wszyscy chca nas zabic

Czasem kazdy ma zly dzien...

Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel

User avatar
Dar3k
Całkiem Kumaty
Całkiem Kumaty
Posts: 96
Joined: 14 Dec 2004 15:10
Location: Otwock

Post by Dar3k »

leoheart wrote:
Dlatego choc to juz nudne przypominam:nie ufajcie nikomu, bądżcie czujni także a może przede wszystkim na ściezce rowerowej,póki nie pojawi sie nas więcej i nie przyzwyczaimy kierowców do swojej obecności
tyle przestróg dla tych którzy ostatnio niewiele jeżdzili albo grasowali tylko w lesie
Howgh!
Eeeeee.... To widze ża na trasie bez zmian... :( Lecz w tym roku ja zamierzam pograć też trochę bardziej agresywnie ;) wykupiłem juz OC na rower (na sume 25000 PLN) i w przypadku takich akcji idę "na twarde" z carrami (oczywiście w granicach rozsadku...). Za porysowany lakier ubezpieczyciel zapłaci a odstawienie takiego delikwenta do warsztatu da może szansę innym jak i kierowce tez moze coś nauczy - chociaż tutaj mam watpliwości.
Słowem STOP WARIATOM DROGOWYM ;)
psychotyczny, neurotyczny ale za to sympatyczny ;)
Domar
Bardzo zaaawansowany uzytkownik
Posts: 1934
Joined: 13 Nov 2004 20:25
Location: Otwock

Post by Domar »

tylko niech to się skończy pokiereszowaniem samochodu, a nie Ciebie!
I co tu napisać? Nie wiem :/
User avatar
Dar3k
Całkiem Kumaty
Całkiem Kumaty
Posts: 96
Joined: 14 Dec 2004 15:10
Location: Otwock

Post by Dar3k »

Domar wrote:tylko niech to się skończy pokiereszowaniem samochodu, a nie Ciebie!
Taki mam plan ;) Na razie w konfrontacji blaszanka vs. Dar3k jest 1:0 dla blaszanki... Ale jako przykład odwrotnej ewlolucji (przesiadka z motocykli na rower) wiem jak dac sobie radę w takiej sytuacji... odwieczna wojna o przetrwanie jednoślady kontra katamarany trwa na wielu frontach :)
Poza tym ktoś kiedyś napisał: "Natura nie może się mylić - dwa jest lepsze od czterech!!!"
psychotyczny, neurotyczny ale za to sympatyczny ;)
User avatar
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027
Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:

wszyscy chca nas zabić -druga strona medalu

Post by leoheart »

byłem dzisiaj świadkiem bulwersującego wydarzenia
gdzieś około 9.00 szedłem Marszałkowska w stronę placu Konstytucji wzdłuż ściezki rowerowej.W pewnym momencie minął mnie dośc szybko jadący aktywista Warszawskiej Masy Krytycznej,poznałem po odblaskowej kamizelce :) (z tyłu był troche podobny do..Xun)
Naprzeciwko niego w odległosci dobrych 50m środkiem ściezki podążała niczego nie świadoma młoda kobieta,bardzo drobnej postury.Przechadzanie sie tą ścieżką jest dośc powszechne dlatego byłem ciekaw reakcji rowerzysty.Z prawdziwym zdumieniem obserwowałęm ze nie zwolnił ani na moment i kierował się wprost na nią :!: Owa kobieta do ostatniej chwili nie zdawała sobie sprawy z niebezpieczeństwa a nasz dzielny rowerzysta dopiero na jakies 2m przed nia wykonał niemrawy manewr który od biedy mogł uchodzic na próbe jej ominięcia,chyba tez nieco wyhamował choc nie słyszałem pisku hamulców,bo mimo że wpadł na nią centralnie obyło sie bez dramatu.Sam jakos uratował sie przed upadkiem a i ona tylko najadła sie strachu bo chyba jej mocno nie poturbował.
Przyznam szczerze ze pomimo tego ze czasem na tej samej ścieżce wkurzam się na pieszych to do tej pory posunąłem się jedynie do słownego zwracania uwagi na niewłąściwe zachowanie,swiadome staranowanie pieszego,bo tak to wyglądało,nigdy by mi nie przysżło do głowy!
Zastanawiam sie czy gdyby ta drobna kobieta była potęznym dresiarzem nasz dzielny rowerzysta z równą determinacja by na niego natarł?
Czy tak niebezpieczne dla obojga zachowanie może zmienic obyczaje pieszych?
Czy była to forma egzekwowania przepisów czy jakas forma zemsty a może po prostu ten rowerzysta był równie mało rozgarnięty jak i sama kobieta, co obojgu powodu do chwały raczej nie przynosi?
Cóz juz kiedyś Yorek pisał o niebezpiecznych zachowaniach i ze w całej tej wojence trzeba zachowac zdrowy rozsadek!
Przyznam sie że dzis ..wstydziłem sie za tego gościa :oops:
soldier of love
www.republika.pl/leoheart

