Rumunia - sierpien 2004.
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel, BartekJ
Rumunia - sierpien 2004.
ktos chetnty? 2 tygodnie po drogach slowackich, wegierskich i rumunskich. bez extremy, ok. 100 km dziennie.
jest 3 chetnych, przydalby sie ktos jeszcze, zglaszac sie... ;>
dla yoreczka:
http://www.hihostels-romania.ro/eng/ind ... nguage=eng
tu od 6 E. patrzac na hotele ktore sa po 10-15E, mysle ze taka kwatera na zadupiu bedzie sporo tansza. z 5E? tyle jestem sklonny spokojnie dac...
dla yoreczka:
http://www.hihostels-romania.ro/eng/ind ... nguage=eng
tu od 6 E. patrzac na hotele ktore sa po 10-15E, mysle ze taka kwatera na zadupiu bedzie sporo tansza. z 5E? tyle jestem sklonny spokojnie dac...
z wyprawy po Rumuni, co lepsze kawalki.:
'Przejeżdżam prze wioskę, cygańskie dzieci zastanawiają się czy rzucać kamieniem. w końcu jednak nie rzucają.'
no jak nie rzucaja kamieniami w turystow to juz jest calkiem niezle ;)
'Z kąta patrzą na mnie oczy jakiegoś zarośniętego, brudnego Cygana, pardon, Roma'
cus nigdzie tych cyganow nie lubia ;)
'Przyjechał odwiedzić rodzinę ze swoją dziewczyną i tak był szczęśliwy z tego faktu, że cały czas był zalany.'
'Moi znajomi mieszkali w świetnych warunkach. Mogli nawet u syna właścicieli kupić narkotyki'
niezle w tej Rumuni... ;)
'Przejeżdżam prze wioskę, cygańskie dzieci zastanawiają się czy rzucać kamieniem. w końcu jednak nie rzucają.'
no jak nie rzucaja kamieniami w turystow to juz jest calkiem niezle ;)
'Z kąta patrzą na mnie oczy jakiegoś zarośniętego, brudnego Cygana, pardon, Roma'
cus nigdzie tych cyganow nie lubia ;)
'Przyjechał odwiedzić rodzinę ze swoją dziewczyną i tak był szczęśliwy z tego faktu, że cały czas był zalany.'
'Moi znajomi mieszkali w świetnych warunkach. Mogli nawet u syna właścicieli kupić narkotyki'
niezle w tej Rumuni... ;)
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
obczajałeś to:
http://www.bikeway.sotiko.pl/rumunia03.html
http://www.geozeta.pl/artykuly,Europa,204,1
http://www.bikeway.sotiko.pl/rumunia03.html
http://www.geozeta.pl/artykuly,Europa,204,1
yorek - człowiek z wielkim...marzeniem
obczailem. rumunia jak rumunia- srednia traska, ale koles zrobil harpagana w bytowie ;) chyba ciency jestesmy... ale przynajmniej rower mam zajebisty ;P
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
no to gratuluje... pierwszy krok za Toba ;)
jezeli masz jakies zyczenia odnosnie trasy, to zapodawaj smialo. szczegolnie jesli chodzi o slowacje i wegry, bo tam nic niezaplanowane w tej chwili. no moze poza tokajem, ale nie wiem czy tam dojedziemy- ponoc na wegrzech jest zakaz jazdy rowerem po drogach publicznych... hm. co kraj to obyczaj ;)
jezeli masz jakies zyczenia odnosnie trasy, to zapodawaj smialo. szczegolnie jesli chodzi o slowacje i wegry, bo tam nic niezaplanowane w tej chwili. no moze poza tokajem, ale nie wiem czy tam dojedziemy- ponoc na wegrzech jest zakaz jazdy rowerem po drogach publicznych... hm. co kraj to obyczaj ;)
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
Informacje ze strony Ministerstwa Spraw Zagranicznych
RUMUNIA
Stolica: Bukareszt
Waluta: lej rumuński (ROL), 1 ROL = 100 bani; i USD = ok. 34 000 ROL, 1 EUR = ok. 40 000 ROL
