Śmierć Masy?

Wszystko co zwiazane z rowerowaniem i podrozowaniem. Trasy, nietypowe pomysly, porady praktyczne.

Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel

Post Reply
User avatar
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027
Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:

Śmierć Masy?

Post by leoheart »

wszystko wskazuje na to że entuzjazm masowiczów gdzies się ulotnił, sam byłem bliski rezygnacji z dzisiejszego przejazdu bo tak bola mnie plecy że ledwo wstaje z łózka ale dośc rzęsisty deszcz ok 12.30 obudził we mnie ducha przekory i postanowiłem zakosztowac extremalnych przezyc :)
na szczęscie nie byłem sam na co sie zapowiadało przez jakis czas,dzieki Młody i Karnaś o ile dobrze rozpoznaje :)
tym niemniej pytanie postawione w tytule jest nadal aktualne,od jakiegos czasu nie ma aktywistów zeszłorocznych i Masa traci impet a co za tym idzie i sens :?:
pora sie zastanowić :?
ps.o mały włos nie dane mi było zakosztować extremy bo po 50m na wyskości skrzyzownia Matejki jakis pajac obiecywał mnie nauczyc kultury jazdy, razem z Młodym jechalismy obok siebie więc najpierw nas obtrąbił a potem przekraczając podwójna ciągla linię wyprzedził na skrzyzowaniu i rozdarł sie z okna
hm brakuje mi refleksu zabójcy bo krew mi zawrzała natychmiast i autentycznie liczyłem na to że sie zatrzyma a wtedy w amoku byłbym go chyba walnął,czuję że kiedys do tego dojdzie bo zbiera się we mnie agresja na takie zachowanie
obym tylko znając moje szczęście nie trafił na takich dwóch jak ci z Gubałówki :P
Attachments
ostatni masowicze?
ostatni masowicze?
bez tytułu1.jpg (145.93 KiB) Viewed 5139 times
soldier of love
www.republika.pl/leoheart

Image
User avatar
dzidek
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1469
Joined: 11 Feb 2006 20:19
Location: Otwock- Świder

Re: Śmierć Masy?

Post by dzidek »

Ja bym byl na masie ale zabraklo naglosnienia na forum :?
sorki ale zapomnialem :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
leoheart wrote: ps.o mały włos nie dane mi było zakosztować extremy bo po 50m na wyskości skrzyzownia Matejki jakis pajac obiecywał mnie nauczyc kultury jazdy, razem z Młodym jechalismy obok siebie więc najpierw nas obtrąbił a potem przekraczając podwójna ciągla linię wyprzedził na skrzyzowaniu i rozdarł sie z okna
nadal nie rozumiesz do czego jest blok w bucie?? :twisted:
jakby uslyszal dzwiek twojego bloku ocierajacego sie o jego lakier to by zamknal okno :wink:
gg: 6607845
User avatar
minus
Postojebca zawodowy
Postojebca zawodowy
Posts: 291
Joined: 15 Aug 2006 19:38
Location: inąd
Contact:

Post by minus »

leoheart wrote:dzieki Młody i Karnaś o ile dobrze rozpoznaje Smile
Niestety źle rozpoznajesz :lol: to byłem ja 8)
Mam nadzieję, że spadek zainteresowania masą to tylko przejściowa dolegliwość :? Dzisiejszy dzień jestem jeszcze w stanie zrozumieć - mokro, siąpiło, ogólnie nie za przyjemnie. Oby wszystko się zmieniło z nadejściem cieplejszych dni...
Jesus has changed your life... Save changes?
gg: 7509379
User avatar
strz.
HRSZT
Posts: 1708
Joined: 28 Feb 2005 19:30
Location: Michalin City

Post by strz. »

nie wiem czy tez mam sie poczuc wezwana do odpowiedzi, ale ja to zawsze powtarzam, ze moj sezon rowerowy jest krotki - bo tylko wtedy, kiedy ciepło:) pozdrawiam wytrwaluchów!
Koło Przyjaciół OGR - KPO "Śprychy"
User avatar
Hunter
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 844
Joined: 08 May 2005 14:13
Location: Otwock

Post by Hunter »

A ja byłem w innym miejscu w tym czasie i nie bardzo miałem jak :/
User avatar
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027
Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:

Post by leoheart »

minus wrote: Niestety źle rozpoznajesz :lol: to byłem ja 8)
.
sorry za zaniedbanie,myślałem dokładnie o Tobie :!: bo kojarzyłem sobie Twoje zdjęcie w avatarze tyle ze przypisałem je karnasiowi i juz tego nie sprawdziłem :oops:
soldier of love
www.republika.pl/leoheart

Image
User avatar
karnaś
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1202
Joined: 02 Nov 2005 08:47
Location: mam wiedziec.

Post by karnaś »

Ja na masie bym sie pojawił, ale rower skończyłem składać o 13:45.
User avatar
Creeping Death
NApierdalator
NApierdalator
Posts: 1286
Joined: 04 Jul 2005 20:14
Location: ja to znam?!

Post by Creeping Death »

Ja się nie będę tłumaczył dlaczego mnie nie było ale w ostatniej chwili zrezygnowałem i przyczyna nie był deszcz....
NO niestety aura ostatnio nie wsprzyja jeżdżeniu większą grupą ale myślę że gdy nadejdą cieplejsze dni i to sie zmieni...
POWERADE- Jebne czy wstane??

Honda Shadow VT500C - moja śliczna!
tertus

Post by tertus »

Wiesz Leo raczej przyjemnoscia nie jest jazda na rowerzy przy temp kilku stopni w deszcze na rowerze ktory nie na blotnikow i nie szukam wymowki , po prostu jak dla mnie aura byla malo zachecajaca.
Pozdrawiam
User avatar
S.W.A.T
Buszujacy w forum
Buszujacy w forum
Posts: 573
Joined: 02 Nov 2005 13:31
Location: Otwock

Post by S.W.A.T »

Mi akurat w piątek wieczorem zebrało się za doprowadzanie mojego roweru do stanu urzytecznośći :wink: iii co sie okazało rower złożyłem spowrotem do kupy dopiero po 14:00. Mam nadzieje że w przyszłym miasiącu będzie nas więcej :)
User avatar
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027
Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:

Post by leoheart »

tertus wrote:Wiesz Leo raczej przyjemnoscia nie jest jazda na rowerzy przy temp kilku stopni w deszcze
Masa to nie przyjemność to walka o coś albo przeciwko komuś jak pokazały liczne zawirowania na rondach :P
i jeśli nawet studium rowerowe weźmie w łeb to zawsze pozostaje okazja do mordobicia choć nie to jest, jak sądzę głównym celem Masy,nie pytaj mnie co jest bo głowni ideologowie Masy już na nia nie przyjeżdzaja :evil:
soldier of love
www.republika.pl/leoheart

Image
User avatar
yorek
Wrak czlowieka
Posts: 3796
Joined: 25 Feb 2004 22:56
Location: skątowni
Contact:

Post by yorek »

miło że się przedstawiłeś
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
Post Reply