ekologia

O wszystkim i niczym.

Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel

Guest

ekologia

Post by Guest »

Mam nadzieję że chociaż w Waszym środowisku Sylwia nie jest uważana za zwariowaną panią ekolog (bo tak ją traktują władze miasta). Bardzo się cieszę że wygrała wcześniej rower a teraz główną nagrodę w Polsce. Serdecznie gratuluję. Jednak myślę, że dla niej największą i najważniejszą nagrodą byłaby Wasza pomoc w walce o zachowanie tego niepowtarzalnego klimatu miasta. Bo póki co to myślicie tylko o przyjemnościach, a Wasze miasto jest bardzo, bardzo niszczone. Ja od lat przyjeżdżam w Wasze okolice pojeżdzić rowerem lub pospacerować i widzę jak dewastowane jest to piękne miasto. I Sylwia to też widzi i z tym walczy, ale .......sama. Myślę, że jest bardzo odważna pisząc artykóły do lokalnej gazety podpisując się imieniem i nazwiskiem. Jestem więcej jak pewien że rodzice o nią drżą. Dobrze wiecie że sama tej wojny nie wygra. A gdzie jesteście Wy, ludzie młodzi mieszkańcy Otwocka. Rozejrzyjcie się wokół, zobaczcie co się dzieje. Czy naprawdę nie zależy Wam na tym mieście. Nie wierzę.
Domar
Bardzo zaaawansowany uzytkownik
Posts: 1934
Joined: 13 Nov 2004 20:25
Location: Otwock

Post by Domar »

drogi "gościu" (skoro Ty nie masz odwagi podpisać się pod swoim tekstem, mocno to niepoważne i śmieszne...), najpierw dowiedz się co nieco o tym co tu się naprawdę dzieje, a potem głoś takie sądy, dobrze? nie mówię, że wszyscy zawsze pomagamy Sylwii, ale nie jest też tak że nikt tu nie robi nic, zapewniam Cię. różne są sposoby i różna jest skala działań.
I co tu napisać? Nie wiem :/
Seba

Post by Seba »

Nie mogę pojąć jednej rzeczy. Dlaczego u Was na forum w większości sytuacji jest tak, że jak pojawia się osoba niezarejestrowana, to pierwsze co, to jest atak, że się nie podpisała. Co z tego? Wy też się nie podpisujecie. A potem następuje wypowiedź o średnio sympatycznym wydźwięku i sensie mniej więcej takim: jak śmiesz w ogóle komentować to co robimy.
User avatar
Jacq
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1213
Joined: 02 Oct 2004 19:26
Location: Józefów/Otwock

Post by Jacq »

w rzeczowej dyskusji siłę mają tylko konkretne argumenty..
inaczej to tylko takie sobie gadanie...
zatem albo argumenty albo bywaj zdrów..
Guest

Post by Guest »

Domar wrote:drogi "gościu" (skoro Ty nie masz odwagi podpisać się pod swoim tekstem, mocno to niepoważne i śmieszne...), najpierw dowiedz się co nieco o tym co tu się naprawdę dzieje, a potem głoś takie sądy, dobrze? nie mówię, że wszyscy zawsze pomagamy Sylwii, ale nie jest też tak że nikt tu nie robi nic, zapewniam Cię. różne są sposoby i różna jest skala działań.
Myślę, że to nie jest ważne jak się nazywam, ale ważne jest to co wiem o Waszym mieście i z czym boryka się Sylwia. Uwierz mi Domar.
Domar
Bardzo zaaawansowany uzytkownik
Posts: 1934
Joined: 13 Nov 2004 20:25
Location: Otwock

Post by Domar »

jak pojawia się osoba niezarejestrowana, to pierwsze co, to jest atak, że się nie podpisała. Co z tego?
to z tego, że skoro się nie podpisuje to nie chce brać odpowiedzialności za swoje słowa, a to chyba o czymś świadczy. łatwo jest pisać gdy jest się anonimowym.
Wy też się nie podpisujecie
jak najbardziej się podpisujemy
potem następuje wypowiedź o średnio sympatycznym wydźwięku
nie mniej niesympatyczna niż (niesłuszna moim zdaniem) krytyka "gościa"
Myślę, że to nie jest ważne jak się nazywam
jest, jeśli chcesz podjąć sensowną dyskusję, uwierz mi gościu.
ale ważne jest to co wiem o Waszym mieście i z czym boryka się Sylwia
nie tylko ona się z tym boryka i naprawdę nie widzę żadnego powodu, żeby wyjeżdżać z takimi tekstami jak na początku.

