Qrde, dzień przed maratonem w Wawie. A się napinałem żeby skubnąć trochę z życiówki.
Nicto, preharp ważniejszy, a maraton sobie na luzaka potuptam.
Kolorowe mapy, perforatory - sie profesjonalna impreza robi
Ja tak znad rosnącego brzucha mego (ale nie od dziecka) chciałem wyrazić uznanie dla autora podstrony o PreHARPie jesień 2009. Jest przejrzyście i na temat. Poza tym - perforatory, leśniczówki, mapy... Jestem pod wrażeniem!
Życzę wszystkim wspaniałej zabawy, jak zwykle. Organizatorom - ojcu dyrektorowi i (coś czuję, że się nie mylę) Sylwii - życzę, żeby pogoda i frekwencja dopisały.
PS.
Bartek, czy ty masz jakąś rodzinę na zamojszczyźnie?
Na coś się czasem przydaje to GG - gen. Langer do kpt. Klossa.
Bartek wrote:Zara, je sie na preHarpa rejestrowałem z Budapesztu. Skąd u mnie zamojskie IP?
O rodzinie nic nie wiem, mogę zapytać rodziców jak wrócą z wakacji.
To nie IP jest ważne, ale nazwisko.
Pokrzewka wrote: Ciasto... Przyjdziesz... Zjesz.
No bardzo mi przykro, ale nie bedzie mnie. Mam usprawiedliwienie.
a propos! tzw grzybiazy (sezon) ktorzy wszem i w obec moga PK za...ic dla frajdy. mam sugestie - konfetii wokol punktu lub oznaczenie sprayem najlepiej dwuliterowo na drzewie(ale wtedy musimy miec dlugopisy w regulaminie i kazdy PK taki musi byc), ostatnio w naszej okolicy mialem w trakcie zawodow 2 takie akcje....nie fajnie bylo gdy w miejscu PK zamiast perforatora i lampiona byl ch...