Co do nagłośnienia - to milion razy przekombinowywali je - pewnie ktorys z naglosnieniowcow wystukujac rytm machnął niechcacy

No, to juz nie nasza wina przeciez. Grunt, ze Anię [małą czarną] było w dobrze slychac w kluczowym momencie. Ale tez sie zastanawiam czemu tak wyszlo w koncu.
A mnie bylo slychac dziekui temu, ze mialam swoj mikrofon bo jestesm po prostu nizsza od reszty "mojego glosu";] Generalnie bylo o niebo lepiej dzis w Dorozkarni niz wczoraj w DK na Pradze - malo miejsca na scenie tam mielismy, malo miejsca w ogole, wiec jak dalismy czadu, to bylo na prawde glosno tam
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
, poza tym gdyby nie paru znajomych, to same emeryty na widowni, wiec nowoczesne aranzacje im nie pasily
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
ALe i tak sie ubawilismy przednio, bo bylo smiesznie ogolnie
Dzis bylo fajneijsze miejsce, noi spokojnie 90% widowni, to byli znajomi kogos z nas - np. ode mnie bylo cos ok 10 osob, co z towarzyszacymi im dalo jakies 15 pewnie.
A o rozjechaniu sie glosow, to Ty mi sie tu nie mundrz, dobra?
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)