ps. zgadzam się całkowicie z Jackiem. albo powiesz co Ci się w naszej działalności (tudzież nie-działalności) nie podoba albo dyskusja nie ma sensu. i chciałbym wiedzieć z kim rozmawiam :?
Last edited by Domar on 18 Feb 2009 11:18, edited 1 time in total.
I co tu napisać? Nie wiem :/
Seba

Post by Seba »

Domar wrote:nie mówię, że wszyscy zawsze pomagamy Sylwii, ale nie jest też tak że nikt tu nie robi nic, zapewniam Cię. różne są sposoby i różna jest skala działań.
To powinno dać do myślenia, że byćmoże za mało o tych Waszych różnych poczynaniach słychać, czy widać na forum.
Domar wrote: najpierw dowiedz się co nieco o tym co tu się naprawdę dzieje, a potem głoś takie sądy, dobrze?
Skąd ludzie spoza Waszej grupy mają o czymś wiedzieć, jeśli - jw.
Seba

Post by Seba »

Osobiście widzę więcej agresji w wypowiedzi użytkownika Domar (którego ksywka oczywiście wszystkim wszystko mówi,więc tak się podpisuje) niż w pierwszym poście.
Domar
Bardzo zaaawansowany uzytkownik
Posts: 1934
Joined: 13 Nov 2004 20:25
Location: Otwock

Post by Domar »

Skąd ludzie spoza Waszej grupy mają o czymś wiedzieć, jeśli
i Ty tak na poważnie? skoro nie wie to niech się nie wypowiada. albo wie co się dzieje, nie podoba mu się coś i mówi co albo nie wie i NIE mówi. proste?

ps. jeśli drogi sebo nie mówi Ci nic moja ksywka, zapraszam do parku na jedną z naszych wycieczek. chętnie porozmawiam z Tobą na żywo, bo ja biorę odpowiedzialność za moje słowa.
pps. jeśli sebo dalej chcesz podyskutować o tonie wypowiedzi, zapraszam na priv, tutaj kończę o tym dyskusję, bo o czym innym tu mowa. czekam na argumenty gościa.
Last edited by Domar on 18 Feb 2009 11:25, edited 1 time in total.
I co tu napisać? Nie wiem :/
Seba

Post by Seba »

Domar, poluzuj, gdzie Cię ciśnie, a potem może uda się Wam rzeczowa dyskusja, ja się wylączam, bo mnie drażni ton.
Guest

Post by Guest »

Domar wrote:
Skąd ludzie spoza Waszej grupy mają o czymś wiedzieć, jeśli
i Ty tak na poważnie? skoro nie wie to niech się nie wypowiada. albo wie co się dzieje, nie podoba mu się coś i mówi co albo nie wie i NIE mówi. proste?

ps. jeśli drogi sebo nie mówi Ci nic moja ksywka, zapraszam do parku na jedną z naszych wycieczek. chętnie porozmawiam z Tobą na żywo, bo ja biorę odpowiedzialność za moje słowa.
pps. jeśli sebo dalej chcesz podyskutować o tonie wypowiedzi, zapraszam na priv, tutaj kończę o tym dyskusję, bo o czym innym tu mowa. czekam na argumenty gościa.
Domar nie irytuj się. Może źle się wyraziłem - przepraszam, lub źle mnie zrozumiałeś. Generalnie uważam że Wasze miasto staje się bardzo brzydkie. Może skrzyknijcie się wszyscy, zacznijcie działać i wtedy może Wam się udać uchronić to co jeszcze pozostało.
User avatar
Jacq
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1213
Joined: 02 Oct 2004 19:26
Location: Józefów/Otwock

Post by Jacq »

...Bo póki co to myślicie tylko o przyjemnościach...
Można jaśniej??
A gdzie jesteście Wy, ludzie młodzi mieszkańcy Otwocka. Rozejrzyjcie się wokół, zobaczcie co się dzieje.
Co się dzieje??

Argumenty, kolego, przykłady... inaczej to rozmowa o niczym.
Tak jak pisałem... nie mam zielonego pojęcia ludku o czym Ty do nas rozmawiasz.

Miasto staje się brzydsze?? A co konkretnie masz na myśli??

