czy ktoś zna trwały podnóżek do roweru?
znów złamałem kolejny to dość oczywiste bo wytrzymuje 15kg czyli sam rower,niestety razem z sakwami waży wszystko ponad 30kg więc wytrzymuje jako tako...jeden sezon
a może ktoś ma jakiś patent?
np może zmienić ten wystający pręt gwintowany na jakiś wytrzymalszy ze stali 8,8,wygląda na to że to on odpowiada za wytrzymałość tego urządzenia,tylko jak to zrobić bo to się nie rozbiera?
słyszałem także o nóżkach takich jak do motoru pod suport ale one chyba nie dadzą się zastosować do wielotrybu
podnóżek powinien być stalowy - stal się gnie a aluminium pęka. mój stalowy służył przez kilka wyjazdów i zawsze wymagał co najwyżej podprostowania. co prawda było trochę pracy zeby go przystosować do ramy - diaks i ciężki młotek - ale to raczej wina ramy meridy
Ciężko będzie dobrać rurkę o odpowiedniej grubości, żeby można było ją nagwintować. Gwintowanie osłabi ją bardzo. Można spróbować w cienkościenną rurkę wbić 2 nakrętki ale tak aby były dobrze zorientowane. Można to zrobić nakręcając je na odpowiednią śrubę. Nakrętki należy wbić trochę głębiej, żeby rurka wystawała odrobinę ponad nie i jej nadmiar zaklepać na nakrętce, to zabezpieczy przed samoistnym demontażem całości, gdy porobią się luzy.
W dobrym warsztacie domowym jest to do wykonania. Największą trudnościa, moim zdaniem, będzie umocowanie rurki w imadle tak, żeby jej nie uszkodzić. Trzeba główkować. Pomocnym może być włożenie do rurki odpowiedniego, okrągłego pręta, który później należy usunąć.
Warto podgrzać rurkę, aby była bardziej plastyczna, co ułatwi nam wbicie nakrętek.
Materiał na taką operację czasem da się upolować w punkcie skupu złomu.
Można próbować uformować wstępnie rurkę wbijając jakiś stary klucz sześciokątny albo pręt o takim kształcie. Można taki zdobyć w firmie, gdzie mają tokarki. Z takich prętów wykonywane bywają nietypowe nakrętki. I tu mamy optymalne rozwiązanie; taki pręt przewiercony i nagwintowany na odpowiednią długość:)
A jeszcze bardziej prosto - pręt może zastąpić ułąmaną nóżkę, tylko jego masa ciut za duża będzie.
Zamiast sześciokątnego pręta można użyć okrągłego ale głęboko radełkowanego. Na odpowiednią śrenicę uformuje go tokarz, razem z radełkowaniem i wewnętrznym gwintowaniem oraz obcięciem na żądaną długość. Rurka nie powinna być o nadzwyczajnej twardości.
Podstawki "motocyklowe" widziałem na jakiejś niemieckiej stronie.