wyciągnąłem z opony metalowy kolec więc to nie przez szkło miałem problem. za to co ciekawe kolec ten przebił się przez najgrubszy klocek :/ a jeździłem z nim chyba od jakiegoś czasu bo dętka w okolicach dziury jest cała pocharatana.
no ale i to ma swoje plusy - wreszcie się zebrałem i przełożyłem opony więc jeżdżę na komplecie festyniarskich niebieskich Conti Explorer
Skoro o różowiusim mowa, Arek w swoim sklepie ma zajebiście pedalski różowiusi koszyczek na bidonik Może ten bedzie lepsiejszy od tego koszyczka Author'a co mi sie po 20 min rozsypał