A Ty gościu skąd jesteś?? Skrzyknąłeś już sąsiadów do poprawiania rzeczywistości??
User avatar
magda
Postojebca zawodowy
Postojebca zawodowy
Posts: 207
Joined: 14 Apr 2008 19:54
Location: józefów

Post by magda »

i znów włącza się agresja... miło, że Gościowi bliski jest Otwock i okolice ALE nie za bardzo rozumiem jaki cel ma Gość w umoralnianiu nas? W jaki sposób wg Gościa mamy zmieniać Otwock? Mamy organizować zbiórkę śmieci czy zasadzać się z aparatem fotograficznym i łapać na gorącym uczynku ludzi zanieczyszczających lasy? Wydaje mi się, że każdy z nas tu piszących ma na tyle wyrobioną świadomość ekologiczną, że nie przyczynia się do zabrudzania lasów i miasta (a walczyć z debilami, którzy to robią można tylko przez kary albo po prostu wpływanie na ich świadomość). Niektórzy z OGRów włączają się w różne aktywności, jak na przykład namawianie ludzi do zakładania oświetlenia / odblasków na rower, jest wiele inicjatyw, jednak nie wiem czy Gość zauważył - jest to portal rowerowy, a nie ekologiczny. A, że myślimy o przyjemnościach to chyba dobrze :). Bardzo szanuję Sylwię za to co robi. A zmiany każdy powinien zacząć od siebie. Skąd Ty jesteś Gościu i co robisz dla swojego środowiska lokalnego skoro namawiasz do tego nas?
life is like a box of chocolates; you never know what you gonna get.
User avatar
Pantofel
Łoś, po prostu Łoś...
Posts: 598
Joined: 23 Apr 2004 10:53
Location: dokąd

Post by Pantofel »

No, kurczę! Nareszcie jakiś fajny wątek!

Myślę, że gość i seba mają tu pełne prawo występować i pisać to, co napisali, a zachowanie Jacka i Piotrka budzi moje zdziwienie i niesmak.
Nie sądzę, żeby gość chciał kogoś umoralniać i mam prawie 100% pewności, że wie "co nieco o tym, co tu się naprawdę dzieje".
A powiedz Piotrek, co się tu naprawdę dzieje? Bo dla kogoś, kto siedzi w grupie OGR, może rzeczwiscie jest tak, że coś się dzieje. Niestety, kiedy popatrzysz na to z boku, to wyglada to jedynie jako grupa znajomych poruszajaca sie na rowerach dla zabawy, spędzenia wspólnie czasu, odbycia wycieczki, wyprawy, wyscigu, itd. Generalnie - dla przyjemności. Ja od zawsze w ten sposób traktowałem bycie w OGR - jako przyjemność. Jestem (byłem) bardziej z moich egoistycznych potrzeb niż z obowiązku czynienia czegokolwiek dla innych albo jakiejś misji społecznej. Jeżeli coś organizowałem, to robiłem to też dlatego, że dawało mi to przyjemność.
I mam wrażenie, że tak jest z wiekszością nas. Większość woli pojechać nad Świder, upiec kiełbachę i napić się piwka niż telepać się przez 2h w zółwim tempie po ulicach, licząc na to, że może jakiś nawiedzony samochodziarz się trafi, żeby mu pogrozić pompką. Kiedy trzeba pomóc przy organizacji DBS, to z oporami zgłaszają się ludzie za pięć dwunasta. Kiedy trzeba zebrać podpisy albo wyrazić opinię nt. jakiegos projektu, to cisza, albo prawie cisza. Jeżeli trzeba włożyć w coś wysiłek i poświęcić się, to jest niewielu, którzy chcą pomóc. I rozumiem tu oburzenie Domara (organizatora alejkatów i pierwszego pomocnika przy DBS oraz wielu innych wydarzeniach) i Jacka (pomysłodawcy i spiritus movens otwockiej masy), ale sorry - z perspektywy czasu te "osiągnięcia" nic nie znaczą.
Wydaje mi się, że to "nie wierzę" na końcu pierwszego wpisu gościa jest prowokacją. Ma nas sprowokować do myślenia, czy rzeczywiście nasze "gratuluję" dla Sylwii ma jakiś głebszy sens, poza kurtuazją. Bo dziewczyna się naprawde poświęca, jest skuteczna i odnosi sukcesy, choć wali głową w mur i brak jej wsparcia ze strony znajomych.
Z mojej strony "gratuluję" jest niczym więcej niż wyrazem kurtuazji, uznania i pociechy, żeby się Pokrzewka nie załamywała (bo mam wrazenie, że było wiele takich chwil, kiedy chciała rzucić w diabły to swoje "społecznikowanie"), ale - mówię otwarcie - niczym więcej, tzn. nie będę żołnierzem w wojnie pokrzewkowo-otwockiej.
A jak z Wami, bracia i siostry z OGR?
Na coś się czasem przydaje to GG - gen. Langer do kpt. Klossa.
User avatar
Jacq
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1213
Joined: 02 Oct 2004 19:26
Location: Józefów/Otwock

