targi rowerowe w-wa 1-2.04.06

Wszystko co zwiazane z rowerowaniem i podrozowaniem. Trasy, nietypowe pomysly, porady praktyczne.

Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel

Post Reply
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

targi rowerowe w-wa 1-2.04.06

Post by behem0th »

wybiera sie ktos w niedziele?

szczegoly:
http://www.wrower.pl/targi/2006-Warszaw ... we2006.php
User avatar
JASIEK
Postojebca nałogowy
Postojebca nałogowy
Posts: 163
Joined: 21 Oct 2004 20:37
Location: Józefów(Joseph City)

Post by JASIEK »

Ja chyba w sobotę od rana. Nie mogę się doczekać: od Katowic 2001 nigdzie nie bylem :( coś się niedobrego z tymi polskimi targami porobiło...
User avatar
Giant Mike
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 898
Joined: 20 Apr 2005 19:41
Location: Warszał
Contact:

Post by Giant Mike »

Mam 3 podwojne zaproszenia na te impreze. Oddam za przysluge - w zestawie bedzie kilkanascie plakatow Mazovii do rozwieszenia na miescie i okolicach.

ze wzgledu na krotki termin najlepiej dzwonic 0609567824 - mozemy umowic sie jutro o 10 na treningu albo w niedziele przed objazdem Mazovii

Michal
Plannja Racing Team || GG#: 130876
User avatar
Giant Mike
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 898
Joined: 20 Apr 2005 19:41
Location: Warszał
Contact:

Post by Giant Mike »

Zostało już tylko 1 podwójne :)

Michał
Plannja Racing Team || GG#: 130876
User avatar
JASIEK
Postojebca nałogowy
Postojebca nałogowy
Posts: 163
Joined: 21 Oct 2004 20:37
Location: Józefów(Joseph City)

Post by JASIEK »

Byłem dzisiaj z rana na targach. Jest tak:
Targi są tak naprawdę małe i nie jest to pełny przegląd rynku lecz jego skromna część. Zdecydowanie najciekawsze było stoisko: Santa Cruza- tych bików nie możemy niestety podziwiać na codzień w naszej okolicy (tylko Zakopane), w tle na duuużym ekranie można było zobaczyć fragmenty całej serii kultowych filmów Kranked, stoisko otwarte na klienta można zasiąść na Vp-free czy nowiótkim Nomadzie. Przyjemne i rozległe było stoisko Gianta a ozdabiały je giantowe kobiety (co nie znaczy że byly jakieś duże) :) Zdecydowanie najgorzej ( subiektywnie bo wszystkie Marcochy wywiesili )wypadło Gregorio (przedstawiciel Marzocchi, Rudy Projecta, Dainese i może jeszcze czegoś) W sprzedaży detalicznej nakładają olbrzymie marże a na targach skąpili katalogów produktów... Całkiem przyjemnie było u Speca i Kony. W sumie milo bylo popatrzeć na wypasione rowerki i trochę podotykać- mnie to podnieca i to chyba nie jest zboczenie :) chyba...
Post Reply