na poprawe humoru

O wszystkim i niczym.

Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel

Post Reply
User avatar
yorek
Wrak czlowieka
Posts: 3796
Joined: 25 Feb 2004 22:56
Location: skątowni
Contact:

na poprawe humoru

Post by yorek »

tak trochę szowinistycznie a z pewnością chamsko:

- Dlaczego Bóg dał kobietom wiecej komórek mózgowych niż krowom?
- Żeby się nie posrały jak się bedziesz bawił ich cycuszkami.
Last edited by yorek on 18 Oct 2005 21:24, edited 1 time in total.
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
User avatar
yorek
Wrak czlowieka
Posts: 3796
Joined: 25 Feb 2004 22:56
Location: skątowni
Contact:

Post by yorek »

to jeszcze małą zgadywanka

- Kto wie z jakiego teleturnieju to cytat?

Prowadząca: Włanciam zegaj.
Jysiajd.
Kjój Kajoj kupił kjujowej Kajojinie kojaje jakiego kojoju?
Ryszard: Czerwonego
Nie, kojajowego....


bueheheh
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

jurus, ale nie zakladaj nowego watku skoro sa juz o dowcipach ze dwa....
User avatar
Pantofel
Łoś, po prostu Łoś...
Posts: 598
Joined: 23 Apr 2004 10:53
Location: dokąd

Post by Pantofel »

Pane kerownyku!
Admynystrój i przenos take posty do jednego wontka.
Admynystrator, admynystrator, a dobrym wójkiem dla wsztkich kce być ;-)
Na coś się czasem przydaje to GG - gen. Langer do kpt. Klossa.
User avatar
yorek
Wrak czlowieka
Posts: 3796
Joined: 25 Feb 2004 22:56
Location: skątowni
Contact:

Post by yorek »

to do_w_cipy wrzucamy w jeden dowcipny wątek?
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

yorek wrote:to do_w_cipy wrzucamy w jeden dowcipny wątek?
ano ano, siekaj do jednego ;)
Bicicleta wrote:Pane kerownyku!
Admynystrój i przenos take posty do jednego wontka.
Admynystrator, admynystrator, a dobrym wójkiem dla wsztkich kce być ;-)
juz mi sie chyba nie chce :) pozatym nie widzialem opcji do laczenia dwoch watkow, tylko ewentualnie przenisienia calego watku do innej grupy.
User avatar
chmiel
Moherator
Posts: 1289
Joined: 15 Mar 2004 15:28

Post by chmiel »

Kochanie wygralam w totolotka! Pakuj sie!
- A co wyjeżdżamy???
- Nie, wyp...dalaj!!!


lol ;)
User avatar
yorek
Wrak czlowieka
Posts: 3796
Joined: 25 Feb 2004 22:56
Location: skątowni
Contact:

Post by yorek »

staare ale miodne :)
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
User avatar
chmiel
Moherator
Posts: 1289
Joined: 15 Mar 2004 15:28

biedne dziecko ...

Post by chmiel »

Mamusiu, mogę sobie wziąć ciasteczko - pyta dziecko.
- Możesz.
- Ale ja nie mam rączek!
- Nie ma rączek, nie ma ciasteczka!
User avatar
yorek
Wrak czlowieka
Posts: 3796
Joined: 25 Feb 2004 22:56
Location: skątowni
Contact:

Post by yorek »

alle zjebałeś ;p

mamo, mogę wziąć ciasteczko?
-możesz ale umyj ręce
- mamo ale ja nie mam rączek
- nie myjesz rączek nie ma ciasteczka
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
User avatar
chmiel
Moherator
Posts: 1289
Joined: 15 Mar 2004 15:28

Post by chmiel »

dla kumających zdeka englisz:

Duchowny i pasterz owiec z Australii spotkali się podczas quizu TV. Po rundzie regularnych pytań mają równą ilosc punktów i prowadzący daje im końcowe zadanie, które brzmi: "Czy dacie radę w ciągu 5 minut ułożyć wierszyk z wyrazem "Timbuktu"? Obydwaj kandydaci pogrążaja się w zadumie na 5 minut. Po tym czasie duchowny prezentuje swój wierszyk:
"I was a father all my life,
I had no children, had no wife,
I read the bible through and through
on my way to Timbuktu..."