Post by Jacq »

Jest dużo racji w tym co piszesz i nie sposób się z tym nie zgodzić ale..

Pierwsza rzecz, co Magda już zauważyła, to jest portal rowerowy.
Skupiamy się tu w celu czerpania właśnie przyjemności z jazdy na rowerze.

Druga rzecz.. nikt nie lubi jak mu sie wchodzi z buciorami do domu
i mówi, że jest bałagan i weźcie to posprzątajcie..
Tu powstaje kwestia pt. "a kim Pan jest żeby nas tu pouczać i oceniać?"
I stąd ton wypowiedzi...

Spróbuj się zalogować na forum miłośników jazdy na wrotkach z Pcimia Dolnego
i napisz im, że ostatnio przejezdzales przez ich miejscowosc i stwierdzasz
że jest tam strasznie brzydko i coraz gorzej. Na koniec zasugeruj, że nic
z tym nie robią. Jak myślisz? jaka będzie reakcja?
Guest

Post by Guest »

magda wrote:i znów włącza się agresja... miło, że Gościowi bliski jest Otwock i okolice ALE nie za bardzo rozumiem jaki cel ma Gość w umoralnianiu nas? W jaki sposób wg Gościa mamy zmieniać Otwock? Mamy organizować zbiórkę śmieci czy zasadzać się z aparatem fotograficznym i łapać na gorącym uczynku ludzi zanieczyszczających lasy? Wydaje mi się, że każdy z nas tu piszących ma na tyle wyrobioną świadomość ekologiczną, że nie przyczynia się do zabrudzania lasów i miasta (a walczyć z debilami, którzy to robią można tylko przez kary albo po prostu wpływanie na ich świadomość). Niektórzy z OGRów włączają się w różne aktywności, jak na przykład namawianie ludzi do zakładania oświetlenia / odblasków na rower, jest wiele inicjatyw, jednak nie wiem czy Gość zauważył - jest to portal rowerowy, a nie ekologiczny. A, że myślimy o przyjemnościach to chyba dobrze :). Bardzo szanuję Sylwię za to co robi. A zmiany każdy powinien zacząć od siebie. Skąd Ty jesteś Gościu i co robisz dla swojego środowiska lokalnego skoro namawiasz do
tego nas?
Magda wiem że to portal rowerowy. Jestem ekologiem i przy okazji tej nagrody Sylwii chciałem dowiedzieć się czy wszyscy młodzi ludzie (bo tu pewnie tacy tylko piszą) kochają tak to miasto.Wszystko to o czym piszesz też by się przydało, ale chodzi przedewszystkim o decyzje włodarzy Waszego miasta. Nie mów proszę, że podoba się Wam wycinanie tych pięknych drzew i budowanie osiedli. Mieszkania owszem ale nie kosztem tego wiekowego drzewostanu. Macie chyba świadomość, że nie doczekacie takich okazów z sosen które teraz posadzicie. Mamienie ludzi o zamieszkaniu wśród sosen to farsa, bo przecież wycina się wszystko w pień. Wiem co piszę bo bardzo się interesowałem takim mieszkaniem. Myślę że już wkrótce nie przejedziecie nawet rowerem nad Świdrem. Nie powinniście pozwolić na to. Bo kto o to ma walczyć? Bardzo dziękuję za miłą dyskusję.Więcej pisał nie będę, ale czytał tak.Żegnam
User avatar
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027
Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:

Post by leoheart »

na poczatek :D
Witaj na stronach OTWOCKIEGO PORTALU ROWEROWEGO.
Miejsce to powstało by ułatwić komunikacje i połączyć ludzi z Otwocka, zainteresowanych kolarstwem, turystyka rowerowa i wszelkimi innymi dziedzinami życia związanymi z rowerami.

