SMAR do lancucha

Sprawy sprzetowe: naprawa, konserwacja, porady.

Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel

Post Reply
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

SMAR do lancucha

Post by behem0th »

no panowie, to ruszylem z produkcja :))) na razie detal bezinstytucjonalny

pierwsze 2 flaszki juz spylilem (licze yorka ktory chyba jedna wezmie ;)

koszt: 10zl

przypominam: calkiem spoko wynalazek na parafinach, ograniczajacy brudzenie lancucha, tradycyjne oliwki sie nie umywaja :)

zamawiajcie, bo taniej nie bedzie, conajwyzej drozej ;)

a. niedlugo dla nieugietych tradycjonalistow bedzie tez zwykla łoliwka...

a. realizacja zamowien max do soboty wlacznie, pozniej dopiero poczatek wrzesnia...
User avatar
rycho
Sojowy
Sojowy
Posts: 929
Joined: 13 Apr 2004 23:41

Post by rycho »

to ja moze se wezme:)

tylko wez mnie oswiec. to robi za smar, czy tylko na smar sie wali zeby syfu nie lapal i sie nie wyplukiwal?
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

robi za smar. lejesz na lancuch jak oliwke, po jednej kropli, krecisz pare razy korba, wycierasz nadmiar, czekasz az wyschnie (albo nie... ;)
i mozesz juz zapierdzielac.

piasek i kurz prawie sie nie lepi... gorzej w wodzie ;) wyciszenie jest na dobrym poziomie (przynajmniej bylo w poprzedniej wersji :)

jak by co to mozesz odebrac jutro caly dzien albo pojutrze :)

butelka 100 ml
User avatar
rycho
Sojowy
Sojowy
Posts: 929
Joined: 13 Apr 2004 23:41

Post by rycho »

oki, jutro pewnie bede w otwocku jak bedzie pogoda. jakbys tylko zapodal jakis kontakt do siebie na buraka najlepiej jakos przez prywatna wiadomosc czy jak to bedzie git:) bo ja nie wiem gdzie ty dokladnie zamieszkujesz.
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

moge podjechac, np. pod bank, tam gdzie sie ostatnio widzielismy.

wyslij mi smsa z godzina, kiedy Ci pasi, tylko troche wczesniej najlepiej. Jak odpowiem to znaczy ze jestesmy umowieni :)

nr. 601321946
User avatar
rycho
Sojowy
Sojowy
Posts: 929
Joined: 13 Apr 2004 23:41

Post by rycho »

dobra dam znac!!!
widze ze biznes rozkrecasz:) no warto chyba, rowery znow wracaja do lask:)))))))
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

taaa, trzeba myslec o jakims biznesie, studia sie zaraz koncza.. ;)
a widze tu taka nisze rynkowa, na ktora moge sie akuratnie wcisnac :)
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

mysle ze smar przeszedl w miare pomyslnie testy, cała rumunie na nim przedymalem, yorek i tek (z koniecznosci) tez zapodawali.

wytrzymywal 2 dni bezszelestnej jazdy szosowej, tj. 200-250 km, albo jeden deszcz ;) pozniej nalezy przesmarowac.

praktycznie calkowicie niebrudzacy po wyschnieciu. naped lsni jak psu jajca.

tylko jest jeden warunek. nalezy to zrobic kilka godzin przed ewentualna jazda, zeby wysechl. inaczej czas skraca sie conajmniej o polowe.

no co, nikt w koncu nie chce? ;)
User avatar
rycho
Sojowy
Sojowy
Posts: 929
Joined: 13 Apr 2004 23:41

Post by rycho »

ja chyba sie jeszcze wstrzymam:)
znalazlem zaginiona flaszke rochloffa i jak go wykoncze dam znac:)
User avatar
behem0th
Ojciec Dyktator
Posts: 5310
Joined: 21 Feb 2004 13:50
Location: Ze wsi
Contact:

Post by behem0th »

no, to sie widze jeszcze zejdzie ;)

na zime jak by co nie ma co kupowac tego mojego, bo on tylko na suche...
User avatar
rycho
Sojowy
Sojowy
Posts: 929
Joined: 13 Apr 2004 23:41

Post by rycho »

moze nie:) szybko zlazi bo lancuch szybko wietrzeje:)
Post Reply