8-9.10.2005 Soyada czyli 2 Otwocki PreHarp
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel, BartekJ
oh maj god, full wypas. tak powinno wygladac. kwintesencja bikowania. zmeczenie + piknik z dobrym zarelkiem. dobra robota rychu. na pintke z minusem. :)
jedynie moze punkty powinny byc glebiej w lesie, bo za szybko sie je znajdowalo. ;)
PS!!!! PILNIE POSZUKIWANY PRZEDNI BLOTNIK Z TWORZYWA. LEZY GDZIES POMIEDZY PUNKTAMI 9-8-14-11-3. EWENTUALNIE PRZY OGNISKU. NAGRODY NIE PRZEWIDUJE, ALE BEDZIE MI MILO. (a mi zadko jest milo, wiec to prawie nagroda ;)
jedynie moze punkty powinny byc glebiej w lesie, bo za szybko sie je znajdowalo. ;)
PS!!!! PILNIE POSZUKIWANY PRZEDNI BLOTNIK Z TWORZYWA. LEZY GDZIES POMIEDZY PUNKTAMI 9-8-14-11-3. EWENTUALNIE PRZY OGNISKU. NAGRODY NIE PRZEWIDUJE, ALE BEDZIE MI MILO. (a mi zadko jest milo, wiec to prawie nagroda ;)
Last edited by behem0th on 08 Oct 2005 19:46, edited 1 time in total.
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
jutro wpadnij Spider po CD , jak nagram to zadzwonie sam nie podjadę bo siedzę z Karolkiem.
Dbajmy by drzewa rosły jak najdłużej, bo kiedyś zrobią z nich dla Nas trumny
"Cichy potok - budzi się, Orzeł straż swą zaczyna
Taka cisza - taniec barw, Nad uśpioną doliną "
http://picasaweb.google.pl/darekab/
"Cichy potok - budzi się, Orzeł straż swą zaczyna
Taka cisza - taniec barw, Nad uśpioną doliną "
http://picasaweb.google.pl/darekab/
"Just a perfect day.."
naprawdę rewelacja, Rysiu, dzięki Soyadzie trafiłam w kilka dotąd nieznanych mi pięknych miejsc, szczególnie w ten wyjątkowo cudny złotojesienny dzień, dzięki strz. za towarzystwo i nasz wspólny sukces srim teamu
,gratuluję Zwycięzcom (że też Wam się jeszcze nie znudziło to wygrywanie
) i wszystkim dziekuję za wyjątkowo wesoły wieczór 
PS. Oby ta pogoda utrzymała siędo przyszłego weekendu!




PS. Oby ta pogoda utrzymała siędo przyszłego weekendu!
"Te oveczky ne bekają."
jeśli potrzeba do statystyki to z Rybą przejechaliśmy z Rybą 64km mierzone po mapie 

Dbajmy by drzewa rosły jak najdłużej, bo kiedyś zrobią z nich dla Nas trumny
"Cichy potok - budzi się, Orzeł straż swą zaczyna
Taka cisza - taniec barw, Nad uśpioną doliną "
http://picasaweb.google.pl/darekab/
"Cichy potok - budzi się, Orzeł straż swą zaczyna
Taka cisza - taniec barw, Nad uśpioną doliną "
http://picasaweb.google.pl/darekab/
trudno o lepszy komentarzmatildae wrote:"Just a perfect day.."naprawdę rewelacja, Rysiu,


Soyada to najbardziej spektakularne jak dotad zawody jeszcze raz dziekuję Rysiu

Podziekowania także dla wszystkich uczestników za stworzenie naprawdę sympatycznej atmosfery i dzielna walkę
Zwycięstwa Brothers jakos mnie nie ...nudzą bo są zadziwiająco sympatyczni jak na...cyborgów

pozdro
Wężykiembehem0th wrote:oh maj god, full wypas. tak powinno wygladac. kwintesencja bikowania. zmeczenie + piknik z dobrym zarelkiem. dobra robota rychu

