http://www.allegro.pl/show_item.php?item=77607457 Opłaca się? Marka kusi, ale to cały czas jest sprężyna + MCU. Na pewno na amora nie wydam więcej niż 300 zł, więc może to jest okazja? Co sądzicie?
PS. Do jazdy "naszej", tj. czasem w okoliczny teren, czasem asfalt, czasem mix
w nowce rst za 150 zl bedzie to samo, tylko napis inny. ;)
za 400 to uzywane bombowce pewnie sie zaczynaja. za 300 nie wiem czy nie lepiej suntoura nabyc cos w stylu jak ma popey.
taki mam i sprawuje się nienajgorzej. Był mulasty jak był nowy, po wyjęciu elestometra całego / 20cm/ nie wiem po co tyle tego i zalaniu go /lewa goleń/ olejem 5W do amorów motocyklowych - kupiony u Arka.
Teraz hula nawet wczoraj jeździłem to się ugina nieźle. Fakt, że powinno się ważyć od 80kg ale przy moich 73 też nieźle działa.
Nie wiem jak będzie przy większym mrozie ale narazie nie nażekam.