Biuro/galeria Otwock
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel
kolejny :)
- Attachments
-
- mikulski plakat maly.jpg (107.81 KiB) Viewed 18399 times
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
-
- Bardzo zaaawansowany uzytkownik
- Posts: 1557
- Joined: 13 Sep 2005 18:57
- Location: miasto sosen
- Contact:
z przykrością wyczuwam złośliwość ....
mistrzem ceremoni był WIT /twórca wina z 12 kg łochyni/ prezentujący swoje dzieła foto oraz projekt http://www.projekt.strzybnica.com
później imrowizajca i koncert bez nut ... a na koniec wzniosłe rozmowy i zimna rzeczywistość
mistrzem ceremoni był WIT /twórca wina z 12 kg łochyni/ prezentujący swoje dzieła foto oraz projekt http://www.projekt.strzybnica.com
później imrowizajca i koncert bez nut ... a na koniec wzniosłe rozmowy i zimna rzeczywistość
może i wolno jeżdżę ale za to dokładnie
next
- Attachments
-
- rudnik plakat maly.jpg (97.61 KiB) Viewed 18054 times
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
...
- Attachments
-
- plakat marek sitek maly(2).jpg (116.67 KiB) Viewed 17818 times
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
...
- Attachments
-
- plakat filmy maly(2).jpg (97.17 KiB) Viewed 17634 times
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
nie zabieramy ze soba kurtek ani plecakow ;)
Kolejna rocznica tragicznych wydarzeń w USA z 11 września 2001 będzie okazją do zastanowienia się nad ich genezą, a także nad sposobami ich relacjonowania przez media. Bowiem to właśnie one „stworzyły” ten dzień. Którą z wersji wydarzeń „kupiła” opinia publiczna i dlaczego. Na takie pytania spróbujemy odpowiedzieć w pokazie, ilustrowanym przykładami.
Johann Grimonprez to 47-letni belgijski twórca video. Jego kolaż Dial H-I-S-T-O-R-Y (1997) pokazywany na festiwalach sztuki pod koniec lat 90-tych stał się w opinii krytyków pewnego rodzaju metafizyczną przepowiednią wydarzeń z 11 września 2001. Film prezentuje historię porwań samolotów oraz sposób, w jaki zmienił się rodzaj prezentacji tego typu wydarzeń przez media. Na dzieło składają się dziesiątki dokumentalnych archiwaliów, animacji i reklam. Twórca miesza rzeczywistość z fikcją w sposób, w jaki zwykle operuje propaganda. Grimonprez uświadamia widzowi jak głęboko może sięgnąć telewizyjna manipulacja jego świadomością. Podczas wieczoru w otwockiej galerii zaprezentujemy to interesujące dzieło.
Biurogaleria Otwock 11.09.2009, godz. 20
- Attachments
-
- plakat 11 wrzesnia maly.jpg (88.64 KiB) Viewed 17269 times
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
...
- Attachments
-
- cabanowski maly.jpg (89.22 KiB) Viewed 17062 times
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
UWAGA, jutro w biurogalerii wyswietlaja o 19.. "zlodzieje rowerow" :)
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
piątek 2 kwietnia 2010 o 20.30 Jacek Malicki pojawi się w biuro/galerii Otwock, aby wypełnić rodzaj testamentu, który dokładnie 13 lat wcześniej (co do dnia) pozostawił mu jego przyjaciel, inny wielki artysta sztuki krytycznej, przedwcześnie zmarły przed kilku laty Andrzej Partum.
Prócz tego zobaczymy dawniejsze i nowsze fotografie, a także wysłuchamy co na ich temat ma do powiedzenia wciąż intrygujący i kontrowersyjny autor. Skomentuje on także niemy film, jaki nakręcił w Amsterdamie podczas stypendialnego pobytu w 1978 roku.
Artysta zapowiada również ingerencję w przestrzeń bezpośrednio przylegającą do galerii.
więcej o wydarzeniu na naszym blogu www.biurogaleria.blox.pl
Informacje o autorze:
Urodził się w 1946 roku, studiował matematykę na Uniwersytecie Warszawskim w latach 1964-68 oraz logikę na Akademii Teologii Katolickiej w latach 1970-71.
Gorącego lata 1968 wziął udział w spotkaniu pacyfistów Flower Movement.
