poezja między dwa kółka,co Wy na to???

O wszystkim i niczym.

Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel

User avatar
Hunter
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 844
Joined: 08 May 2005 14:13
Location: Otwock

Post by Hunter »

...zatem spiesz się i pisz nowe:P
POCZEKAMY!!!
Nie tak łatwo, wszystko pisałem na wyjazdach do lasów ;]

Poza tym one raczej nie pasują dla szerokiego grona odbiorców.
blue eyes
Całkiem Kumaty
Całkiem Kumaty
Posts: 63
Joined: 27 Dec 2007 19:30
Location: pola,lasy,szuwary i inne bezmiary

Post by blue eyes »

Hunter wrote:
...zatem spiesz się i pisz nowe:P
POCZEKAMY!!!
Nie tak łatwo, wszystko pisałem na wyjazdach do lasów ;]

Poza tym one raczej nie pasują dla szerokiego grona odbiorców.
a co? tych lasów już nie ma:D

nie pasują?
to znaczy są za krótkie,czy za długie:D

żartowałam oczywiście!!!

hmm,zapewne napełnione romantyką i sennymi marzeniami...jeśli tak to pieknie,a ja myślałam ,ze romantyków zmył deszcz,na ostatniej Masie K....A TU PROSZE
M.
User avatar
Hunter
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 844
Joined: 08 May 2005 14:13
Location: Otwock

Post by Hunter »

Mnie niestety od dawna na masach nie ma, jednak mam plan zawitac na marcową, wolne mam i tylko żeby pogoda dopisała i rower ;)

Niee, tematyka nie pasuje do szerokiego grona ;)
blue eyes
Całkiem Kumaty
Całkiem Kumaty
Posts: 63
Joined: 27 Dec 2007 19:30
Location: pola,lasy,szuwary i inne bezmiary

Post by blue eyes »

Hunter wrote:Mnie niestety od dawna na masach nie ma, jednak mam plan zawitac na marcową, wolne mam i tylko żeby pogoda dopisała i rower ;)

Niee, tematyka nie pasuje do szerokiego grona ;)
"ułamej sekundy niech nie decyduje o Twoim patrzeniu na świat..."
no nie...musisz być na masie...:P
jesteś pozytywnie zakręcony,to się czuje...
może te wiersze wreszcie przeczytasz,nie mogą leżeć tak długo w szufladzie...
nie pozwól, by zjadły je mole...:))))
M.
blue eyes
Całkiem Kumaty
Całkiem Kumaty
Posts: 63
Joined: 27 Dec 2007 19:30
Location: pola,lasy,szuwary i inne bezmiary

Post by blue eyes »

UWIELBIAM trawę i stajnie, i latarnie, i
małe "główne uliczki" puste przez całą noc*



Na włóczęgę już wyruszyć przyszła pora

Las nas goni śpiewem ptaków, szumem drzew

I wołają nas już pola i jeziora

Zeszłoroczny nasz wesoły pomnąc śpiew

Ludzie maja swoje sprawy, ludzie lubią się bogacić

Pełne brzuchy mają, chcą mieć pełen trzos

A ja gonię, a ja gonię swe marzenia

Szczęścia szukam gdzie kaczeńce I gdzie wrzos

Tym co iść nie lubią mówię do widzenia

Za dni kilka może znów powrócę tu

Idę w świat by tam dogonić swe marzenia

Aby spełnić kilka swoich złotych snów



Precz mi troski, precz przykrości, słońce świeć

Idę gonić, idę gonić swe marzenia

I spokoju szukać pośród starych drzew

Tak to proste, ze i gadać szkoda czasu

Lepiej plecak wziąć i iść przed siebie wprost

Szukać wiatru i zapachu szukać lasu

Jak najdalej zadymionych wielkich miast

Zrozum bracie, tak to trzeba

Łóżkiem trawa, dachem drzewa

Z wiatrem biegać i z ptakami śpiewać w głos

Trzeba gonić, trzeba gonić swe marzenia

A nie czekać ile trosk przyniesie Los...


