
A teraz coś z zupełnie innej beczki.... to.... polska...
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel
A teraz coś z zupełnie innej beczki.... to.... polska...
Znaczy sie co proponujesz mi za orzeszka??
straszne staruchy w tej radzie musza siedziec. takie farmazony wymyslac. tylko w polsce mozliwe...
ale to i tak nie przejdzie.
w sumie to niby od jakiego radia i jakiej telewizji ma sie placic? przeciez juz sie w abonamencie pobiera, wyniakaloby z tego ze dla osoby posiadajacej zwykly odbiornik oplata pobierana by byla podwojnie.
ale to i tak nie przejdzie.
w sumie to niby od jakiego radia i jakiej telewizji ma sie placic? przeciez juz sie w abonamencie pobiera, wyniakaloby z tego ze dla osoby posiadajacej zwykly odbiornik oplata pobierana by byla podwojnie.
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
yorek moze juz czytal ...
Warszawa 24 maja 2005 r.
RZECZNIK PRASOWY
PRZEWODNICZĄCEJ
KRAJOWEJ RADY RADIOFONII
I TELEWIZJI
Rafał Rastawicki
Komunikat Prasowy
Publikacja zamieszczona w dzisiejszej "Rzeczpospolitej" zawiera informacje nieścisłe i nieprawdziwe, a już sam tytuł artykułu "Chcą rządzić w sieci" i zapowiedź: "KRRiT dostrzegła potęgę Internetu. Ma apetyt na jego regulowanie i koncesjonowanie" wprowadza czytelników w błąd.
Przyjęta przez KRRiT "Strategia rozwoju mediów na lata 2005 - 2020" jest dokumentem pokazującym perspektywę rozwoju polskiego rynku medialnego, uwzględniającym rozwój technologii i tendencje europejskie. Jednak żaden czytelnik "Strategii" nie znajdzie tam informacji o dążeniu KRRiT do koncesjonowania witryn i portali internetowych. Przypisywanie KRRiT apetytu na regulowanie i koncesjonowanie jest nieporozumieniem. W "Strategii" położony jest nacisk na wprowadzanie mechanizmu samoregulacji przez dostarczycieli treści lub usług internetowych. Jest to zbieżne z zaleceniami Rady Unii Europejskiej z 24 września 1998 "w sprawie zwiększenia konkurencyjności europejskiego przemysłu usług audiowizualnych lub informacyjnych poprzez wspieranie struktur krajowych mających na celu osiągnięcie porównywalnego, skutecznego poziomu ochrony młodocianych oraz godności ludzkiej". O tym, że Internet przy wszystkich swoich zaletach i atutach zawiera także treści nielegalne i szkodliwe - jak np. pornografia dziecięca powszechnie wiadomo. Walka z tego typu przekazami oznacza więc walkę z tym, co jest karalne, co jest przestępstwem, a nie chęć cenzurowania Internetu. Jest to niemożliwe, nierealne, a KRRiT nie ma takich aspiracji
Czytając tekst "Chcą rządzić w sieci" można odnieść wrażenie, że "Strategia" przyjęta przez KRRiT grozi możliwością wprowadzenia opłat za Internet, dodatkowego abonamentu czy podatku. To nieprawda. Nikt czytając "Strategię" nie znajdzie tam informacji o jakichkolwiek dodatkowych opłatach. Czym innym jest natomiast fakt, że rozwój nowych technologii sprawia, że coraz częściej do odbioru telewizji będzie wykorzystywany komputer czy telefon, a Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie może tej tendencji nie zauważać. Jednak już dziś obowiązująca ustawa o radiofonii i telewizji mówi w Art.48 "za używanie odbiorników radiofonicznych oraz telewizyjnych pobiera się opłaty abonamentowe". Ważna jest więc funkcja "odbiornika". Jeżeli niemal 100 procent Polaków posiada dziś radio i telewizor to służący do odbioru telewizji komputer jest już jedynie dodatkiem. Na marginesie, warto zauważyć, że tak samo, jak nie podlega opłacie abonamentowej dodatkowy telewizor, czy radio, tak samo używanie telewizora i komputera nie może rodzić żadnych dodatkowych obciążeń.
