Page 1 of 1
zielony szlak :-/
Posted: 05 Oct 2005 19:48
by popeye
mam pytanie
Czy komuś udało się przejachać zielony szlak bez zastanawiania się "czy jeszcze nim jadę".
Kurwa, to chyba najgorzej oznaczony szlak w lesie. Oznakowania są w miejscach tak przypadkowych, że ten co malował to oszczędzał farbę.
Poza tym to chyba jedyny szlak , którego oznakowanie nigdy nie było odnawiane.
dziś w ramach testów nowego mapnika
, wybrałem właśnie zielony po raz enty i po raz kolejny się "gubiłem". Tzn. nie gubiłem się a szlak gubiłem.
Posted: 05 Oct 2005 20:27
by rycho
chodzi ci o odcinek od celestynowa do sepochowa, czy mowisz ogolnie???
Posted: 05 Oct 2005 20:42
by popeye
tak mówię-piszę o tym ale konkretnie chodzi mi o odcinek -od niedaleko Łysej do Lasku".
na mapie narysowane jest że jedzie sie koło "głazu narzutowego" ale go nie widziałem, choc nie zdziwiłbym się jakby ktoś go zajebał do "skalniaczka" w przy domowm ogródku. Poza tym ładnie kręci na mapie a w terenie nie ma oznakowań na drzewkach
Na odcinku od drogi przy Łysej do drogi od Bunkrów do Pogorzeli widziałem 3 /
TRZY znaki na drzewach
Posted: 05 Oct 2005 20:54
by chmiel
Kiedyś też próbowałem przejechac zielony. Nieudało sie niestety...Oznaczony po maxie tandetnie.
Posted: 05 Oct 2005 21:38
by Domar
no to za pędzle i malować
Posted: 05 Oct 2005 21:40
by leoheart
uff a myślałem ze tylko ja gubię sie w tym miejscu
Posted: 06 Oct 2005 04:20
by kargo
no to was zaskocze mi sie udalo pare razy bez zastanowienia no ale ja jestem chlopak z soplicowa no nie
Posted: 06 Oct 2005 06:07
by popey bez log
ale mi chodzi o jazdę za oznakowaniem a nie na pamięć
Posted: 06 Oct 2005 07:01
by matildae
Ooo, i mnie ten szlak kiedyś wyprowadził w maliny, a raczej w jeżyny - ta polana zakrzaczorowana jeżynami totalnie, przedzierałam się dookoła niej z rowerem w poszukiwaniu jakiegokolwiek znaku, w końcu trafiłam do punktu wyjścia i jakos stamtąd wybrnęłam, na następny znak szlaku trafiając zupełnie przypadkowo. Potem znow go zgubiłam i dałam spokój dalszym poszukiwaniom, jadąc sobie "na czuja", więcej sie juz sie tym szlakiem nie sugerowałam, tragedia ..
Posted: 06 Oct 2005 18:25
by Domar
no to już wiem, który omijać