NIE PRZESADZIC JEDYNIE JAK TEN NA DRZEWIE...:P,:D




Jaka wiotka, matowa kobieta!
Jak nas mało na świecie! Jak mało!
I jakimi perfumami zawiało!
I jaki poeta!...
KTO WIE??????????????????????????????
Attachments
rower.jpg
rower.jpg (2.43 KiB) Viewed 3682 times
User avatar
Hunter
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 844
Joined: 08 May 2005 14:13
Location: Otwock

Post by Hunter »

Heh, jestem jaki jestem, kręci mnie wiele rzeczy ;)
Fakt faktem, zajrzałem do szafki i się odnalazły z bodajże jakichś 2-3 lat wstecz. Niemniej ten fragment nie jest wysokich lotów, nigdy nie pisałem dla kogoś, i ta świadomosc pozwalała mi zawsze na pewnego rodzaju niedociągnięcia. Ten fragment został poddany kosmetycznej edycji i należy do tych lżejszych :D



Szukając w labiryncie bezradności
błądzę przez niejasności życia
cicho marząc o chwili wolności
jestem w błędnym kole pośród ludzi.
Patrząc na wszechobecną pychę, zuchwalosc
żygam ich problemami,
dławię przyziemnością,
zakrztuszam materializmem.
Dlaczego tak niewielu myśli i czuje,
nie należy do tej bezkształtnej masy?
Każdy ślepy, lecz każdy wymaga
i stawia warunki.
Jam ślepym też, chociaż się staram,
może kiedyś się uda.

Ten mały fragment wiele mówi o moim ówczesnym nastawieniu do świata, wtedy zaczynałem się masowac z innymi ;)

Jeszcze małe, stare życiowe motto:
niszcząc ustanowione dogmaty
podążam labiryntem
życiem zwanym.
User avatar
spider
Szaleniec z aparatem
Posts: 2518
Joined: 02 May 2005 06:49
Location: Otwock
Contact:

Post by spider »

hmm Zdjecia mogła byś dawać deko większe :)
Personal best 200km
blue eyes
Całkiem Kumaty
Całkiem Kumaty
Posts: 63
Joined: 27 Dec 2007 19:30
Location: pola,lasy,szuwary i inne bezmiary

Post by blue eyes »

Hunter wrote:Heh, jestem jaki jestem, kręci mnie wiele rzeczy ;)
Fakt faktem, zajrzałem do szafki i się odnalazły z bodajże jakichś 2-3 lat wstecz. Niemniej ten fragment nie jest wysokich lotów, nigdy nie pisałem dla kogoś, i ta świadomosc pozwalała mi zawsze na pewnego rodzaju niedociągnięcia. Ten fragment został poddany kosmetycznej edycji i należy do tych lżejszych :D



Szukając w labiryncie bezradności
błądzę przez niejasności życia
cicho marząc o chwili wolności
jestem w błędnym kole pośród ludzi.
Patrząc na wszechobecną pychę, zuchwalosc
żygam ich problemami,
dławię przyziemnością,
zakrztuszam materializmem.
Dlaczego tak niewielu myśli i czuje,
nie należy do tej bezkształtnej masy?
Każdy ślepy, lecz każdy wymaga
i stawia warunki.
Jam ślepym też, chociaż się staram,
może kiedyś się uda.

Ten mały fragment wiele mówi o moim ówczesnym nastawieniu do świata, wtedy zaczynałem się masowac z innymi ;)

Jeszcze małe, stare życiowe motto:
niszcząc ustanowione dogmaty
podążam labiryntem
życiem zwanym.
...Jednym słowem Twoim domem jest labirynt,a Ty sam cały zbudowany jesteś z ran...