Image
User avatar
dzidek
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1469
Joined: 11 Feb 2006 20:19
Location: Otwock- Świder

Post by dzidek »

mi było by roweru szkoda
gg: 6607845
User avatar
komarr
Postojebca zawodowy
Postojebca zawodowy
Posts: 217
Joined: 19 Mar 2005 08:25
Location: W-wa

Post by komarr »

takie "hamstwo" działa...

pewnego dnia spacerując ze znajomą gdzieś w stolicy, usłyszałem nagle:

"zejdź bo Cię rozjadą!!!..."

po czym stwierdziłem że znajduje się na ścieżce rowerowej...

nawet nie zauważyłem tego że znajduje się tam gdzie nie powinienem... (wypuścić hama z lasu... :lol: )

ta koleżanka miała przejścia na takiej ścieżce, była też świadkiem innego zdarzenia kiedy to grupa rowerzystów "zmieszała z błotem" jakąś tam niedzielną rodzinkę, która też wpakowała się na ścieżkę...
User avatar
yorek
Wrak czlowieka
Posts: 3796
Joined: 25 Feb 2004 22:56
Location: skątowni
Contact:

Post by yorek »

bo polacy nie są przezwyczajeni do myślenia - wyłazi na chodnik i lezie nie patrząc w ogóle co ma pod nogami. można by ścieżki ogrodzić 30cm krawężnikiem i co 50cm postawić znak "ścieżka rowerowa" a i tak by nie popatrzyli co na znaku jest a przez krawężnik po prostu przeleźli.
ja w takich sytuacjach albo trącam barkiem (jak się spiesze), nie to żeby mocno, tak żeby poczuli i się gibli nieco, albo jak mam czas to jade kolizyjnym, zwalniam, najczęściej się zatrzymuję i obserwuję baranią mine pojawiającą się na twarzy...no bo czego mie ten typ ode mnie chce...


a swoją drogą to rowerzysta nigdy nie ma racji, wg. prawa jeśli pieszy lezie po ścieżce to rowerzysta musi mu ustąpić pierwszeństwa....czyli po pieszych sie nie jeździ ;d
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

"zejdź bo Cię rozjadąWykrzyknik!..."
e, to wszystko dziala w obie strony, bo polacy to narod chujow. zero kultury, zero szacunku do drugiego. jak komus spokojnie zwrocisz uwage, ze robi zle to jeszcze ci posle pare kur...
Domar
Bardzo zaaawansowany uzytkownik
Posts: 1934
Joined: 13 Nov 2004 20:25
Location: Otwock

Post by Domar »

a mi dzisiaj na przejściu naprzeciwko szambiona wyskoczył jakiś niedorobiony koleś na pseudo - kolażówce... a że mokro było to poślizg pierwsza klasa... dlaczego wśród niektórych rowerzystów narasta poczucie, że są wszechmocni i nietykalni? przecież to przede wszystkim my, ludzie na rowerach powinniśmy uważać, bo w naszym interesie jest nie mieć dzwona z samochodem :/
I co tu napisać? Nie wiem :/
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

tak Domar, a kierowcy osobowych powinni dbac by kierowcy ciezarowek nie jezdzili zbyt zmeczeni i przestrzegali przepisow a ciezarowki mialy sprawne hamulce itp itd..
z kolei wszyscy powinni dbac o czolgistow, bo nie daj boze taki wyskoczy... ;)

droga to kurna nie dzungla. (znaczy w pl tak. ;)

nie sadzisz, ze to z troche innej strony powinno dzialac?
imho ten, ktory moze spowodowac wieksze obrazenia, powoduje wieksze ryzyko kolizji powinien szczegolnie uwazac i w tym kierunku powinno byc uchwalane prawo.

ps. oczywiscie jak jakis debil laduje sie pod kola to juz inna sprawa. :P
Czarowny
Nowy I Zielony
Nowy I Zielony
Posts: 12
Joined: 12 Apr 2006 11:32
Location: Karczew

Post by Czarowny »

Wracając do ścieżek rowerowych, niestety jest tak, że kiedy się jedzie ścieżką rowerową, która jest oznaczona znakiem rower/piesi, to rowerzysta jest zobowiązany do zachowania ostrożności i ustąpienia pierwszeństwa pieszym.
Ale widziełem sprytny patent. Gość zamontował sobie przy kierownicy trąbkę na sprężone powitrze - piesi z respektem mu ustępowali (skakali jak króliki :twisted: ), bo wyje to ustrojstwo niemiłosiernie głośno.
Rower powinien być wyposażony w dzwonek, a taki, to i kierowca w samochodzie usłyszy.
User avatar
Łojej
Postojebca zawodowy
Postojebca zawodowy
Posts: 230
Joined: 24 Sep 2005 21:52
Location: ensowany...

