Ja chcialem sobie napisac, ze strasznie mnie wpienia podejscie do mieszkancow naszego kochanego urzedu miasta :/ Zerwalem sie qrwa z roboty 2.5 godziny, zapierdalam z Wwy do domu i dymam odebrac paszport, a tam co qrwa ... pracuja do 15 Nozeszqrwamac ... urlop qrwa mam brac zeby odebrac dokument ... posralo ich :[ Pogratulowac tylko podejscia do sprawy i do mieszkancow :/
ja za to dizs byłem w warsztacie w warszawie po raz trzeci i po raz trzeci nic nie załatwiłem bo pomimo że byłem umówiony to szef już pojechał do domu bo mu sie siedzieć nie chciało