pffff, papiez. ;)
ja tam dzis widzialem boga, gdy szykowalismy sie do wymijania tira, ktoremu dokladnie w tej wlasnie chwili w nasza strone pierd..nela opona... uf. ;)
pozatym jechalem 4 h ze szczyrku do gory kalwarii i 1,5 od gory do otwocka, czy nie uwazacie, ze to conajmniej cud? ;)
a zmierzam do tego, ze lepiej gdyby wybudowali jeszcze jeden most niz sciagali papamobila ze swoja zawartoscia.
no ale kazdy lubi co innego.. ;)
Papież
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
a ja tyrałem trzy dni pod rząd po 12h , normalnie załamka kto mi ten czas zwróci?
tfu, dobrze, że do Cz-wy albo jakiego Krakowa nie wtsłali
tfu, dobrze, że do Cz-wy albo jakiego Krakowa nie wtsłali
Dbajmy by drzewa rosły jak najdłużej, bo kiedyś zrobią z nich dla Nas trumny
"Cichy potok - budzi się, Orzeł straż swą zaczyna
Taka cisza - taniec barw, Nad uśpioną doliną "
http://picasaweb.google.pl/darekab/
"Cichy potok - budzi się, Orzeł straż swą zaczyna
Taka cisza - taniec barw, Nad uśpioną doliną "
http://picasaweb.google.pl/darekab/
No moze i tak ale ... 24 godziny przed planowanym przejazdem Zwirkami, kolega juz nie mogl postawic samochodu pod serwisem przy 1 Sierpnia zeby kupic jakas czesc. Tego nie rozumiem. Zreszta jakis BORowik sie wypowiadal, ze za duzo zamykaja ulic, a za malo dzialan operacyjnych. Jeszcze niemoznosc zakupienia piwa w calym wojewodztwie. No ja rozumiem, ze mozna wytrzymac, ale szwmorde w Otwocku Papy nie bylo. BTW Kolska byla pelnachmiel wrote:Noooo niby tak. Ale na ten przykład jakby mieli zamykać ulice na 15 min. przed przejazdem to mogłoby tak byc, że jakis terristo zostawi samochod wyladowany trotylem na trasie i co wtedy ? W ciągu 15 minut nowej trasy nie zabezpieczą a i zostawionego samochodu nie uprzątną.

Ale co tam ... doswiadczony juz na 1-go czerwca zrobie zapas piwa i pomysl smutnego Romana mi nie straszny :-p
BigBlack aka MuRzYN
Koledze się syn urodził więc w piątek w gronie znajomych trunki % spożywaliśmy
Ok godziny 23 trunków zabrakło, więc wysłano 2 umyślnych do pobliskiego całodobowego. Sprzedawczyni okazała się twarda. Nie i już. Z miną stylizowaną na Arnolda Gubernatora powiedziałem "I'll be back" i poszliśmy sobie. Wróciliśmy 50min później a tam... taaaka kolejka 


A rowery jak cielęta leżą nad brzegami rzek