Życie To Nie Teatr
Stachura Edward


Życie to jest teatr -- mówisz, ciągle opowiadasz.

Życie to jest tylko kolorowa maskarada.

Wszystko to zabawa, wszystko to jest jedna gra.

Przy otwartych i zamkniętych drzwiach -- to jest gra.



Życie to nie teatr -- ja ci na to odpowiadam.

Życie to nie tylko kolorowa maskarada.

Życie jest straszniejsze i piękniejsze jeszcze jest.

Wszystko przy nim blednie, blednie nawet sama śmierć.



Ty i ja -- teatry to są dwa, ty i ja.

Ty, ty prawdziwej nie uronisz łzy.

Ty najwyżej w górę wznosisz brwi

Nawet kiedy źle ci jest, to nie jest źle,

bo ty grasz.



Ja dusze na ramieniu wiecznie mam

Cały jestem zbudowany z ran

Lecz kaleka nie ja jestem tylko ty

Bo ty grasz.



Jutro bankiet u artystów. Ty się tam wybierasz.

Gości będzie dużo, nieodstępna tyraliera.

Flirt i alkohole, może tańce będą też.

Drzwi otwarte potem zamkną się, no i cześć.



Wpadnę tam na chwile, zanim spuchnie atmosfera.

Wódki dwie wypije, potem cicho się pozbieram.

Wyjdę na ulicę, przy fontannie zmoczę łeb.

Wyjdę na przestworza, przecudowny stworzę wiersz.



Ty i ja -- teatry to są dwa, ty i ja.

Ty, ty prawdziwej nie uronisz łzy.

Ty najwyżej w górę wznosisz brwi

Nawet kiedy źle Ci jest, to nie jest źle,

bo ty grasz.



Ja duszę na ramieniu wiecznie mam

Cały jestem zbudowany z ran

Lecz kaleką nie ja jestem tylko ty

Bo ty grasz...

ach...te młodzieńcze ideały ,każdy je kiedyś miał....a życie,no cóż, wszystko zweryfikuje....najlepiej gdyby było jak w tym aforyźmie,cudownej madrości,gdyby tak mozna było,ale zycie jak prawo nigdy nie działa wstecz...

"Życie byłoby nieskończenie szczęśliwsze, gdybyśmy mogli rozpocząć je w wieku lat osiemdziesięciu i stopniowo zbliżać się do osiemnastu..."
M.
Attachments
TORY.jpg
TORY.jpg (3.48 KiB) Viewed 3660 times
blue eyes
Całkiem Kumaty
Całkiem Kumaty
Posts: 63
Joined: 27 Dec 2007 19:30
Location: pola,lasy,szuwary i inne bezmiary

Post by blue eyes »

spider wrote:hmm Zdjecia mogła byś dawać deko większe :)
"..od wypucowanych szyb istotniejszy jest widok za oknem..."

będzie czas na większe,nie chcę za wiele zaśmiecać serwerka,bo i tak już mi się oberwało od moderatora i jeszcze jednego dżentelmena...o nick-u jego przez grzeczność nie wspomnę...ale on i tak wie o kogo chodzi...:P
M.


"..od wypucowanych szyb istotniejszy jest widok za oknem..."
to zdjęcie zrobiłam przez brudną szybę autobusu,więc widok za oknem okazał sie istotniejszy...nieprawdaż???

a potem było zaćmienie...:))))
a potem spotkałam zaćmienie...:((((
Attachments
DSC02330.JPG
DSC02330.JPG (144.02 KiB) Viewed 3654 times
Last edited by blue eyes on 22 Feb 2008 16:44, edited 1 time in total.
User avatar
karnaś
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1202
Joined: 02 Nov 2005 08:47
Location: mam wiedziec.