Publiczność w studiu jest zachwycona i już widzi w nim zwycięzce
quizu... Wtedy australijski pasterz owiec wychodzi i deklamuje:

"When Tim and I to Brisbane went,
we met three ladies cheap to rent.
They were three and we were two,
so I booked one and Tim booked two..."
User avatar
chmiel
Moherator
Posts: 1289
Joined: 15 Mar 2004 15:28

Post by chmiel »

-Halo! Pralnia?
-Sralnia !, kurwa! Tu Ministerstwo Kultury, pedale jebany!

lol :)
User avatar
chmiel
Moherator
Posts: 1289
Joined: 15 Mar 2004 15:28

Post by chmiel »

troche wulgarny....

Spotkalo sie dwóch kumpli na piwku, no i po jakimś czasie zaczęli chwalić się swoimi podbojami miłosnymi... licytowali sie przez jakiś czas, w końcu jeden wypalił:
-Ja to rucham wszystko co sie rusza!!
na co drugi:
-A ja nie mam takich ograniczeń...
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

ktos mi podeslal...: (stare, ale jare ;)

>> > Jedzie trędowaty tramwajem. Wchodzi kanar, podchodzi do niego:
>> > - Bilet proszę.
>> > Ten spanikowany zaczyna przetrzšsywać kieszenie. Odpada mu ręka.
>> > Przeprasza, podnosi je i wyrzuca przez okno. Zdenerwowany, jeszcze
>> > gwałtowniej przeszukuje kieszenie. Odpada mu noga. Przeprasza.
>> > podnosi i wyrzuca. Już w kompletnej panice traci drugš nogę. Za
>> > okno. Kanar przyglšda mu się i mówi spokojnie:
>> > - My tu gadu gadu, a ja widzę, że pan mi powoli spierdala...
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

óh, to juz rok.

odswieze, bo mi cos dobrego do skrzynki wpadlo:

Image
User avatar
Łojej
Postojebca zawodowy
Postojebca zawodowy
Posts: 230
Joined: 24 Sep 2005 21:52
Location: ensowany...

Post by Łojej »

Jest kałuża. W tej kałuży pływa facet. Przy kałuży siedzi inny facet. Po godzinie ten w kałuży podpływa do tego siedzącego przy kałuży i mówi;
- Przepraszam, która godzina?
Na co ten drugi wyjmuje termometr spod pachy i odpowiada:
- Tam na prawo…
Kryptorurek robaczny tramplowany poprzecznie...
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

uwaga, z wyrazami wulgarnymi i w ogole. wrazliwi nie czytac. ;)

