Page 1 of 2
splyw kajakowy Swidrem
Posted: 04 Jun 2008 20:00
by Domar
Otóż chcemy ze znajomymi spłynąć naszą rzeczką od Dłużewa do ujścia w terminie 23-25 czerwca. Bierzemy z sobą namioty itd. Plany są ambitne, zwłaszcza że pan z wypożyczalni powiedział, że "od Kołbieli do Tarachowizny to chyba tylko z maczetą pan przepłynie". W związku z tym możliwe jest skrócenie podróży do dwóch dni z opcją ominięciu powyższego odcinka blachosmrodem. Koszty itd będę negocjował jak już będę wiedział ile osób jedzie. Na razie mamy 6 osób (łącznie z pokrzewką).
Chciałbym spytać czy ktoś by się na takie coś porywał?
PS. Nie wie ktoś jak to jest z tym odcinkiem? Naprawdę taki hardcore? Zna ktoś może jakąś miejscówkę na nocleg w okolicy Kołbieli - Sępochowa? Z góry dzięki za wszelkie info!
Posted: 04 Jun 2008 22:05
by yorek
o ile słyszałem od ludzi pływających dość często świdrem od mostu kolejowego do ujścia jest już za płytko na kajak
Posted: 05 Jun 2008 06:39
by rycho
dawno juz nie zapuszczalem sie w tamte okolice, ale wydaje mi sie, ze gosc troche przesadzil. z maczeta mozna plynac, owszem, ale od tarachowizny do glinianki, a nawet dalej. natomiast jesli chodzi o odcinek od kolbieli, to az tak daleko moje wplywy nie siegaja.

za to wiem, ze od dobrzynca do tarachowizny tragedii nie ma. swider jest waski, ale dosc gleboki (bez przesady, ale na kajakowanie wystarczy). jedyna przeszkoda moga byc, lecz nie musza, zwalone drzewa, ktore w latwy sposob da sie ominac.
tyle teorii.

wedlug mnie najrozsadniej bedzie przejechac sie brzegiem rzeki. kolbiel nie jest daleko, prawda? taki wypad nie pochlonie duzo czasu. wszak przyjemnosc z jazdy zadna, bo cieeezko sie tam poruszac na rowerze, ale czego sie nie robi dla zaspokojenia ciekawosci?
zastanawiam sie nad tym splywem, bo lubie swider. domar, na kiedy ustalasz deadline??
Posted: 05 Jun 2008 08:34
by pokrzewka
rozpoczęłam poszukiwania osoby do kajaka i mam pytanie, czy będzie TV bo mecze wieczorem

Posted: 05 Jun 2008 13:41
by Domar
deadline`u na razie nie ustalam, bo wszystko jest w fazie organizacji. myślę jednak, że jeszcze tydzień na zastanowienie się jest. może rowerem się tam zapuszczę, aczkolwiek jak ktoś wie to niech mówi. stan wody może być problemem, ale damy radę. co do meczów - na jedyny w tym czasie mecz (półfinał 25 czerwca o 20:45) zdążymy z powrotem. chyba, że zabalujemy przy ujściu, ale to już kwestia do rozpatrzenia

Posted: 05 Jun 2008 21:53
by Creeping Death
hmmm pomysł bardzo mi się podoba i ostatnio szukam okazji do popływania kajakiem po rzece... co do poziomu wody przed tarachowizną to przepłynać raczej sie da. Fajnie by było się wybrać, ale na tą chwilę nie znam swoich mozliwości czasowo finansowych, poza tym to jeszcze moja sesja :/
Posted: 15 Jun 2008 08:52
by Domar
ponawiam pytanie, bo czasu coraz mniej - kto chce płynąć? proszę deklarować się do wtorku.
Posted: 15 Jun 2008 09:35
by Zbych
Posted: 15 Jun 2008 15:16
by SATAN666
A jakie są koszty takiej zabawy?
Posted: 15 Jun 2008 20:59
by Domar
no właśnie zależy od liczby osób. jutro będę negocjował to napiszę, cena wyjściowa to było 30-35 zł od osoby za dzień, więc trochę drogo. będę jeszcze rozmawiał w sprawie tego hardcore`u z maczetą

