Dyzur weterynarza

Wszystko co dotyczy miasta, a nie chcesz by bylo w grupach sasiednich.

Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel

Post Reply
User avatar
BigBlack
Leniwiec Albinos
Posts: 840
Joined: 15 Mar 2004 08:23
Location: otwock

Dyzur weterynarza

Post by BigBlack »

Czy gdzies w Otwocku albo okolicach jest jakis dyzur weterynarza? Qwa nie bardzo wiem gdzie mozna zawiezc pieska z ulicy ...
BigBlack aka MuRzYN
User avatar
komarr
Postojebca zawodowy
Postojebca zawodowy
Posts: 217
Joined: 19 Mar 2005 08:25
Location: W-wa

Post by komarr »

606590246 to jest weterynarz który jeździ po domach pan Teperek... nie wiem co dolega temu zwierzakowi...jak szukasz miejsca dla niego to chyba nie do weterynarza!!!!! tylko celestynów....
User avatar
yorek
Wrak czlowieka
Posts: 3796
Joined: 25 Feb 2004 22:56
Location: skątowni
Contact:

Post by yorek »

przychodnia weterynaryjna jest na rogu andriollego i pulaskiego...przynajmniej byla i to jedyne miejsce ktiore mi przychodzi do glowy
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
User avatar
yorek
Wrak czlowieka
Posts: 3796
Joined: 25 Feb 2004 22:56
Location: skątowni
Contact:

Post by yorek »

to znalazłem
• Lecznica dla zwierząt

Otwock, ul. Andriollego 80, tel: (0-22) 779-24-52
a jesli go znalazles na ulicy i nie wiesz co z nim zrobic zadzwon do strazy miejskiej - oni powinni wiedziec
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
User avatar
BigBlack
Leniwiec Albinos
Posts: 840
Joined: 15 Mar 2004 08:23
Location: otwock

Post by BigBlack »

Poprostu znow widzialem jakiegos rannego psiaka i qrwa nie bardzo wiedzialem co z nim zrobic :(((((
jak szukasz miejsca dla niego to chyba nie do weterynarza!WykrzyknikWykrzyknik tylko celestynów....
Nigdy nie oddam psa, a tym bardziej nie uspie :evil:
BigBlack aka MuRzYN
User avatar
komarr
Postojebca zawodowy
Postojebca zawodowy
Posts: 217
Joined: 19 Mar 2005 08:25
Location: W-wa

Post by komarr »

wszystkie ranne psy się usypia!!! nikt nie będzieich leczył...

pamiętam jak na ługach przez kilka lat żył sobie pies którego dzieci kochały, karmiły, nikomu nie przeszkadzał... leżał tylko między blokami i się przyglądał....

ale jak to w wszędzie znalazła się jakaś kurwa która wymyśliła sobie że pies ją atakuje i jej dziecko (ciekawe bo jej dziecko jest upośledzone i z domu nie wychodzi) przywiozłą straż miejska weterynarza i pies dostał zastrzyk śmierci....

marzyłem żeby przyczepić jej kartkę na drzwi " jestem za eutanazją więc uważaj"!!!!!
User avatar
BigBlack
Leniwiec Albinos
Posts: 840
Joined: 15 Mar 2004 08:23
Location: otwock

Post by BigBlack »

wszystkie ranne psy się usypia!!!
Qwa ... dlaczego ? Wczoraj widzialem malca bez oka i za to tez by go uspili...
marzyłem żeby przyczepić jej kartkę na drzwi " jestem za eutanazją więc uważaj"!!!!!
Zajebalbym }:-[
BigBlack aka MuRzYN
User avatar
komarr
Postojebca zawodowy
Postojebca zawodowy
Posts: 217
Joined: 19 Mar 2005 08:25
Location: W-wa

Post by komarr »

dlatego usypiają bo nie ma kasy na leczenie i żywienie...
Domar
Bardzo zaaawansowany uzytkownik
Posts: 1934
Joined: 13 Nov 2004 20:25
Location: Otwock

Post by Domar »

To czemu nie zrealizowałeś pomysłu? Całkiem niezły. Dołączam się do zdania Blacka, takie kurwy na świecie bywają i nie wiadomo co z nimi robić :/
User avatar
BigBlack
Leniwiec Albinos
Posts: 840
Joined: 15 Mar 2004 08:23
Location: otwock

Post by BigBlack »

I dzis w morde jeb... znow. Jakas pier.. baba trafila pieska i najechala na niego. Biedak sie wyrywal i sie wyrwal, ale lapke mial 2 razy szersza. Dobrze, ze sie trafili dobrzy ludzie. Ja z Magda telefony w lape i po kilku telefonach dotarlismy do nru SM otwockiej. Przyjechali i zabrali biedaka do weterynarza. Mam nadzieje, ze to co napisal komar nie bedzie prawda bo skubany byl mlodziutki i taki slodki. Je%$^a sie nie zatrzymala nawet, a z tylu siedzialo male dziecko ... super kur#a przyklad. Ehhh...
BigBlack aka MuRzYN
mk

Post by mk »

Sterylizacja, sterylizacja i jeszcze raz sterylizacja...chyba że ktoś ma hodowle;)
User avatar
BigBlack
Leniwiec Albinos
Posts: 840
Joined: 15 Mar 2004 08:23
Location: otwock

Post by BigBlack »

Inna sprawa, ze zwierzaki biegaja jak chca ale jak juz sie jakiemus krzywde zrobi to chyba wypadaloby sie zatrzymac i cos z tym zrobic...

Edit:
Uspili go...
BigBlack aka MuRzYN
User avatar
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027
Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:

Post by leoheart »

BigBlack wrote:Inna sprawa, ze zwierzaki biegaja jak chca ale jak juz sie jakiemus krzywde zrobi to chyba wypadaloby sie zatrzymac i cos z tym zrobic...
Edit:
Uspili go...
obudziłes niedobre wspomnienia i...wyrzuty sumienia :oops:
parę lat temu skasowałem pieknego dobermana który wyskoczył mi wprost pod koła,chcąc nie chcac zatrzymałem sie ale byłem bezradny kiedy miotał sie po szosie i w koncu padł w zaroslach na poboczu.
byłem tam jeszcze z pól godziny nie wiedząc czy szukac właścicieli,dzwonić na policje,do strazy miejskiej czy gdziekolwiek w koncu zmyłem sie stamtąd jak tchórz
ps.naprawa samochodu słuzbowego kosztowała 6tys, a mnie 500pln kary regulaminowej
biedak został tam gdzie padł :(
soldier of love
www.republika.pl/leoheart

Image
User avatar
BigBlack
Leniwiec Albinos
Posts: 840
Joined: 15 Mar 2004 08:23
Location: otwock

Post by BigBlack »

Ja sie wczoraj zaczalem zastanawiac co lepiej bylo zrobic; to co zrobilismy czy zostawic go... moze by zyl. Pie@#$@a ekonomia...
BigBlack aka MuRzYN
Post Reply