Page 1 of 2
Run Warsaw 2007
Posted: 07 Oct 2007 13:00
by carloz
Kto biegł?
A kto tylko focił? (napewno Yorek był - stał i kogos szukał z luneta.. ale nie mnie :/ )
Ja biegłem za namowa siostry, a ze nie biegałem od ponad 1,5 roku to na wiele nie liczyłem, na trasie zdecydowałem ze biegne 10km, było to na 3,5 km, na 4km złapała mnie kolka... ale dałem rade, zagryzłem zeby i uzyskałem czas 45min18sek
A ze wjedna i druga strone podrozowałem na bajku, to teraz ledwo chodze... przekonałem sie o istnieniu miesni, o ktorych nie miałem zielonego pojęcia

Posted: 07 Oct 2007 13:24
by wandal
ja też biegłam -ale zdecydowałam się po moich skromnych leśnych treningach na 5 kilosów.Czasu jeszcze nie znam-rewelacyjny z pewnością nie jest ale zabawa przednia

yorkowi chyba nikogo nie udało się złapać swoją lunetą

Posted: 07 Oct 2007 13:56
by yorek
a boście mnie Carloz z Magdą zaskoczyli jak się w drugą stronę patrzyłem, mam wasze zdjęcie ale od tzw. dupy strony
a Wanda się po drugiej stronie ulicy ukrywała więc nie dopatrzyłem się
gratuluję wszystkim, ja zadyszki dostałem idąc pod KFC od metra

Posted: 07 Oct 2007 14:09
by SATAN666
ja również startowałem, na 5km. Czas zapewne nie powalajacy (coś koło 29min) ale zabawa rzeczywiście świetna;]
Posted: 07 Oct 2007 14:28
by Kacha
Gratulacje dla biegaczy
ja bym nawet 1 km nie przebiegła

Posted: 07 Oct 2007 19:03
by BartekJ
Gratulacje.
Czytałem, że sartowało 20k luda - fajnie musiało wyglądać. Carloz, czas rewelka. Zwłaszcza po dojeździe rowerem.
Posted: 07 Oct 2007 19:09
by dzidek
18k ludzi
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Posted: 07 Oct 2007 19:09
by carloz
Widok to był bombowy, jak zesmy dobiegali do ksiazecej, i było widac cały podjazd do góry w zielonych ludkach - kosmos
Posted: 07 Oct 2007 20:06
by yorek
konsorcjum sztuki niebanalnej przedstawia
cudowne, prawda?

i tradycyjnie - Carolz pozdrów siostrę

Posted: 07 Oct 2007 20:37
by carloz
He he.. rzeczywiscie z dupy strony
Oki, zaraz pozdrawiam
Posted: 07 Oct 2007 20:38
by yorek
no kurde, za późno krzykneliście, zanim dotarło do zwojów mózgowych...

Posted: 08 Oct 2007 10:37
by strz.
no to sie mowi, ze tak szybko biegi, a nie, ze nie zakumałes
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Posted: 08 Oct 2007 18:17
by carloz
Oficjalne dane prosto ze stronu
www.runwarsaw.pl
Mój czas to 44:55 - a postawiłem sobie za cel ponizej 45min, wiec cel zrealizowany

Posted: 08 Oct 2007 18:56
by wandal
ej - gdzie dokładnie są wyniki i czas? ja jakaś nietechniczna chyba jestem - znalazłam tylko czasy z 2006

Posted: 08 Oct 2007 19:20
by carloz
wchodzisz na stronke
www.runwarsaw.pl potem otwiera sieokienko o klikasz twoj czas 2007, a dalej to dasz rade

Posted: 08 Oct 2007 19:57
by wandal
w mozilli się nie otwierało - w ie trafiłam
Czas na 5 km 26:53 - założyłam że zmieszczę się w 25 minutach

nie zmieściłam się ale i tak jestem dumna

i nawet znalazłam się na zdjęciu - taka mrówka w żółtych pinglach gdzieś w zielonym tłumie

Posted: 08 Oct 2007 20:13
by Kacha
powtórze się, ale naprawdę jestem pod dużym wrażeniem.
Ostatnie zdjęcie obrazuje ile wysiłku trzeba było włożyć w ten
bieg...
Posted: 08 Oct 2007 21:24
by BartekJ
Może w przyszłym roku większą ekipą Maraton Warszawski? Sprawdziłem - to się da przebiec

Posted: 09 Oct 2007 06:34
by carloz
A biegasz okazjonalnie czy regularnie? BO ja raczej z marszu tak jak teraz maratonu to bym nie pobiegł....
Posted: 09 Oct 2007 07:56
by BartekJ
Kilka razy do roku
zaczynam regularnie biegać. A potem pada deszcz, albo chce mi się spać, albo jestem głodny, albo wolę iść na rower, albo jest minus pierdyliard, albo plus pierdyliard... i to tyle w temacie regularności. Praktycznie wychodzi średnio raz na tydzień.
Wczoraj zacząłem znowu regularnie biegać. Dzisiaj też pójdę
