splyw kajakowy Swidrem
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel
splyw kajakowy Swidrem
Otóż chcemy ze znajomymi spłynąć naszą rzeczką od Dłużewa do ujścia w terminie 23-25 czerwca. Bierzemy z sobą namioty itd. Plany są ambitne, zwłaszcza że pan z wypożyczalni powiedział, że "od Kołbieli do Tarachowizny to chyba tylko z maczetą pan przepłynie". W związku z tym możliwe jest skrócenie podróży do dwóch dni z opcją ominięciu powyższego odcinka blachosmrodem. Koszty itd będę negocjował jak już będę wiedział ile osób jedzie. Na razie mamy 6 osób (łącznie z pokrzewką).
Chciałbym spytać czy ktoś by się na takie coś porywał?
PS. Nie wie ktoś jak to jest z tym odcinkiem? Naprawdę taki hardcore? Zna ktoś może jakąś miejscówkę na nocleg w okolicy Kołbieli - Sępochowa? Z góry dzięki za wszelkie info!
Chciałbym spytać czy ktoś by się na takie coś porywał?
PS. Nie wie ktoś jak to jest z tym odcinkiem? Naprawdę taki hardcore? Zna ktoś może jakąś miejscówkę na nocleg w okolicy Kołbieli - Sępochowa? Z góry dzięki za wszelkie info!
I co tu napisać? Nie wiem :/
dawno juz nie zapuszczalem sie w tamte okolice, ale wydaje mi sie, ze gosc troche przesadzil. z maczeta mozna plynac, owszem, ale od tarachowizny do glinianki, a nawet dalej. natomiast jesli chodzi o odcinek od kolbieli, to az tak daleko moje wplywy nie siegaja.
za to wiem, ze od dobrzynca do tarachowizny tragedii nie ma. swider jest waski, ale dosc gleboki (bez przesady, ale na kajakowanie wystarczy). jedyna przeszkoda moga byc, lecz nie musza, zwalone drzewa, ktore w latwy sposob da sie ominac.
tyle teorii.
wedlug mnie najrozsadniej bedzie przejechac sie brzegiem rzeki. kolbiel nie jest daleko, prawda? taki wypad nie pochlonie duzo czasu. wszak przyjemnosc z jazdy zadna, bo cieeezko sie tam poruszac na rowerze, ale czego sie nie robi dla zaspokojenia ciekawosci? 
zastanawiam sie nad tym splywem, bo lubie swider. domar, na kiedy ustalasz deadline??

tyle teorii.


zastanawiam sie nad tym splywem, bo lubie swider. domar, na kiedy ustalasz deadline??
deadline`u na razie nie ustalam, bo wszystko jest w fazie organizacji. myślę jednak, że jeszcze tydzień na zastanowienie się jest. może rowerem się tam zapuszczę, aczkolwiek jak ktoś wie to niech mówi. stan wody może być problemem, ale damy radę. co do meczów - na jedyny w tym czasie mecz (półfinał 25 czerwca o 20:45) zdążymy z powrotem. chyba, że zabalujemy przy ujściu, ale to już kwestia do rozpatrzenia 

I co tu napisać? Nie wiem :/
- Creeping Death
- NApierdalator
- Posts: 1286
- Joined: 04 Jul 2005 20:14
- Location: ja to znam?!
hmmm pomysł bardzo mi się podoba i ostatnio szukam okazji do popływania kajakiem po rzece... co do poziomu wody przed tarachowizną to przepłynać raczej sie da. Fajnie by było się wybrać, ale na tą chwilę nie znam swoich mozliwości czasowo finansowych, poza tym to jeszcze moja sesja :/
POWERADE- Jebne czy wstane??
Honda Shadow VT500C - moja śliczna!
Honda Shadow VT500C - moja śliczna!
Zyczę wam stopy wody...
I uważajcie na siebie http://www.videosift.pl/index.php?searc ... k&tag=true
Oraz uważnie wybierajcie sprzęt!
http://www.virango.pl/files/images/kajak.preview.jpg

I uważajcie na siebie http://www.videosift.pl/index.php?searc ... k&tag=true
Oraz uważnie wybierajcie sprzęt!
http://www.virango.pl/files/images/kajak.preview.jpg
Kajaki będą kosztować 80 zł od osoby łącznie z ich transportem, trzeba będzie jakoś zorganizować transport do Dłużewa, jeśliby się nie udało to trzeba będzie poprosić pana wypożyczającego o podwózkę (podnoszącą koszty). Pierwszego dnia skończylibyśmy pod Kołbielą nocując gdzieś na dziko, drugiego dnia "survival" do Woli Karczewskiej i nocleg w tamtejszym tartaku, trzeciego do Otwocka.
Na zgłoszenia czekam do czwartku!!!
Tak żeby coś więcej było wiadomo z pogodą
Zapraszam, na pewno będzie śmiesznie 
Na zgłoszenia czekam do czwartku!!!
Tak żeby coś więcej było wiadomo z pogodą


I co tu napisać? Nie wiem :/
nie wiem gdzie wrzucic to wrzucam tu. pytane - odpowiadane. z braku satysfakcjonujacej wody w Swidrze pojechalim splynac Wkra. Start na przystani w Jońcu (na wschod od Płonska) meta w Kosewku 2km na północ od pomiechówka. Trasa 24 km baaardzo malownicza, łatwa i przyjemna. ze 2 razy mielizna. zero przenosek.poczatkowo wasko - 10-15m potem szeroko. czas splywu 4,5h (+jechalem 1h rowerem uprzednio porzuconym na mecie po auto na start). Dojazd tam i z powrotem 140 km.Kajaki mozna czarterowac tez na miejscu ale nie mam namiarow. Trza znalezc w necie. Trasa opisana jest tu:
http://www.ciekawe-miejsca.net/wydania/ ... 7_wkra.pdf
a start i nasz ekwipun wyglada tak:
http://www.ciekawe-miejsca.net/wydania/ ... 7_wkra.pdf
a start i nasz ekwipun wyglada tak:
- Attachments
-
- przystan w Joncu.JPG (131.06 KiB) Viewed 7361 times


- Attachments
-
- Biejkow w burzy.JPG (94.88 KiB) Viewed 7251 times