Kolejny wypadek na (drodze smierci) Karczewskiej

O wszystkim i niczym.

Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel

User avatar
yorek
Wrak czlowieka
Posts: 3796
Joined: 25 Feb 2004 22:56
Location: skątowni
Contact:

Post by yorek »

a nawet niekoniecznie dźwignia, większa masa, większy moment bezwładności, większe przyspieszenia, szybsze złamanie kręgosłupa szyjnego
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

masa to tam duzo nie urosnie, a dzwignia i 2x jest wieksza... ;)
User avatar
yorek
Wrak czlowieka
Posts: 3796
Joined: 25 Feb 2004 22:56
Location: skątowni
Contact:

Post by yorek »

ale masa jest w większej odległości od punktu obrotu (4. krąg szyjny ;) )
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
Domar
Bardzo zaaawansowany uzytkownik
Posts: 1934
Joined: 13 Nov 2004 20:25
Location: Otwock

Post by Domar »

co do tego czy nie urwą - powyżej pewniej prędkości już wszystko jedno czy się rozciągną czy nie. za mała droga na wytracenie całej energii jest. ale oczywiście pomagają, to pewne. tak samo jak za airbagiem - pojedynczy ludzie od nich ginęli, ale cała masa przeżyła.
User avatar
aiwa
Nowy I Zielony
Nowy I Zielony
Posts: 28
Joined: 11 Dec 2005 18:14
Location: otwock

Post by aiwa »

a kask ma chronić głowę przed obrażeniami które mogą okazać się śmiertelne ( np.krwiaki wewnątrzczaszkowe) i jak podają statystyki jest skuteczny - podejście jest takie ,że lepiej jest żyć z uszkodzeniem kręgosłupa szyjnego i porażeniami ( jeśli rzeczywiście może ułatwiać ich powstanie ) niż nie żyć w ogóle :roll:
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

w sumie co kto lubi... :D

niech bedzie: nocnik czasem sie przydaje. :) ale zmuszac innych do noszenia to przesada.
User avatar
yorek
Wrak czlowieka
Posts: 3796
Joined: 25 Feb 2004 22:56
Location: skątowni
Contact:

Post by yorek »

aiwa wrote:podejście jest takie ,że lepiej jest żyć z uszkodzeniem kręgosłupa szyjnego i porażeniami ( jeśli rzeczywiście może ułatwiać ich powstanie ) niż nie żyć w ogóle
tiaaa, "ratujemy życie nie człowieka" tylko czemu mamy za niego i jego rodzinę decydować czy chce żyć jako warzywko? tzn. to taki dylemat moralny, nie żebym się czyjegoś zdania czepiał.
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
User avatar
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027
Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:

Post by leoheart »

wiecie co żaluję czasem że nie zrobiłem zdjęcia tej dziewczynce która w Gorze kalwarii uderzyła głową w metalową bramę i rozpłatała czaszke na pól tak to w kazdym razie wyglądało,co może potwierdzić Jacq i o czym juz pisałem to może przekonałoby niektórych niedowiarków o koniecznosci uzywania kasku(nie miałem sumienia i zimnej krwi reportera),sam juz dwukrotnie z niego skorzystałem raz przy bezposrednim uderzeniu głow w drzewo,znów w towarzystwie Jacqa ?? i drugi raz podczas salta w przód na góece w Starej Miłosnej,choc przyznaje ze moga być przypadki kiedy posiadanie kasku może nie wyjśc na zdrowie tak jak i pasów, na marginesie zaliczyłem także salto w samochodzi i tylko pasy sprawiły że nie wyleciałem przez przednia szybę
soldier of love
www.republika.pl/leoheart

Image
User avatar
yorek
Wrak czlowieka
Posts: 3796
Joined: 25 Feb 2004 22:56
Location: skątowni
Contact:

Post by yorek »

ale z tego co się orientuję wszyscy tutaj popierają używanie kasków bo wiedzą, że mogą pomóc. chodzi tylko o to, że nie można (nie da się) zmusić ludzi do ich używania. to tak jak z pasami, też pomagają a nie wszyscy chcą ich używać bo to ogranicza ich wolność osobistą. i chociaz ja sam nie jeżdżę w kasku to jestem jak najbardziej za (do wiosny kupię sobie jakiś, obiecuje)
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
Post Reply