Jeśli cię wkurza ciągłe wyciąganie mapy zza pazuchy lub jej miętolenie w łapie to najlepiej spraw sobie mapnik. Nie żebym jakąś reklamę miał komuś robić, ale odpowiednik czeski to 250 pln. Ten mocuje się bez narzędzi (nakrętki motylki). Przy dłuższych wycieczkach pomocny w mtbo niezbędny. A jak jedzie parę osób np. wyprawa ogrów to jeden nawigator mógłby mieć...
http://meteor.moldo.pl/show.php?id=2802
MAPNIK
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel
tak... ale, wspomniany przeze mnie jest w funkcjonalności i jakości porównywalny z Mirą (250 PLN w www.napieraj.pl na przykład), a jednak 2,5 raza tańszy. Sam z mapnikiem jeżdzę na rajdach i wycieczkach i mtbo od 2 lat i nikt mi nie wmówi, że wystarczy wsadzić mapę w torbę foliową i gumką lub plajstrem do kiery zamotać. Wiem, że np. część osób startuje w Harpie, Jura-Maratonie, Dymnie - bez porządnego mapnika ani rusz. Sorki za gadulswo, ale jak jest coś fajnego i wartego pieniedzy to mówta 

jak chcesz zobaczyć mapnik za 10 pln to wpadnij do mnie. Nie mniej funkcjonalny. Trzecia wersja udoskonalona i najważniejsze przeżyła już dwa wypady 

Dbajmy by drzewa rosły jak najdłużej, bo kiedyś zrobią z nich dla Nas trumny
"Cichy potok - budzi się, Orzeł straż swą zaczyna
Taka cisza - taniec barw, Nad uśpioną doliną "
http://picasaweb.google.pl/darekab/
"Cichy potok - budzi się, Orzeł straż swą zaczyna
Taka cisza - taniec barw, Nad uśpioną doliną "
http://picasaweb.google.pl/darekab/