No dobra, chlopie dochodz spokojnie do zdrowia, zreszta dzis jeszcze pogadamy.
Jako, ze Carloz wypada na razie z rywalizacji trzeba pomyslec o jakims zastepstwie na giga. Vigil oficjalnie Cie prosze zebys wystapil w Otwocku. Dasz rade?
Vigil oficjalnie Cie prosze zebys wystapil w Otwocku
nnno doobra, sprobuje zalapac sie do 3ciej piecsetki. jednak przede wszystkim biore madra knige pt. zamkniete uszkodzenia tkanek miekkich narzadu ruchu i bede ja dzis studiowal coby ogra jednego ratowac!!!
Carloz wariacie... Wracaj mi tu do zdrowia i w łodzi się widzimy na starcie
p.s. a mnie może być lipa ze startem a na 99% od tego piątku do soboty przed startem nie będę w ogóle jeździł ;(
Widze ze jednak musze sie doprowadzic szybko do ładu, bo Ogry coś odpuszczają na swoim terenie
Mam nadzieje ze dieta wykobialkowa pomoze zregenerowac sie uszkodzonym miesnia, w weaken moze sie na basen wybiore, a zaraz siadam na trenazer, bo to akurat moge robic
Giant Mike wrote:W niedzielę o 10 ze stadionu kolejna wycieszka po trasie - tym razem już wyznaczyłem track po lesie a nie po bagnie na polu . Będzie Zamana, ale to nie jest oficjalny objazd więc tłumów ma nie być - 3h i do domu
Giant Mike wrote:W niedzielę o 10 ze stadionu kolejna wycieszka po trasie - tym razem już wyznaczyłem track po lesie a nie po bagnie na polu . Będzie Zamana, ale to nie jest oficjalny objazd więc tłumów ma nie być - 3h i do domu
S.W.A.T wrote:I jak się udał przejazd?
Planuje się jeszce jakiś?
tak, niedziela 13go, start o 11 ze stadionu
generalnie warunki lepsze niż w zeszłym tygodniu - w sensie wszystko dało się przejechać, a jak nie to wytyczyliśmy objazd. Problem jest taki, że pojawił się piach - jest wilgotny i strasznie wchodzi w napęd. Fragment z Ponurzycy do Reguta wykończy każdego nieprzygotowanego.
Za tydzień będzie bardziej sucho, mniej bagna i jeszcze więcej piachu
Koncepcja trasy znowu się zmieniła i jest mieszanką wersji ostatniej i pierwszej - na naszej stronie jest mapka i track.
Michał
ps. poziom trudności trasy - okończyły 4 osoby z 35
Arkadyj wrote:Michal - cos kiepsko z ludzmi ktorzy wam towarzyszyli skoro tylko nieliczni ukonczyli objazd Tempo bylo za duze czy szkoda bylo im sprzetu?
Nie wiem co bardziej . Tradycyjnie do bunkrów poszło "szybko", potem Zamana kombinował coś z trasą i grupa wyczekała się z 20 minut, a dalej było już normalnie - górka, błoto, piach, górka, błoto, piach - każdy poprzeczny asfalt wykruszał kilka osób
ale mówiać poważnie w zeszłym tygodniu to była wycieszka z elementami błota i przeprawy przez krzaki. Wczoraj okazało się, że lekko przeschnięty piach jest jeszcze gorszy. Między Ponurzycą a Regutem już tak nie woziło, ale za to napęd dostaje strasznie w du.ę. Miejscami jest nawet ciężej. Ale z drugiej strony błoto w Lasku, za wiaduktem czy na polach jest "przejezdne". To rozlewisko gdzie się zamoczyłeś skracamy wcześniej koło płotu (jest dużo narzuconych krzaków).
MEGA nadal do zrobienia spokojnie poniżej 3h. Z reszą Łukasz Pelucha pokazał, że dużo da się przejechać i podjechać z blatu
GIGA może być jak w Józefowie - grząskie i rozjechane przez MEGA.
Z tego co piszesz to Zamana zrobil wam niezly trening i przegonil towarzystwo. Szkoda ze nie moglem byc, ale co sie odwlecze....za tydzien wszyscy bedziemy mniej wiecej wiedzieli gdzie jestesmy na tle innych.
W sobote zrobilem sobie przejazdzke z wami. Tempo regeneracyjne dlatego do domu wrocilem juz inna droga
Z innej beczki, w Otwocku powinienem juz pojechac na nowej ramie i kolach. Jezeli ktos ma ochote, w srode i czwartek bede testowal konfiguracje na maraton i moze bedzie chcial sie przylaczyc zeby pojezdzic troche po gorkach. Bede robil pewnie rundki w Jozefowie kolo gory lotnika.