Post by karnaś »

blue eyes wrote:
jednego dżentelmena...
Zostałem nazwany dżentelmenem jak miło ;]
User avatar
spider
Szaleniec z aparatem
Posts: 2518
Joined: 02 May 2005 06:49
Location: Otwock
Contact:

Post by spider »

Oczywiscie nie jakies monstrualne... 640/480 starczy ;)
Personal best 200km
blue eyes
Całkiem Kumaty
Całkiem Kumaty
Posts: 63
Joined: 27 Dec 2007 19:30
Location: pola,lasy,szuwary i inne bezmiary

Post by blue eyes »

spider wrote:Oczywiscie nie jakies monstrualne... 640/480 starczy ;)
stary sory,ale to jest forum poetyckie,a nie fotograficzne,zatem wybacz...
za 2 dni będzie 2w1 obiecuję...
do miłego zatem
M.
Attachments
spotkanie klasowe po latach.jpg
spotkanie klasowe po latach.jpg (64.28 KiB) Viewed 3638 times
blue eyes
Całkiem Kumaty
Całkiem Kumaty
Posts: 63
Joined: 27 Dec 2007 19:30
Location: pola,lasy,szuwary i inne bezmiary

Post by blue eyes »

karnaś wrote:
blue eyes wrote:
jednego dżentelmena...
Zostałem nazwany dżentelmenem jak miło ;]

:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Attachments
stay by my side.jpg
stay by my side.jpg (2.46 KiB) Viewed 3637 times
User avatar
chmiel
Moherator
Posts: 1289
Joined: 15 Mar 2004 15:28

Post by chmiel »

Pozwoliłem sobie ocenzurować powyższą fotkę. Jakoś mi nie pasowały te widoki do poezji ;)
...bo gdzie się ten kosmos kończy ?! Bo stół się, kurna, kończy tu !
User avatar
Pantofel
Łoś, po prostu Łoś...
Posts: 598
Joined: 23 Apr 2004 10:53
Location: dokąd

Post by Pantofel »

Dupa, dupa, dupa...
Dupa do mnie woła.
Wierszyk na dwa koła.
Na coś się czasem przydaje to GG - gen. Langer do kpt. Klossa.
User avatar
spider
Szaleniec z aparatem
Posts: 2518
Joined: 02 May 2005 06:49
Location: Otwock
Contact:

Post by spider »

Precz z cenzurą ;)
Personal best 200km
User avatar
Pantofel
Łoś, po prostu Łoś...
Posts: 598
Joined: 23 Apr 2004 10:53
Location: dokąd

Post by Pantofel »

Precz, precz, precz...
Spider, zdejmij strech.
Koszule, spodnie
nosi się godnie.
Na coś się czasem przydaje to GG - gen. Langer do kpt. Klossa.
blue eyes
Całkiem Kumaty
Całkiem Kumaty
Posts: 63
Joined: 27 Dec 2007 19:30
Location: pola,lasy,szuwary i inne bezmiary

Post by blue eyes »

chmiel wrote:Pozwoliłem sobie ocenzurować powyższą fotkę. Jakoś mi nie pasowały te widoki do poezji ;)
Jasne "Panie moderator".Miała być czysta poezja,czyli nie życie,a już na pewno nie jego perfidia :P
dzięki za sprowadzenie na ziemię,bo życie to nie teatr i nie maskarada... :!: :!: :!: :!: :?: :?: :?:
Attachments
Autostrada_Paris_Barcelona.JPG
Autostrada_Paris_Barcelona.JPG (145.18 KiB) Viewed 3526 times
User avatar
Pantofel
Łoś, po prostu Łoś...
Posts: 598
Joined: 23 Apr 2004 10:53
Location: dokąd

Post by Pantofel »

Zgłaszam postulat zainstalowania PLONKOWNICY.
Na coś się czasem przydaje to GG - gen. Langer do kpt. Klossa.
User avatar
Hunter
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 844
Joined: 08 May 2005 14:13
Location: Otwock

Post by Hunter »

Wybacz mi moje nieuctwo, ale co to jest?
Post Reply