W latach 1970 – 75, grając na gitarze elektrycznej współtworzył ”Grupę w Składzie”, której był faktycznym liderem. Trzon tej legendarnej formacji muzyki improwizowanej tworzyli ponadto Milo Kurtis i Andrzej Kasprzyk. Do swych występów Grupa zapraszała gości, wśród nich znaleźli się np. Tadeusz Konador i Andrzej Turczynowicz. W 1972 jako członek „Grupy Muzyki Intuicyjnej” z Andrzejem Bieżanem i Zdzisławem Piernikiem wziął udział w koncercie na Warszawskiej Jesieni.
W tym samym czasie występował i nagrywał z inną formacją ”Materials Service Corporation”, w której prócz Bieżana grali Nigel Osborne i Norweg Olaf Thomessen, Amerykanin Kobrin stypendyści warszawskiej Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej.
Około roku 1970 w domu Malickiego zawiązała się jedna z pierwszych w Polsce komun hippisowskich i choć przetrwała niedługi czas, dom artysty wszedł do historii kontrkultury jako jedno z jej unikalnych, kultowych miejsc.
Konstruował rzeźby dźwiękowe, między innymi z wiszących talerzy perkusyjnych. Prezentował je w Galerii Repasage i Centrum Sztuki Studio. W jednym z muzycznych performances wykorzystał puszki sprzężone z taśmą magnetofonową. W innym zastosował farbę kapiącą na uzbrojoną w mikrofony blachę.
Od 1976 fotografuje. Przez rok pobytu w Amsterdamie utrzymywał się z fotografii reportażowej. W 1978 wygrał konkurs fotograficzny „Postawy” w Krakowie. Prezentował swe prace w Małej Galerii Związku Artystów Fotografików. W Międzynarodowym Muzeum Fotografii w Lozannie znajduje się kilka jego prac, między innymi portret Tadeusza Kantora i autoportret. Malicki wystawiał w galeriach Repasage, Remont, Dziekanka, w Eizinge w Holandii.
Po kilku latach zaczął interesować się malarstwem. W latach 1983-88 uczył się w pracowni Henryka Stażewskiego, z którym się zaprzyjaźnił. Jego obrazy powędrowały na wystawę w Galerii Brama przy Uniwersytecie Warszawskim i do Filharmonii Narodowej na czas Warszawskiej Jesieni w 1990 roku
Jeździł na plenery do Ustki, Słupska, brał udział w wystawach poplenerowych w Galerii EL w Elblągu.
Jest członkiem Towarzystwa Przetwarzania Obrazów przy Instytucie Podstawowych Problemów Techniki. Zajmował się teorią rozchodzenia światła. Zgłębiał też problemy sztucznej inteligencji.
Od 1978 pisze regularnie o sztuce. Jego eseje ukazywały się w Życiu Warszawy, Integracjach, Art Forum, Canadian Art Review i innych periodykach.
Dorobek i postawa Malickiego każe postawić go w rzędzie przedstawicieli sztuki krytycznej, która stawia pytania samej sztuce, nierozerwalnie sprzężona z życiem artysty, prowokuje odbiorców i krytyków, nie stroni przy tym od gorzkiego nierzadko humoru.
Jacek Malicki działa na kilku płaszczyznach artystycznych przenikających się nawzajem. Jest trudny do zdefiniowania. Nie sposób go zaszufladkować. Nieustannie podąża w coraz to inne obszary poznania, ekspresji. Eksperymentuje. Wciąż nie dość doceniony, napotykając na niezrozumienie, wierny swym ideom uprawia swoistą „sztukę życia”.
Maria Terlecka pisała po jednej z wystaw Malickiego na warszawskim Zaciszu: „Podczas wernisażu chodził z czarną teczką. Wyglądał jakby wpadł przypadkowo na swoją wystawę gnany wewnętrznym przymusem penetrowania coraz to innych obszarów tajemnej wiedzy. Obecnych na otwarciu wystawy „poczęstował” heksagramami z Księgi I-Ching losowanymi z wielkiej szarej koperty. Sens zawarty na skrawkach papieru był wskazówką bądź przestrogą na przyszłość, wróżbą? A może była to zmodyfikowana forma dzielenia się opłatkiem?”
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930