Jaka kaseta i lancuch.
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel
Jaka kaseta i lancuch.
Konkretnie chodzi mi (chwilowo) o przykręcaną, zwykłą kasetę (7) i łańcuch. Dziennie robię ok 70 - 75km i trochę szybko te graty się zużywają, a jeżdżę praktycznie tylko po ulicy. łańcuch zmieniam co 700 - 1000km a kasetę podobnie...
Kryptorurek robaczny tramplowany poprzecznie...
- Giant Mike
- Mam zdecydowanie za duzo czasu...
- Posts: 898
- Joined: 20 Apr 2005 19:41
- Location: Warszał
- Contact:
Re: Jaka kaseta i łańcuch.
To tutaj raczej dużego wyboru nie masz - wszystko co nakręcane na 7 jest podobnie słabej jakości. Jeżeli ma to być tymczasowe to kup cokolwiek i tani łańcuch Shimano.patiomkin wrote:Konkretnie chodzi mi (chwilowo) o przykręcaną, zwykłą kasetę (7) i łańcuch. Dziennie robię ok 70 - 75km i trochę szybko te graty się zużywają, a jeżdżę praktycznie tylko po ulicy. łańcuch zmieniam co 700 - 1000km a kasetę podobnie...
Jeżeli nadal planujesz pokonywać taki dystans codziennie to przez zimę musisz się liczyć z szybszym niszczeniem się elementów. Kup sobie wtedy kasetę Alivio i trzy łańcuchy Alivio i zmieniaj je regularnie co 200 ~ 300 km. W ten sposób kaseta dożyje do końca zimy a może i wiosne przejeździsz. Jak będzie jeszcze wszystko wyglądało OK to odłóż na pułkę -będzie jak znalazł na przyszły rok a na lato kup coś lżjeszego (np. SRAM 5.0).
Michał
ps. czy wymiana napędu co 1000km oznacza raz na dwa tygodnie ?? If so, to zdecydowanie zainwestuj w cos lepszego - zwróci się po miesiącu

Plannja Racing Team || GG#: 130876
na pewno nie kupuj nigdy kaset srama (5.0 na 100%), sa miekie jak plastelina. ;>
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
- Giant Mike
- Mam zdecydowanie za duzo czasu...
- Posts: 898
- Joined: 20 Apr 2005 19:41
- Location: Warszał
- Contact:
Ale mają jedną niezaprzeczalną zaletę - są wyjątkowo lekkie, szczególnie te 11-28. Jeżeli nie jeździsz siłowo to starczy na sezon.behem0th wrote:na pewno nie kupuj nigdy kaset srama (5.0 na 100%), sa miekie jak plastelina. ;>
Michal
Plannja Racing Team || GG#: 130876
nie lepiej sie ehem. wysrac przed? ;>
waga zbija sie conajmniej za 1000 zl. ;)
waga zbija sie conajmniej za 1000 zl. ;)
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
- Giant Mike
- Mam zdecydowanie za duzo czasu...
- Posts: 898
- Joined: 20 Apr 2005 19:41
- Location: Warszał
- Contact:
Zawszebehem0th wrote:nie lepiej sie ehem. wysrac przed? ;>


1000zł/kilogram, ale przy każdym kolejnym kilogramie rośnie to wykładniczobehem0th wrote: waga zbija sie conajmniej za 1000 zl.

I tak już kończąc to OT - jeżeli z czegoś zrzucać wagę to właśnie z kół !
Michał
Plannja Racing Team || GG#: 130876
- Giant Mike
- Mam zdecydowanie za duzo czasu...
- Posts: 898
- Joined: 20 Apr 2005 19:41
- Location: Warszał
- Contact:
To jest forma fetyszu - coś trzeba w rowerze zmieniać. Tu 100g, tu 200, na kołach 500 i nagle rower jest o 10% lżejszy.yorek wrote:wizja wymiany kasety co sezon jest niezwykle kusząca w perspektywie oszczędzenia 50g
A przy jeździe sportowej i tak raz na sezon trzeba napęd zmienić, i kropka

