Będąc ostatnio w szampionie zakupiłem pompke do roweru
Wrzuce pare fotek.
Kosztowała mnie nie całe 10 złotych a w raktyce nie różni się niczym od niektórych droższych pompek
Mmmmm. Standard sie podnosi. Jakiś czas temu też kupiłem pompke za niecałe 10 zł na Bazarowej, też nie moge narzekać, no ale co by nie mówic, jest na mniejszym wypasie ;)
...bo gdzie się ten kosmos kończy ?! Bo stół się, kurna, kończy tu !