vigil
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1405
Joined: 17 Apr 2007 08:21

Post by vigil »

mój serwisant mówi że trza mieć 2-3 łańcuchy. Ale biorąc pod uwagę twoją zwierzęcą siłę i czasy na WALE - to chyba na nic, ja mam jeden rower na zawody a drugi po mieście - nie liczę kilometrów ale robię jakieś 1200-1500 km miesięcznie - co miesiąc musiałbym zmieniać napęd? więc kilometry miejskie nabijam na rzęchu a i okoliczne wycieczki też, jak napęd dogorywa jadę do kumpla do serwisu a on ze śmietnika wyciąga używki tj kasety po wymianie. Zawsze są o niebo lepsze od moich :) Ale rower do startu to nie ma szans - trzeba bulić za nówki. A w ogóle to nie jeździj tak siłowo bo se ścięgno rzepki lub achillesa urwies, wies???!!!
User avatar
carloz
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1479
Joined: 04 Nov 2006 14:19
Location: oma

Post by carloz »

Moze i wies... ale ja inaczej nie umiem... przez jazde na singlu, na jednym przełozeniu, jak wsiadam na górala to tez go tak cisne... a ostatnio smigam na startowym, bo koło rozwaliłem w dojazdówce i juz nic nie robie z nim... bo zaraz wyjezdzam, a we wresniu powstanie nowy miejski potwor..., teraz juz wiem ze trza zmieniac łancuchy ale co 200-300km i tak bede robił na nastepnej kasecie, a ta zajade razem z tym łancuchem
Domar
Bardzo zaaawansowany uzytkownik
Posts: 1934
Joined: 13 Nov 2004 20:25
Location: Otwock

Post by Domar »

co 200-300km i tak bede robił na nastepnej kasecie
Jak dodasz do tego mycie i smarowanie to będziesz częściej dłubał przy rowerze niż jeździł ;)
I co tu napisać? Nie wiem :/
User avatar
carloz
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1479
Joined: 04 Nov 2006 14:19
Location: oma

Post by carloz »

ale normalnie jezdze na jednobiegowym cudenku, a tam łancuch gruby i chociaz przełozenie nie małe (44/12, a planuje 48/12) to łancuch ma juz ponad 3000tys, zebatka tez, tylko blat zmieniany bo ruszałem od 42....) to naped trwały jak cholera i jaki tani :D
User avatar
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027
Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:

Re: napęd - ale nie my, tylko one - kasety i łancuchy - co i

Post by leoheart »

carloz wrote:, na pierwszym zrobiłem 1000km i zmieniłem na nowy, chciałem tak zrobic kilka razy, ale... juz jest problem, bo nowy łancuch skacze na 3 najczesciej uzywanych zebatkach
skąd znasz moje problemy? :D
również postanowiłem pójść za ta światłą rada i kupiłem właśnie drugi łańcuch,może fakt że 1000 przeciągnąłem do 1300 sprawił że na jednej zębatce od czasu do czasu jest przeskok (nie powiem której) bo będziesz sie śmiał z moich przełożeń :)
i doszedłem do podobnego wniosku jak vigil samodzielnie :)- po mieście można sie tak telepać ale na zawodach trzeba być pewnym ze jak sie depnie to sie skoczy do przodu a nie zrobi wielkie ....traaach :P
ale ja uprawiam kolarstwo rekreacyjno-użytkowo-wyprawowe a nie sportowe :)
soldier of love
www.republika.pl/leoheart

Image
User avatar
Łojej
Postojebca zawodowy
Postojebca zawodowy
Posts: 230
Joined: 24 Sep 2005 21:52
Location: ensowany...

Post by Łojej »

Może i późno ale i ja dołączę się ze swoimi doświadczeniami. Też stosowałem metodę na "trzy łańcuchy" i w końcu doszedłem do wniosku, że lepiej będzie gdy wstawię kasetę LX i łańcuch HG9O. Jeżeli wpakuje się miękki łańcuch to szybko załatwi nawet twardą kasetę - sprawdzone. Teraz mam taki zestaw jak pisałem wcześniej i zrobiłem na nim prawie 8000km (ogólnie) i jak do tej pory jest ok. Oczywiście raz na tydzień mycie i dobry olej do łańcucha...
Kryptorurek robaczny tramplowany poprzecznie...
User avatar
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027
Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:

Post by leoheart »

chyba zrobię tak samo!
pierwszy łańcuch zardzewiał bo o nim zapomniałem drugi wytrzymał jakieś 800km i urwał sie a potem go za bardzo skróciłem i mam teraz trzeci który jest pierwszym :P
kaseta wytrzymała jakieś 2000km i dwa tryby do wyrzucenia,więc kupiłem nowa
chyba wariant HG50 i Alivio jest jednak zbyt słaby
soldier of love
www.republika.pl/leoheart

Image
User avatar
Łojej
Postojebca zawodowy
Postojebca zawodowy
Posts: 230
Joined: 24 Sep 2005 21:52
Location: ensowany...

