Co z Wami?

O wszystkim i niczym.

Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel

User avatar
popeye
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1391
Joined: 27 Jul 2004 02:43
Location: ja jestem?

Co z Wami?

Post by popeye »

CZy wcale nie jeździcie ?

Może gdzieś pojedziemy, samemu trochę nudą wali.
Taki ladny śnieg :D.

CZekam na propozycje, tylko trochę wcześniej.
Dbajmy by drzewa rosły jak najdłużej, bo kiedyś zrobią z nich dla Nas trumny

"Cichy potok - budzi się, Orzeł straż swą zaczyna
Taka cisza - taniec barw, Nad uśpioną doliną "

http://picasaweb.google.pl/darekab/
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

huhuha, zima zla. ;)

a tak na serio sesja. znaczy w ogole to mi sie nie chce jezdzic, bo moze chwile by sie znalazlo. ale, ale..
proponuje w niedziele poznym popoludniem (naprawde poznym ;), trasa trekingowa w okolicach bunkrow. jak ktos chetny to zapraszam.
User avatar
Edi
Moherator
Posts: 1127
Joined: 04 Nov 2004 11:46
Location: Falenitza ;)
Contact:

Post by Edi »

Okolice bunkrów - chętnie!
Dajcie jakoś wcześniej znać odnośnie godziny.
User avatar
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027
Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:

co z Wami

Post by leoheart »

byłem tam dzisiaj,rzeczywiście jest pieknie tylko...strasznie ślisko,miałem pieluche do wymiany ;) ze strachu przed upadkiem! im bardziej bojaźliwie jechałem tym bardziej sie ślizgałem,na szczęście zaliczyłem glebę tylko raz i to niegroźnie,
a propos,czy ktos ma doświadczenie w jeździe na oponach z kolcami?czy to coś daje?
mysle o tym bo prześladuje mnie widmo upadku po którym sie nie podniosę choć ponoć "co Cie nie zabije uczyni Cie mocniejszym" ;)
pozdro
do zobaczenia na Masie
ps.bunkry w niedzielę-jak najbardziej tylko mam nadzieje jeszcze za dnia,bo jazda po ciemku w tych warunkach to dla mnie już niedostępne extremum ;)
soldier of love
www.republika.pl/leoheart

Image
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

opony z kolcami ponoc dobra sprawa, ale cena >100 zet za sztuke nie zacheca... a samorobki na wkretach sa do dupy, nie warto nawet o nich myslec. masa roboty, ciezkie, kolce wylaza, nigdy nie wiadomo kiedy gume zlapiesz.

ponoc ida ostre mrozy :)

jak by co, to bede wyruszac pewnie najwczesniej 13-14.

ewentualnie mozemy sie spotkac gdzies juz na trasie, wtedy nikt nie bedzie poszkodowany. :)
User avatar
popeye
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1391
Joined: 27 Jul 2004 02:43
Location: ja jestem?

Post by popeye »

No ładnie k...wa, rzuciłem hasło i nie pojadę bo w niedzielę tyram.
Myślałem o sobocie, ale zapomniałem o Masie. Do parku pewnie wpadnę jak będziecie brykać po lasku to może się dołączę :) , a jak nie to znowu sam :( .

W zasadzie to co ja marudzę i tak w większości sam jeżdżę :D
Dbajmy by drzewa rosły jak najdłużej, bo kiedyś zrobią z nich dla Nas trumny

"Cichy potok - budzi się, Orzeł straż swą zaczyna
Taka cisza - taniec barw, Nad uśpioną doliną "

http://picasaweb.google.pl/darekab/
User avatar
Jacq
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1213
Joined: 02 Oct 2004 19:26
Location: Józefów/Otwock

Post by Jacq »

Padl taki pomysl... (zalezy ile bedzie osob)
Zebu na masie pokrecic po miescie troszke,
a potem skoczyc nad swider :) Ciekaw jestem
czy juz jest zamarzniety.. wydaje sie ze chyba tak...

Mozna by ewentualnie poprobowac sił na rzece ;)

POZDRAWIAM
User avatar
yorek
Wrak czlowieka
Posts: 3796
Joined: 25 Feb 2004 22:56
Location: skątowni
Contact:

Post by yorek »

zamarznięty ale czy na tyle zeby po nim jeździć to nie wiem. na mnie nie liczcie - za tydzien wyjezdzam w gory i nie chce kusic losu
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
User avatar
Edi
Moherator
Posts: 1127
Joined: 04 Nov 2004 11:46
Location: Falenitza ;)
Contact:

Post by Edi »

Dla tych, którzy chcą pojeździć w niedzielę troche w okolicach bunkrów:
Spotykamy się w Parku o godzinie 1300.
Do jutra.
User avatar
rycho
Sojowy
Sojowy
Posts: 929
Joined: 13 Apr 2004 23:41