to gwoli przypomnienia
a co do Sylwii osobiście uważam ja za zwariowaną panią ekolog :D
jestem pełen podziwu dla jej pasji ale i pełen współczucia bo uważam że walczy z wiatrakami
a drogi Gość mimo wszystko umoralnia,zarzuca że myślimy o przyjemnościach a nie rozglądamy się wokół i nie zmieniamy naszego miasta na lepsze :P
nic dziwnego ze po takim w dodatku anonimowym wpisie spotkał sie z dość ostrą, zapewne zbyt ostrą reakcją.
Tym bardziej ze rzuca same ogólniki.
Mógłbym rzec ze ja już od 50lat rozglądam się wokół i dostrzegam że zmieniają się pokolenia ale jak słusznie zauważył Yorek :"czy świat się bardzo zmieni gdy z młodych gniewnych powstaną starzy wku*wieni?" no Otwock sie zmienił na gorsze :)
ps. a mnie gdyby to kogoś interesowało zabrakło odwagi i chęci żeby cokolwiek zmieniać,musiałbym sie zająć polityką a to dopiero jest syf 8)
soldier of love
www.republika.pl/leoheart

Image
User avatar
Pantofel
Łoś, po prostu Łoś...
Posts: 598
Joined: 23 Apr 2004 10:53
Location: dokąd

Post by Pantofel »

Gość nie umoralnia, ale prowokuje (pozytywnie). Liczy, że pomożemy Sylwii. Sądzi, że ta nagroda dla Sylwii podziała także na nas mobilizująco i sprawi, że się zaangażujemy. Wcale nie zdziwiłbym się, gdyby gosciem okazał się np. Wojtek S. Zresztą, mniejsza o to, kim jest gość.
Jest mi bardzo przykro, że tak został przez nas potraktowany i w żaden sposób nie trafiaja do mnie argumenty, że 'wszedł z buciorami do naszego domu'. Wcale nie wszedł. Portal i forum są otwarte, my podobno jestesmy też otwartymi ludźmi a to, co robi Sylwia, jest jak najbardziej "dziedziną życia związaną z rowerami'.

Poza tym ksywka "Domar", "Jacq", "behem0th" czy "Pantofel" jest tak samo anonimowa jak "gość" czy "niezalogowana agresywna ekolożka". Czy dobrze rozumiem, że gdyby np. okazało się, że autorem pierwszego wpisu w tym wątku była Pokrzewka, to miałby on dla Was inny walor?
Na coś się czasem przydaje to GG - gen. Langer do kpt. Klossa.
User avatar
lec
Postojebca nałogowy
Postojebca nałogowy
Posts: 157
Joined: 27 Jun 2007 12:08
Location: Godzisk Mazowiecki
Contact:

Post by lec »

Ponieważ nie jestem mieszkańcem Otwocka ani nawet jakiejś ościennej miejscowości to nie sądzę żebym miał jakieś specjalne prawa do wypowiadania się na temat tej społeczności. Mogę co najwyżej powiedzieć, że coś mi się podoba lub nie jeśli to widziałem. Skoro jednak do końca nie wiem co się gdzieś dzieje, to się nie wypowiadam i naszemu Gościowi to samo radzę.
ps. swoją drogą, gość miał dobre chęci... a jak to mówią: dobrymi chęciami jest wybrukowane piekło... więc mu i małe piekiełko zgotowano :wink:
>>> puszcza wolna, komary poszły spać <<<
User avatar
BartekJ
Buszujacy w forum
Buszujacy w forum
Posts: 506
Joined: 03 Apr 2005 20:42
Location: Anin
Contact:

Post by BartekJ »

Gość napisał, że mu się nie podoba ale nie powiedział co. Wcale się nie dziwię, że ogólnikowe teksty typu "gdzie jesteście" czy "zobaczcie co się dzieje" wywołały nieprzychylną reakcję.

No, chyba że właśnie w Otwocku wydarzyło się coś na tyle znaczącego, że każdy wie o co chodzi, tylko ja i Lec nie, bo nie jesteśmy tu na codzień. Np z kosmosu spadła wielka kupa g... przykrywając całe centrum miasta i tylko jedna Pokrzewka macha łopatą i sprząta, a reszta forumowiczów stoi dookoła i patrzy.

Edit: Aha, potem napisał, sorry nie doczytałem. Ale w pierwszym poście który wywołał reakcję, nie napisał.
A rowery jak cielęta leżą nad brzegami rzek
Post Reply