Post by Łojej »

Sprawdzony jest HG70 - 90 i kaseta alivio. Min. 6000km
Kryptorurek robaczny tramplowany poprzecznie...
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

wiecie co chlopaki, ja to juz wam 3 lata temu pisalem... ;>
jak najtwardszy lancuch i jakas kaseta.
czyli najekonomiczniej lancuch HG90 + kaseta alivio (komplet: 2x40zl + 40zl).

jak przeszukacie forum to znajdziecie.
User avatar
carloz
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1479
Joined: 04 Nov 2006 14:19
Location: oma

Post by carloz »

A ja jednak rezygnuje z jazdy na rowerze.... haha, ale tylko takim z przerzutkami - 9.09 na Mazovi w Jozefowie robie debiut na singlu, bedzie nowa maszynka - waga ponizej 11kg, tarcze i jeden bieg :D - wypas

Ps. Nie wiecie czy duzo ludzi startuje na maratonach na singlach, bo ja tylko raz widziałem Pana w Otwocku...
User avatar
paprak
Postojebca zawodowy
Postojebca zawodowy
Posts: 315
Joined: 03 Mar 2004 22:22
Location: Komorów gm.Michałowice

Post by paprak »

jak jechałem w bikemaratonie w Krakowie 2ch kolesi jechało na Jubilatach :) nieźle poginali, aż mi brzęczały klucze w pudełkach pod siodełkami - OLD SCHOOL RULEZ yeah baby :)

znalazlem fotke : http://lh4.google.com/mariuszkrolikowsk ... imgmax=640
Uja tam DOBRY !!!! :P
User avatar
carloz
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1479
Joined: 04 Nov 2006 14:19
Location: oma

Post by carloz »

Mając trochę pozajażdżanych kaset, ale nie ze wszystkimi zużytymi koronkami - postanowiłem podłubać trochę...

Roznitowałem 2 kasety shimano na pałąku, rozkręciłem jednego srama, zagrzebałem w worze z koronkami, poprzycinałem podkładki, bo miały wystające elementy i nie pasowały do wszystkich koronek...

i tak oto powstała jedyna w swoim stylu i super ciasno zestopniowana szosowa kaseta do mojego szosowego górala, rozpiętość jest niezwielka, bo wynosi 11-19T, a to wszystko przy 9sp, więc stopniowanie jest co 1 ząb :D

Efekt - super malutka - prawie niewidoczna oraz możliwośc idealnego doboru przełożenia na szosie

Mam jedyną taką kasetę na świecie!!! :lol:
Attachments
01010054.JPG
01010054.JPG (59.95 KiB) Viewed 5187 times
MTB + /\/\/\/\/\ = :D
User avatar
karnaś
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1202
Joined: 02 Nov 2005 08:47
Location: mam wiedziec.

Post by karnaś »

Dołóż baranka i będzie prawdziwy pogromca szos.
User avatar
Giant Mike
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 898
Joined: 20 Apr 2005 19:41
Location: Warszał
Contact:

Post by Giant Mike »

carloz wrote:
Efekt - super malutka - prawie niewidoczna oraz możliwośc idealnego doboru przełożenia na szosie

Mam jedyną taką kasetę na świecie!!! :lol:
A sprawdziłeś czy działa ? Często mieszanie producentów a nawet stopniowania powoduje, że łańcuch nie chce pracować dobrze.

Michał
Plannja Racing Team || GG#: 130876
User avatar
carloz
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1479
Joined: 04 Nov 2006 14:19
Location: oma

Post by carloz »

Działa, działa - tylko musi sie jeszcze łancuch ułożyc, bo jest najmłodszy z całego zestawu :wink:

Próby w terenie już się odbyły
MTB + /\/\/\/\/\ = :D
Post Reply