
Psy
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel
Psy
Chcę tylko powiedzieć, że wkurwia mnie to co wyrabiają. Ostatnio miałem wypadek i nie dość, że laweta była 20 minut przed nimi (pewnie "intuicję kolo miał) to jeszcze wąsaty, gruby policjant (taki jak z dowcipów) 20 minut ze mną łaził i gadał tylko czekając na to, by dać mu w łapę, a na koniec powiedział: nie z każdym widocznie można się dogadać. Kurwa, to jest już naprawdę szczyt chamstwa, tak się dopraszać 

Ja nic nie chcę o tym mówić. Niecałe dwa lata temu miałem wypadek przed 12tką. Do komendy ok 100m. Czekaliśmy ponad półtorej godziny aż sprawa wypadku - kumpel który prowadził - poszedł sam na komendę. Dzwoniliśmy parę razy ale nie powiem, bardzo się im spieszyło... wypadek był przed 9 rano, oni łaskewie dotarli po 10:30.
Zostawiam już dalej bez komentarza...
Zostawiam już dalej bez komentarza...