Hehe, no po prostu REWELACJA

Trochę statystyk: traskę przejechaliśmy w 4h, co do dystansu nie jestem pewien, bo na początku nie zauważyłem, że mi się licznik wyłączył, ale wyszło tego coś około 80km (plus/minus jakieś 3km). Zajmę się wizualizacją naszej trasy i dam znać jak wrzucę to na ftp'a.
Czy Nam się wygrywanie nie znudziło? Hmm, nie ma takiej opcji


cookie monster
grrr... ;)
to bylo straszne odkrycie. :)
najgorsze w tym, ze pomimo niewielu bledow nawigacyjnych, roznica w czasie byla prawie 30 min. niestety. chyba se silniczek musze jakis doczepic do bika. :)
ale jeszcze wam pokaze. ;)
to bylo straszne odkrycie. :)
najgorsze w tym, ze pomimo niewielu bledow nawigacyjnych, roznica w czasie byla prawie 30 min. niestety. chyba se silniczek musze jakis doczepic do bika. :)
ale jeszcze wam pokaze. ;)
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
no to ja dziękuję przede wszystkim Ryśkowi, bo to co dzisiaj zorganizował było idealne. dziękuję też Jaśkowi, bo zmieszał moje zmęczenie z błotem i pokazał mi jakie pokłady sił we mnie drzemią
no i za przejście iście survivalowe przez Świder
no i dziękuję też Arkadyjowi za dętkę (na szczęście się nie przydała, więc oddam w czasie najbliższym). no i gratuluję zwycięzcom, Behemowi, a także Srim Timowi i wszystkim, którzy dzisiaj stanęli na starcie. dzień był świetny.
PS. ale coś mnie chyba choróbsko jakieś bierze :/


PS. ale coś mnie chyba choróbsko jakieś bierze :/
- Creeping Death
- NApierdalator
- Posts: 1286
- Joined: 04 Jul 2005 20:14
- Location: ja to znam?!
No impreza na najwyższym pozimię
. Bardzo mi się podobało!
Super organizacja, fajna trasa, dobrze mi się jechało. Nawet się nie zmęczyłem i nic oprócz nogi mnie nie bolało (albo bolało tylko nie czułem bo przez całe 4 godziny myślałem tylko o tym bólu nogi - był nie do zniesienia). Coś z tą nogą nie tak bo wyskoczyły mi na niej jakieś 3 krwiaki (dziwnie to wygląda i boli jak ruszam nogą). Mam nadzieję że do Harpa mi to przejdzie.
Podsumowując: Dzięki Rysiu za fajną imprezę, dzieki wszystkim za super atmosferę.
pozdrawiam

Super organizacja, fajna trasa, dobrze mi się jechało. Nawet się nie zmęczyłem i nic oprócz nogi mnie nie bolało (albo bolało tylko nie czułem bo przez całe 4 godziny myślałem tylko o tym bólu nogi - był nie do zniesienia). Coś z tą nogą nie tak bo wyskoczyły mi na niej jakieś 3 krwiaki (dziwnie to wygląda i boli jak ruszam nogą). Mam nadzieję że do Harpa mi to przejdzie.
Podsumowując: Dzięki Rysiu za fajną imprezę, dzieki wszystkim za super atmosferę.
pozdrawiam
Last edited by Creeping Death on 09 Oct 2005 09:53, edited 1 time in total.
POWERADE- Jebne czy wstane??
Honda Shadow VT500C - moja śliczna!
Honda Shadow VT500C - moja śliczna!
- Creeping Death
- NApierdalator
- Posts: 1286
- Joined: 04 Jul 2005 20:14
- Location: ja to znam?!
Sie wie, Srim Team uber allesmatildae wrote: dzięki strz. za towarzystwo i nasz wspólny sukces srim teamu![]()
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Co do samopoczucia, to dzis bola mnie rece, a nie nogi - pieprzone garby na szutrówach + sztywny rower
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Bartkowi, Jaskowi, Domarowi, Przemkowi i NIewidzialnej Ręce dziekuje za eskorte i oświece/anie
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
No i oczywiscie, przede wszystkim Ryskowi za cala impreze!!!
Koło Przyjaciół OGR - KPO "Śprychy"
Juz doszedłem do siebie ;) to skrobne deko więcej. Pewnie będe sie powstarzał ale było naprawde fajnie. Chociaz w trasie kilka razy miałem dość i miałem ochote obrać azymut na dom gdzie można zrobic sobie szybko obiad ze schabowego, kartofli i sałatki z pomidorów (mniam). Moim błedem była mała ilośc prowiantu, jeden snikers i jeden banan to zdecydowanie za mało. Przekonalem sie za to jak dobrze może smakować suchy chleb i napój winogronowy :)
Thx Rysiek za impreze.
Thx Rysiek za impreze.
...bo gdzie się ten kosmos kończy ?! Bo stół się, kurna, kończy tu !