Jeden z krajów islamskich...
Po ulicy idzie całkowicie "okutana" dziewczyna, widać tylko jej ogromne czarne oczy. Kieruje się w stronę przepięknej rezydencji. Nagle przechodzacy obok młody chłopak usmiecha się do niej i puszcza oko. Dziewczę rzuca się biegiem do drzwi wielkiego domu, wpada do ogromnego gabinetu i krzyczy pokazujac palcem przez okno:
- Tato, ten chłopak mnie zaczepił.
A na nieszczęscie chłopaka tata był generałem. Szybko wezwał, więc swoich żołnierzy i rozkazał schwytać młodzika. Po pięciu minutach blady jak smierć chłopak został postawiony przed obliczem groznego i rozsierdzonego ojca - generała:
-Ty gnoju, ty psie - wrzasnał generał - jak smiałes podniesć wzrok na moją córkę? Ibrahim!!! - zawołał.
Jak spod ziemi wyrósł wielki sniadolicy, brodaty mężczyzna w mundurze z dystynkcjami sierżanta.
Ibrahim - znowu wykrzyczał generał - wezmiesz tego łajdaka, zawieziesz go na nasza ukryta farmę na pustyni i go wyruchasz.
Sierżant zasalutował, złapał chłopca za oszewę i pociagnał go do dżipa. Przykuł go kajdankami do siedzenia i ruszył w stronę rogatek miasta.
Po paru minutach jazdy chłopak odzyskał mowę i cichutko zaproponował:
- Ibrahim, dam ci 200 dolarów jak mnie nie wyruchasz.
Nic, zero reakcji.
- Ibrahim - próbuje znowu młody - dam ci 500 dolarów, ale nie ruchaj mnie, co?
Dalej nic.
- Ibrahim, dam 1000 dol.....
W tym momencie sierżant spojrzał na niego tak, że odechciało mu się znowu mówić.
W końcu dojechali, Ibrahim podjechał do farmy, wciagnał młodego do srodka, rzucił na łóżko i zdarł z niego spodnie. Potem zaczał sam się rozbierać. Był już prawie nago, gdy zadzwonił telefon.
Wrzask w słuchawce był tak wielki, że nawet leżacy twarza w poduszce chłopak usłyszał generała:
- Ibrahim, natychmiast wracaj.
Ibrahim ubrał się, kazał ubrać się chłopakowi, przykuł go do siedzenia w dżipie i pojechali z powrotem do miasta. Weszli do rezydencji gdzie generał czerwony ze złosci wrzeszczał na dwóch młodych arabów:
- Ibrahim, wezmiesz tych dwóch i ich rozstrzelasz.
Sierżant zgarnał cała trójkę wsadził ich do dżipa przykuł kajdankami do foteli i ruszyli. Droga przebiegała w złowieszczym milczeniu. Przerwał je cichy proszacy głos naszego pierwszego chłopaka:
- Ibrahim, ale pamiętasz? Mnie wyruchać.
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

w ramach nawiazania do pewnego watku wyborowego:

Syn pyta ojca -> Tato, co to właściwie jest "ta polityka"?
Ojciec odpowiada:


Zobacz, ja przynoszę pieniądze do domu, więc jestem KAPITALISTĄ
Twoja mama zarządza tymi pieniędzmi, więc jest RZĄDEM
Dziadek uważa, by wszystko było na swoim miejscu, więc jest ZWIĄZKIEM
ZAWODOWYM
Nasza pokojówka jest KLASĄ ROBOTNICZĄ


A wszyscy mamy jeden cel, by się tobie lepiej wiodło. Ty jesteś LUDEM, a
twój mały brat, który leży jeszcze w pieluchach, jest PRZYSZŁOŚCIĄ.


Zrozumiałeś mój synu ?


Chłopiec stwierdził, że musi się jeszcze z tym wszystkim "przespać"
W nocy obudził go płacz brata, który narobił w pieluchy. Nie wiedział co ma
robić, więc poszedł do pokoju rodziców. W pokoju była tylko mama, ale spała
tak
mocno,że nie mógł jej dobudzić. Poszedł więc do pokoju pokojówki, gdzie
akurat
zabawiał się z nią jego ojciec, a dziadek podglądał ich przez okno. Wszyscy
byli tak
zajęci sobą, że nawet nie zorientowali się, że chłopiec jest w pokoju. Więc
chłopiec
postanowił pójść spać i zapomnieć o rzeczach, które widział. Następnego
ranka ojciec pyta syna,
czy może własnymi słowami wyjaśnić, co to jest ta polityka ... a syn na to:


Kapitalizm wykorzystuje klasę robotniczą
Związki zawodowe się temu przyglądają
Podczas gdy rząd śpi
Lud jest całkowicie ignorowany
A przyszłość leży w gównie

TO JEST POLITYKA !
User avatar
goksa
Całkiem Kumaty
Całkiem Kumaty
Posts: 95
Joined: 17 Jul 2005 20:38
Location: Świder

Post by goksa »

no to ja mam coś z życia, zmienię tylko imiona dla niepoznaki :)
Frenek dzwoni do Jasia:
-Jaś, wczoraj z Tobą piłem?
-Tak.
-A ile wypiłem?
-Nie pamiętam
Last edited by goksa on 07 Oct 2005 22:09, edited 1 time in total.
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

a gdzie kawal? ;)
Post Reply