Język urzędowy: rumuński
Inne języki: niemiecki, francuski
WIZA, PRZEPISY WJAZDOWE . Nie ma obowiązku wizowego dla obywateli polskich przyjeżdżających do Rumunii na okres do 30 dni; jeśli planowany okres pobytu ma przekroczyć 30 dni, konieczne jest zgłoszenie się do zagranicznego przedstawicielstwa dyplomatycznego Rumunii w celu uzyskania bezpłatnej wizy pobytowej. Wiza taka wydawana jest na okres nie dłuższy niż 90 dni i nie może zostać przedłużona w Rumunii; samowolne przedłużenie pobytu poza dopuszczalny termin niesie za sobą dotkliwe kary (do 100 USD). W wypadku wyjazdu w celu podjęcia działalności gospodarczej, zatrudnienia, nauki lub połączenia z rodziną konieczne jest posiadanie wizy długoterminowej, dającej prawo do ubiegania się o przedłużenie prawa pobytu i uzyskania zezwolenia na pobyt czasowy. Nie ma obowiązku okazania biletu powrotnego. Obywatele polscy powinni posiadać po 30 USD na dzień pobytu, nie mniej jednak niż 150 USD; dzieci do 16 lat - połowę tych kwot. Limity te nie obowiązują podróżujących w celach służbowych oraz członków mniejszości narodowych Polski i Rumunii, mieszkających na terytorium drugiej strony. Ważność paszportu przy wjeździe do Rumunii musi przekraczać okres planowanego pobytu o co najmniej 6 miesięcy. Utratę paszportu należy zgłosić w terminie do 48 godzin na najbliższym posterunku policji; tylko na tej podstawie policja wyda zaświadczenie, które jest konieczne, by otrzymać zgodę władz na wyjazd z Rumunii bez paszportu.
PRZEPISY CELNE . Osoby fizyczne oraz osoby fizyczne reprezentujące osoby prawne mogą wwieźć kwoty do 10 tys. USD (kwoty powyżej 1000 USD należy deklarować przy wjeździe). Kwota powyżej 10 tys. USD musi zostać zdeponowana w granicznym punkcie celnym. Z Rumunii można wywieźć waluty do wartości sumy zadeklarowanej przy wjeździe. Można wwieźć i wywieźć do 500 tys. ROL. Aktualne przepisy regulujące odliczanie podatku VAT od towarów kupionych w Rumunii nie odnoszą się do turystów. Restrykcje celne nie odbiegają od ogólnie przyjętych.
PRZEPISY PRAWNE . Zaostrzeniu uległy kary za nielegalny przewóz i posiadanie narkotyków - minimalny wymiar kary wynosi 10 lat pozbawienia wolności.
MELDUNEK . Istnieje obowiązek meldunkowy. W przypadku noclegów w hotelach, pensjonatach itp. obowiązek ten przejmuje administracja hotelowa, w innych sytuacjach obowiązek meldunkowy powstaje po 10-dniowym pobycie w danej miejscowości. Należy zgłosić się wtedy osobiście na posterunek policji.
UBEZPIECZENIE . Obowiązkowe jest ubezpieczenie komunikacyjne ("zielona karta"). Honorowane są polisy polskich towarzystw ubezpieczeniowych. Z uwagi na wysokie koszty usług medycznych zalecane jest posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego.
SZCZEPIENIA, SŁUŻBA ZDROWIA . Nie są wymagane szczepienia. Zagrożenia sanitarno-epidemiologiczne w zasadzie nie występują. Podczas szczególnie upalnych miesięcy letnich zdarzają się przypadki cholery i zapalenia opon mózgowych (głównie na południu kraju), dlatego latem zdecydowanie nie należy pić nieprzegotowanej wody. Opłaty dzienne za pobyt w szpitalu to wydatek rzędu 30-50 USD, wizyta w prywatnym gabinecie lekarskim kosztuje minimum 50 USD.
