SWAT ależ pech, jakbyśmy Cię spotkali to byśmy dociągnęli do mety...
Dzięki wielkie Jasiek za transport i możliwość wygrania w znanej nam kategorii łeheheh
Czizas miałem pilnować dzieciaki przy pompowaniu dętki a tym czasem nawet nie było dętki a zrobiło się show na muszli łeheheh
OK
pozdrów
Dzięki ludziska. IMHO udało nam się zrobić dziś fajną imprezkę.
Tak, wiem, narozrabiałem z tymi zawodami (trochę osób pewnie było złych za ten nieszczęsny PK8), ale mimo wszystko dzięki za ciepłe słowa o zawodach. Jeśli ktoś jeszcze uważa, że było OK, to niech nie zapomina o Mat (mojej Lepszej Połowie) oraz Sylwii i Bahemie.
Jeśli chodzi o wyniki zawodów, to muszę trochę nad nimi popracować. Na razie jestem w stanie podać trzy pierwsze miejsca:
1. Domar - czas: 1:15:24.
2. Ludomir Parfianowicz - czas: 1:19:46.
3. Tomasz Kopacz - czas: 1:23:22.
Gratulacje.
Mam nadzieję, że osoby, które nie dotarły na metę bezpiecznie dotarły do domu.
A teraz zmykam odpocząć. Coś więcej postaram się napisać jak się wyśpię.
Pozdrawiam.
dziękuję wszytstkim tym którzy się zjawili, bo gdyby nie wy to by nikogo nie było tym którzy pomagali w przygotowaniach, przebiegu i sprzątaniu za wsparcie organizacyjno-logistyczne Mat, Adamowi, Wojtkowi, a przede wszystkim Behemowi, który dał się wykorzystać i maltretować intensywnie,
zdobylismy pewne doświadczenia i mam nadzieję ze wykorzystamy pozytywy
duzo pracy, trochę zabawy, mam nadzieję ze na jubileuszowej masie zaszalejemy
pokrzewka wrote:dziękuję wszytstkim tym którzy się zjawili, bo gdyby nie wy to by nikogo nie było
nie było tak źle a frekwencja podczas zawodów chyba przeszła wszelkie oczekiwania
pokrzewka wrote:zdobylismy pewne doświadczenia i mam nadzieję ze wykorzystamy pozytywy
duzo pracy, trochę zabawy, mam nadzieję ze na jubileuszowej masie zaszalejemy
po niewczasie przysżło mi do głowy, ze można było plakaty rozwieszać na osiedlach (np. ogłoszenia o turnieju koszykarskim wisiały na wejściach do klatek,moze to nie do konca legalne ale skuteczne jak sadzę) może ściągnęlibysmy więcej dzieciaków, na których Ci przede wszystkim zależało
Popeye, dobrze było .
Do pobrania wrzucam wstępne wyniki zawodów (wstępne, bo mam nadzieję, że się nigdzie nie walnąłem ). Od 2 osób nie mam mapki z wypełnionymi zadaniami.
Jeśli ktoś będzie miał uwagi, to postaram się wszystko zweryfikować.
No dzięki za fajną imprezę i kiełbachę bez której bym umarł. Edi nie przejmuj się tą moją niewypełnioną mapką bo ja oszukiwałem no i doping stosuje (kabanosy dożylnie) No co Landis może to ja też Gratulacje Domar ! Gdybym nie złapał gumy... to i tak byś wygrał
tak jak mi, 4sekundy do 3.miejsca. coś Edi układa zawody tak żebym na pudło nie wlazł
Trasa bardzo fajna, bardzo szybka, jedyna moja uwaga to ta, którą już przekazałem o punktach - powinny być bardziej charakterystyczne (ale rozumiem, że na tym terenie cięzko wynaleźć coś sensownego).
Dziękuję organizatorom i tym z którymi jechałem a w szczególności Rybie który ciągle nakręcał tempo.
ps. Kto ma nagrodę za trzecie miejsce dla Tomka Kopacza?
Edi, Marta, Sylwia, Behem dzięki Wam wielkie za przygotowanie całego dnia. Wyścig był wg mnie bardzo dobrze zaplanowany, punkty sensownie rozrzucone, czasem troszkę się trzeba było porozglądać za nimi, ale to tylko dodawało smaczku zmaganiom Dzięki Jaśkowi (faktycznie, pech Cię prześladuje) i koledze, który ze mną jechał (czemuś do Karczewa nie podskoczył za mną?) za nadawanie tempa i miłe towarzystwo i każdemu z osobna za rywalizację Shonsu, Ty mi zniknąłeś, jakbyś się pod ziemię zapadł. A specjalne gratulacje dla dwóch dzielnych niewiast, które nie przejęły się tym, że nie mają swojej klasyfikacji i wystartowały i dzielnie walczyły. Jednym słowem - oby więcej takich imprez