"Strategia rozwoju mediów na lata 2005-2020" jest wizją rozwoju mediów, pokazuje kierunki w jakich będą podążały media, przedstawia możliwe rozwiązania - często w sposób wariantowy. Strategia nie jest natomiast obowiązującym prawem, do tego by nim się stała potrzebna jest odpowiednia ustawa.
Warszawa 24 maja 2005 r.
RZECZNIK PRASOWY
PRZEWODNICZĄCEJ
KRAJOWEJ RADY RADIOFONII
I TELEWIZJI
Rafał Rastawicki
Komunikat Prasowy
Publikacja zamieszczona w dzisiejszej "Rzeczpospolitej" zawiera informacje nieścisłe i nieprawdziwe, a już sam tytuł artykułu "Chcą rządzić w sieci" i zapowiedź: "KRRiT dostrzegła potęgę Internetu. Ma apetyt na jego regulowanie i koncesjonowanie" wprowadza czytelników w błąd.
Przyjęta przez KRRiT "Strategia rozwoju mediów na lata 2005 - 2020" jest dokumentem pokazującym perspektywę rozwoju polskiego rynku medialnego, uwzględniającym rozwój technologii i tendencje europejskie. Jednak żaden czytelnik "Strategii" nie znajdzie tam informacji o dążeniu KRRiT do koncesjonowania witryn i portali internetowych. Przypisywanie KRRiT apetytu na regulowanie i koncesjonowanie jest nieporozumieniem. W "Strategii" położony jest nacisk na wprowadzanie mechanizmu samoregulacji przez dostarczycieli treści lub usług internetowych. Jest to zbieżne z zaleceniami Rady Unii Europejskiej z 24 września 1998 "w sprawie zwiększenia konkurencyjności europejskiego przemysłu usług audiowizualnych lub informacyjnych poprzez wspieranie struktur krajowych mających na celu osiągnięcie porównywalnego, skutecznego poziomu ochrony młodocianych oraz godności ludzkiej". O tym, że Internet przy wszystkich swoich zaletach i atutach zawiera także treści nielegalne i szkodliwe - jak np. pornografia dziecięca powszechnie wiadomo. Walka z tego typu przekazami oznacza więc walkę z tym, co jest karalne, co jest przestępstwem, a nie chęć cenzurowania Internetu. Jest to niemożliwe, nierealne, a KRRiT nie ma takich aspiracji
Czytając tekst "Chcą rządzić w sieci" można odnieść wrażenie, że "Strategia" przyjęta przez KRRiT grozi możliwością wprowadzenia opłat za Internet, dodatkowego abonamentu czy podatku. To nieprawda. Nikt czytając "Strategię" nie znajdzie tam informacji o jakichkolwiek dodatkowych opłatach. Czym innym jest natomiast fakt, że rozwój nowych technologii sprawia, że coraz częściej do odbioru telewizji będzie wykorzystywany komputer czy telefon, a Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie może tej tendencji nie zauważać. Jednak już dziś obowiązująca ustawa o radiofonii i telewizji mówi w Art.48 "za używanie odbiorników radiofonicznych oraz telewizyjnych pobiera się opłaty abonamentowe". Ważna jest więc funkcja "odbiornika". Jeżeli niemal 100 procent Polaków posiada dziś radio i telewizor to służący do odbioru telewizji komputer jest już jedynie dodatkiem. Na marginesie, warto zauważyć, że tak samo, jak nie podlega opłacie abonamentowej dodatkowy telewizor, czy radio, tak samo używanie telewizora i komputera nie może rodzić żadnych dodatkowych obciążeń.
"Strategia rozwoju mediów na lata 2005-2020" jest wizją rozwoju mediów, pokazuje kierunki w jakich będą podążały media, przedstawia możliwe rozwiązania - często w sposób wariantowy. Strategia nie jest natomiast obowiązującym prawem, do tego by nim się stała potrzebna jest odpowiednia ustawa.
BigBlack aka MuRzYN
taaak, a wtedy koles z grubym portfelem przychodzi i kupuje sobie ustawe.
placic dobrze, byle te kurwy byly uczciwe.
ps. pisz po polsku a nie po gadugadulsku.
placic dobrze, byle te kurwy byly uczciwe.
ps. pisz po polsku a nie po gadugadulsku.
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930