Michał
Plannja Racing Team || GG#: 130876
Co do tej wymianie co 1000 km (chodzi o kasetę) to było tak do trzeciej sztuki. Teraz powiedziałem, że pierdziele takie wakacje i latam na przeskakującej... Stąd to pytanie.
Last edited by Łojej on 01 Nov 2005 17:30, edited 1 time in total.
Kryptorurek robaczny tramplowany poprzecznie...
- Giant Mike
- Mam zdecydowanie za duzo czasu...
- Posts: 898
- Joined: 20 Apr 2005 19:41
- Location: Warszał
- Contact:
Generalnie zmiana łańcuchów ma za zadanie oszczędzić kasetę. Jeżeli zakładasz, że będziesz i tak zmieniał kasetę nie ma sensu używać więcej niż jednego łańcucha na kasetę.patiomkin wrote:Co do tej wymianie co 1000 km (chodzi o kasetę) to było tak do trzeciej sztuki. Teraz powiedziałem, że pierdziele taki wakacje i latam na przeskakującej... Stąd to pytanie.
Natomiast, jeżeli chcesz przetrzymać kasetę przez dłuższy czas to kupujesz 3 jednakowe łancuchy i zmieniasz je rotacyjnie. A po pewnym czasie zakładzasz ten, który jest najkrótrzy. I tak w kólko aż kaseta się w końcu zajeździ albo łancuchy wyciągną się ponad przeciętną. Po takiej dłuuuugiej operacji zmieniając kasetę trzeba też pomyśleć o zmianie najbardziej zniszczonego blatu na korbie. Zmieniając kasetę zawsze zakładasz kolejne 3 nowe łańcuchy.
Jeżeli jeżdzisz głownie szosę to podejrzewam, że korzystasz z 3 może 4 przełożeń i to właśnie one się niszczą. Niestety żadko daje się dokupić tylko konkretne koronki

Michał
Plannja Racing Team || GG#: 130876
- Giant Mike
- Mam zdecydowanie za duzo czasu...
- Posts: 898
- Joined: 20 Apr 2005 19:41
- Location: Warszał
- Contact:
Możesz też co jakis czas szlifować kasetę - nie pytaj jak bo nie wiem, ale trochę przedłuża to jej życie. W kazdym razie wcześniej trzeba ją rozebrać na części co przy wolnobiegach się nie udaje.patiomkin wrote:Faktycznie, zużywają się tylko trzy biegi. Słyszałem o sposobie "trzech łańcuchów", ale ja staram się wymieniać łańcuch co 700 - 1000 km w zależności od zuzycia a kasetę i tak szlag trafia. Czyli najlepiej kupić koło z inną piastą?
Zmiana piasty da Ci to, że będziesz miał większy wybór kaset - a nie wolnobiegów, może uda Ci się dobrac pojedyncze koronki, i przejdziesz z 7 na 8 biegów - więc i nowe manetki będą potrzebne

Generalnie przed zimą nie polecam.
Michał
Plannja Racing Team || GG#: 130876
Właśnie przez zimę chcę doprowadzic go do normalności, bo jednorazowo nie mogę wywalić większej gotówki. Po terenie jeździć raczej nie będę a na szosie muszę być pewny , że nic mi się nie spier... niczy. Kupiłem koło tylnie i strzeliła mi oś tylnia. Nie paliłem żadnego świństwa, przysiegam. Teraz dorobiłem sobie na tokarce oś ze stali borowej - podobno cholernie mocna... Nawet miska w tylniej piaście, po stronie kasety mi pękła... Niewiele już oryginalnych gratów w nim zostało... Nawet sztyca od siodła...
W przyszłym roku, za szczyt honoru postawiłem sobie 6000 - 7000km. W tym roku od 27 czerwca nabiłem do wczoraj 5070km. Kiedys w ciagu roku robiłem 700 - 800km...
W przyszłym roku, za szczyt honoru postawiłem sobie 6000 - 7000km. W tym roku od 27 czerwca nabiłem do wczoraj 5070km. Kiedys w ciagu roku robiłem 700 - 800km...
Kryptorurek robaczny tramplowany poprzecznie...
Na starość jeszcze będziesz przeklinał ten honor jak Cie kolana zaczną napier....ć ;)patiomkin wrote: W przyszłym roku, za szczyt honoru postawiłem sobie 6000 - 7000km. W tym roku od 27 czerwca nabiłem do wczoraj 5070km. Kiedys w ciagu roku robiłem 700 - 800km...
...bo gdzie się ten kosmos kończy ?! Bo stół się, kurna, kończy tu !
- Giant Mike
- Mam zdecydowanie za duzo czasu...
- Posts: 898
- Joined: 20 Apr 2005 19:41
- Location: Warszał
- Contact:
To kup sobie coś a'la trecking na 28" kołach. Kelly's ma to teraz poniżej 2.000 na pewno. zmienisz tylko mostek na dłuższy i smigasz jak się patrzy. Na miasto re-we-la-cja !patiomkin wrote: Po terenie jeździć raczej nie będę a na szosie muszę być pewny , że nic mi się nie spier... niczy.
A jak będziesz chciał rewitalizować swój obecny rower to kupuj węższe obręcze i slicki - na szose lepiej .
Michał
Plannja Racing Team || GG#: 130876
- Giant Mike
- Mam zdecydowanie za duzo czasu...
- Posts: 898
- Joined: 20 Apr 2005 19:41
- Location: Warszał
- Contact:
Dzizas, chyba się musze za robote zabrać, bo mi nie chce te 7.000 w tym roku wyjśćpatiomkin wrote: W przyszłym roku, za szczyt honoru postawiłem sobie 6000 - 7000km. ...

Michał
Plannja Racing Team || GG#: 130876