Posted: 16 Jun 2008 06:42
by rycho
z uwagi na to, ze wypad planowany jest na srodek tygodnia, musze odpuscic. nie dostane urlopu.

bawta sie dobrze!!
Posted: 16 Jun 2008 12:15
by Domar
Kajaki będą kosztować
80 zł od osoby łącznie z ich transportem, trzeba będzie jakoś zorganizować transport do Dłużewa, jeśliby się nie udało to trzeba będzie poprosić pana wypożyczającego o podwózkę (podnoszącą koszty). Pierwszego dnia skończylibyśmy pod Kołbielą nocując gdzieś na dziko, drugiego dnia "survival" do Woli Karczewskiej i nocleg w tamtejszym tartaku, trzeciego do Otwocka.
Na zgłoszenia czekam do czwartku!!!
Tak żeby coś więcej było wiadomo z pogodą

Zapraszam, na pewno będzie śmiesznie

Posted: 16 Jun 2008 20:21
by pokrzewka
ja niestety wypadam

Posted: 16 Jun 2008 21:04
by klepek
szkoda że imprezka bedzie przed 29, w późniejszym terminie pisałbym się na coś takiego.
Posted: 12 Aug 2008 18:39
by vigil
nie wiem gdzie wrzucic to wrzucam tu. pytane - odpowiadane. z braku satysfakcjonujacej wody w Swidrze pojechalim splynac Wkra. Start na przystani w Jońcu (na wschod od Płonska) meta w Kosewku 2km na północ od pomiechówka. Trasa 24 km baaardzo malownicza, łatwa i przyjemna. ze 2 razy mielizna. zero przenosek.poczatkowo wasko - 10-15m potem szeroko. czas splywu 4,5h (+jechalem 1h rowerem uprzednio porzuconym na mecie po auto na start). Dojazd tam i z powrotem 140 km.Kajaki mozna czarterowac tez na miejscu ale nie mam namiarow. Trza znalezc w necie. Trasa opisana jest tu:
http://www.ciekawe-miejsca.net/wydania/ ... 7_wkra.pdf
a start i nasz ekwipun wyglada tak:
Posted: 12 Aug 2008 19:52
by pokrzewka
dzieki, teraz tylko czasu potrzeba i terminów wolnych

spływanie
Posted: 14 Aug 2008 06:46
by anku
hej Sylwia, jak będziesz gdzieś spływać daj znać...
![Uśmiech z "równa się" =]](./images/smilies/icon_menu.gif)
Posted: 15 Aug 2008 20:19
by vigil

chcialem jakas fote wrzucic ze splywu bialobrzegi -warka ale sie nie odbyl z powodu trab powietrznych i iluminacji niespotykanych, ciemnosci faraonowych - mimo prob nie dalo sie, ledwo samochodem zwialismy. to wrzuce juz znany motyw ale odswierzony dzisiejszym opadem

Posted: 24 Aug 2008 12:40
by yorek
W piątek wykonaliśmy z Wandalem spływ od mostu w Woli Karczewskiej do Józefowa. Do mostu w Mlądzu płynie się przyjemnie* a niżej niestety dużo drzew do przejścia i woda płytka miejscami.
*zakładając, że komuś się ten sport podoba

Posted: 24 Aug 2008 16:37
by vigil

ano tez wczoraj te trase popelnilem, ponizej mladza ino raz wylazlem z kajaka na przenoske, za to skutecznie sie umoczylem a upaly juz minely, az sie zimorodki smialy. poziom wody minimalny do splywu a ponizej celnikow to juz raczej burlaczenie i mielizna