Witam jakie są szanse na reklamacje pulsometru?? Jechałem sobie grzecznie a tu nagle pierdut pulsometru nie ma patrze za siebie leży na asfalcie, podnoszę a tu lipa pęknięta szybka i coś tam lata w środku...Później zauważyłem że rozwaliło się zapięcie i dlatego spadł z kierownicy...
Szanse na uznanie reklamacji raczej bardzo marne, ewidentne wyglada to na uszkodzenie mechaniczne, i raczej nikt nie uzna tej reklamacji. Najwyzej moze ci pasek wymienia, a szybke powiedza ze sam zbiles.
próbuj, to nic nie kosztuje... ale jak dla ,mnie szanse zerowe, ale to zależy jeszcze od dystrybutora, wiem napewno że ten od biemme to nawet paragonów nie potrzebuje i wymienia wszystko jak leci
Michał to twoje wygląda jak wytarcie podczas transportu
Co do mojego pulsometru Behem ale jeżeli to uszkodzenie (pęknięcie szybki i rozwałka elektroniki) nastąpiło z przyczyny "samoistnego" rozwalenia się zapięcia... taa tylko teraz trzeba ich przekonać coby w to uwierzyli
cuda się zdarzają - mi kiedyś wymienili na nowy modem załatwiony przez piorun (a nawet paragonu nie miałem). wtedy nachodzi pytanie - ile zarabiają na takim sprzęcie, że go tak bez oporów wymieniają
Pierwszy raz cos takiego widze i az ciezko mi uwierzyc, ze moglaby sie wytrzec od buta...
na pocieszenie, naprawa w sumie nie powinna byc skomplikowana.
dzidek wrote:
Co do mojego pulsometru Behem ale jeżeli to uszkodzenie (pęknięcie szybki i rozwałka elektroniki) nastąpiło z przyczyny "samoistnego" rozwalenia się zapięcia... taa tylko teraz trzeba ich przekonać coby w to uwierzyli :D
a co za roznica, czy usiadl na niego rozowy slon czy ci upadl, bo zapiecie sie poluzowalo, efekt jest ten sam. imho strata czasu, ale walcz, walcz..