Post by Łojej »

Jasne, zadzwoń i usłyszysz parę "pięknych" słów. Ostatnio jechałem ścieżką przy Banacha i ludzie tam chodzący, dosłownie jak konie, klapki na oczach i do autobusu lub do przejścia pędzili jak oszalali nie zwracając uwagi na to, że mogą zostać potrąceni przez 98+ok 10kg... W takim starciu mają raczej niewielkie szanse na brak urazów... Ale to jednak prawda - jeżeli zaczynasz jeździć na rowerze, to zaczynasz przestrzegać zasad. Osobiscie jak łażę po Wawie, to nie pakuję się na ścieżki rowerowe. Wcześniej bywało różnie :oops: ...
Kryptorurek robaczny tramplowany poprzecznie...
User avatar
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027
Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:

Post by leoheart »

patiomkin wrote: Osobiscie jak łażę po Wawie, to nie pakuję się na ścieżki rowerowe. Wcześniej bywało różnie :oops: ...
u mnie tak samo :D ale teraz rozgladam sie dwa razy zanim przekrocze ścieżke i to wcale nie dlatego ze zostałem opieprzony,po prostu juz prawie póltora roku z Wami na forum i na trasach zrobiło swoje,jestem teraz w pełni świadomym bikerem 8)
ps.czasem tylko piratuję w pomroczności jasnej,głownie na szosie :P
soldier of love
www.republika.pl/leoheart

Image
User avatar
Łojej
Postojebca zawodowy
Postojebca zawodowy
Posts: 230
Joined: 24 Sep 2005 21:52
Location: ensowany...

Post by Łojej »

Nie powiem, że jestem święty (wczoraj wpakowałem się gwałtownie przed autobus - cały mokry potem byłem :? ), ale arogancja ludzi na wale wobec rowerzystów na skrzyżowaniach jest wzruszająca. Tylko złapac jakiś kamień i ... No właśnie...
Kryptorurek robaczny tramplowany poprzecznie...
User avatar
komarr
Postojebca zawodowy
Postojebca zawodowy
Posts: 217
Joined: 19 Mar 2005 08:25
Location: W-wa

Post by komarr »

Art. 11. (...)

4. Korzystanie przez pieszego z drogi dla rowerów jest dozwolone tylko w razie braku chodnika lub pobocza albo niemożności korzystania z nich. Pieszy, z wyjątkiem osoby niepełnosprawnej, korzystając z tej drogi, jest obowiązany ustąpić miejsca rowerowi
User avatar
yorek
Wrak czlowieka
Posts: 3796
Joined: 25 Feb 2004 22:56
Location: skątowni
Contact:

Post by yorek »

czytamy dalej i znajdujemy:

Art. 33
1. Kierujący rowerem, korzystając z drogi (ścieżki) dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność wobec pieszego idącego taką drogą i ustępować mu pierwszeństwa.


troche to glpuie bo wychodzi, że mamy sobie na wzajem ustępować...i przez takie kretyńskie prawo dochodzi do nejasnych sytuacji :/


a przy oakzji - do naszej poprzedniej dyskusji:

3. Kierującemu rowerem lub motorowerem zabrania się:
2) jazdy bez trzymania co najmniej jednej ręki na kierownicy oraz nóg na pedałach lub podnóżkach,
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

zalezy czy ustawodawca w tym punkcie mial na mysli droge (sciezke) "rowerowa" ALBO "piesza" czy tez po prostu "ciag pieszo-rowerowy", gdzie poruszaja sie piesi i rowerzysci na tej samej przestrzeni. chyba to drugie, wtedy nie zaprzecza. ;)
Domar
Bardzo zaaawansowany uzytkownik
Posts: 1934
Joined: 13 Nov 2004 20:25
Location: Otwock

Post by Domar »

Behe, zdaję sobie sprawę, że droga to NIE dżungla i nie powinno tu działać prawo silniejszego, ALE imho to czysty idiotyzm pchać się pod koła samochodu, kiedy trzeba się liczyć z tym, że on nie wyhamuje... przecież on musiał doskonale sobie zdawać sprawę, że jakby co to on bardziej na tym ucierpi, a i tak na przejściu wpierdzielił mi się na pełnej prędkości pod koła. dobrze, że wolno jechałem...
I co tu napisać? Nie wiem :/
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

no masz racje, ze ladowanie sie pod kola nawet zgodnie z prawem to idiotyzm. ;)
User avatar
rycho
Sojowy
Sojowy
Posts: 929
Joined: 13 Apr 2004 23:41

Post by rycho »

nie tylko polacy laza gdzie chca. anglicy swiadomie depcza po sciezkach rowerowych, i maja to gdzies. fakt faktem jest ze jak im zwrocic uwage, przepraszaja ze blokuja, ale to nie wystarcza. kazdy wie jak wkurzajace jest hamowanie, omijanie, czy wykrzykiwanie czegos tam:) poza tym, mi sie wydaje ze to dziala w obie strony, bo w anglii jest zakaz jezdzenia rowerem po chodniku. niestety, bardzo czesto sie widzi, jak rowerzysta pomyka po chodniku, gdzie na drodze jest wydzielona sciezka rowerowa. tak juz jest, i przemoc niczego tu nie zmieni.
Post Reply