Post by rycho »

no wreszcie udalo mi sie cos napisac:)

jak bedzie mnie sie chcialo, to sie pojawie. trzeba gnaty rozruszac trochy!
User avatar
majkelos
Nowy I Zielony
Nowy I Zielony
Posts: 18
Joined: 20 Dec 2004 11:34
Location: Wolka Mladzka

Post by majkelos »

Świder jeszcze nie zamarzł, ale zaczyna skuwac na mieliznach i troche przy brzegach.
Pozdrawiam
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

i jak, byla jazda?
ja pobikowalem sobie troche o... 5 nad ranem. :))))
totalny hardkor, do tego chyba to byla jedna z zimniejszych ostatnio nocy... pewnie temperatura spadla w okolice -15 C :)

co ciekawsze, nie bylem sam: wracajac minelem jakas ostro gnajaca rowerzystke, zapewne zmierzala do pracy...
tak naprawde to Ci ludzie, codziennie machajacy bez wzgledu na pogode to hardkorowcy, nie my. :)
User avatar
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027
Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:

Post by leoheart »

oczywiście że była jazda!to było piekne popołudnie,jechało sie fantastycznie bo czerwona? droga była gładka jak stół i zanotowałem max 37,1 km/h (chyba z górki w celestynowie) a i tak wlokłem sie w ogonie :)

masz rację co do harkorowców,rok temu jeżdżac codziennie do pracy o 5.30 mijałem dwie rowerzystki które jechały spoko w dobrych nastrojach podczas gdy ja myślałem: za jakie grzechy? :)

ps.nie wiem tylko co mnie podkusiło zeby na koniec podjechać na Meran i na drodze dojazdowej,przy działkach (tam jest zawsze slisko) zaliczyłem taka glebę ze ...całą noc spałem na prawym boku,dobrze że reszta składu tego nie widziała (własnie sie z nimi pożegnałem) bo mieliby ubaw po pachy :oops:

ale było cool! w pełnym tego słowa znaczeniu! :D
soldier of love
www.republika.pl/leoheart

Image
User avatar
Jacq
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1213
Joined: 02 Oct 2004 19:26
Location: Józefów/Otwock

Post by Jacq »

A ja Cie wczoraj widzialem...
Nawet krzyknalem czesc... ale chyba nie
rozpoznales mnie w cywilnym ubraniu ;)

Widzialem Ciebie na tej drodze betonowej
w okolicach ulicy Prusa...


POZDRAWIAM
User avatar
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027
Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:

Post by leoheart »

sorry ale: po pierwsze w trasie nie rozglądam sie za cywilami :lol:
po drugie: akurat w tym momencie straciłem czucie w palcach i nie byłem w stanie nawet utrzymać kierownicy, modliłem sie o teleportacje do domu :)

ps.rzeczywiście na Prusa minąłem jakiegos cywila,chyba z dziewczyną, zanotowałem to kątem oka, to byłes Ty? 8)
soldier of love
www.republika.pl/leoheart

Image
User avatar
Jacq
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1213
Joined: 02 Oct 2004 19:26
Location: Józefów/Otwock

Post by Jacq »

Otóż to... :)

Ja (w cywilu) + dziewczyna... :)

Pozdrawiam
User avatar
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027
Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:

Post by leoheart »

tłumaczy mnie tylko ...pomrocznośc jasna-skutek upadku pod Meranem :)

ps.szkoda że nie pojechałeś z nami była niezła pogoda...na zdjęcia :)
soldier of love
www.republika.pl/leoheart

Image
User avatar
Jacq
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1213
Joined: 02 Oct 2004 19:26
Location: Józefów/Otwock

Post by Jacq »

To wiem ze pogoda byla fajna,
ale trzeba tez i z kobieta troche pospacerowac czasem ;)

Bedzie cieplej to bedzie jezdzila, a poki co dla niej za zimno :)

POZDRAWIAM
User avatar
rycho
Sojowy
Sojowy
Posts: 929
Joined: 13 Apr 2004 23:41

Post by rycho »

fak, a ja nie wiem co soie ze mna stalo:) caly czas super sie jechalo, a pod koniec kaplica, zero sil. tez modlilem sie o teleportacje do domciu, ale na prozno:) tak czy siak, bylo bardzo sympatycznie, i wcale nie tak zimno:)
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

to chyba tak mroz dziala, mialem pare razy taka sytuacje ze wszystko git a po chwili kaplica... totalny kryzys.
ostatnio zdaje sie na naszych mini zawodach na orientacje, gdzie przy cmentarzu mialem ochote pchac ten rower zamiast jechac...
Post Reply