INFORMACJE DLA KIEROWCÓW . Nie ma obowiązku posiadania międzynarodowego prawa jazdy, ale jest ono honorowane na równi z krajowym dokumentem. Należy bezwzględnie stosować się do przepisów ruchu drogowego (nawet drobne incydenty z pieszymi są brzemienne w skutki). Przekroczenie dopuszczalnych prędkości, zwłaszcza na terenie zabudowanym, jest rygorystycznie karane przez policję. W związku z wejściem w życie nowego kodeksu drogowego uległy zaostrzeniu kary za nieprzestrzeganie zasad ruchu drogowego. Mandaty wynoszą obecnie od około 50 USD do około 250 USD. Prowadzenie pojazdu przez osoby, których poziom alkoholu we krwi przekracza dopuszczalną normę (0,8 promila) lub które są pod wpływem substancji odurzających bądź leków o podobnym działaniu podlega karze pozbawienia wolności od roku do 5 lat. Kierowcy powinni uważać na roboty drogowe, gdyż są one na ogół słabo oznakowane i stanowią znaczne utrudnienie dla ruchu w ciągu dnia i zagrożenie w nocy.
PODRÓŻOWANIE PO KRAJU . Nie istnieją ograniczenia w poruszaniu się po kraju. Stan techniczny rumuńskich szlaków tranzytowych ulega stałej poprawie. Stanowczo odradza się podróżowanie nocą. Jeśli taka konieczność zaistnieje, należy zwrócić szczególną uwagę na poruszające się po drogach nieoświetlone furmanki i rowery oraz na zaparkowane na pasach ruchu nieoświetlone pojazdy. Ze względu na specyfikę gór w Rumunii -ogromne przestrzenie, słabe zaludnienie, zmienność pogody - należy przestrzegać zasad bezpiecznej turystyki górskiej, jak trzymanie się oznakowanych szlaków, wpisy do schroniskowej książki wyjść, ekwipunek dostosowany do pory roku i skali trudności trasy. Turyści winni być przygotowani na konieczność wniesienia opłat specjalnych przy przekraczaniu Dunaju; najbardziej uczęszczane przejścia mostowe w kierunku wybrzeża czarnomorskiego to Fetesti/Cernavoda (samochody osobowe, mikrobusy: 1,31 - 4,73 EUR) i Giurgeni/Vadu Oii (odpowiednio: 1,05 i 2,63 EUR) oraz Giurgiu - w tranzycie do Bułgarii (odpowiednio: 7 i 15 USD). W przypadku przepraw promowych w tranzycie do Bułgarii: Calafat (samochody osobowe, mikrobusy: 20 i 35 USD) oraz Giurgiu (tylko dla ruchu osobowego - samochody osobowe 5 EUR + 1 EUR od każdego pasażera). Wysokość i zakres innych opłat wjazdowych (ekologiczne, dezynfekcyjne itd.) ustalane są przez władze lokalne. Na przykład opłata ekologiczna w Giurgiu wynosi dla samochodów osobowych i mikrobusów 10 USD, a opłata dezynfekcyjna - 7 USD. Na przejściu promowym w Calafat opłata ekologiczna wynosi 2 EUR (samochody osobowe) i 4 EUR (mikrobusy), zaś opłaty dezynfekcyjne odpowiednio 6 EUR i 8 EUR. Na przejściu lądowym w Nadlac powyższe opłaty pobierane są łącznie i wynoszą dla mikrobusów 5 USD (samochody osobowe na tym przejściu nie podlegają opłatom).
BEZPIECZEŃSTWO W KRAJU . Nie występuje szczególne zagrożenie przestępczością, należy jednak zachować ostrożność w rejonie dużych aglomeracji miejskich (okolice dworców kolejowych, placów targowych, środki komunikacji miejskiej), gdzie często zdarzają się kradzieże kieszonkowe, a także na obwodnicach wielkich miast, zwłaszcza w okolicach przejazdów kolejowych.
ŚWIĘTA . Dni ustawowo wolne od pracy to 1 i 2 stycznia, Poniedziałek Wielkanocny (według kalendarza prawosławnego), 1 maja, 1 grudnia, 25-26 grudnia.
PRZYDATNE INFORMACJE . Orientacyjne godziny otwarcia sklepów: sklepy spożywcze 8.00-18.00 (soboty: 8.00-14.00); inne sklepy 10.00-18.00 (soboty: 10.00-14.00); niektóre sklepy, zwłaszcza super- i hipermarkety, są otwarte także w niedzielę. Większość urzędów rumuńskich pracuje w godzinach 8.00-16.00, jednakże interesanci przyjmowani są z reguły przez 4 dni w tygodniu w różnych godzinach, w zależności od urzędu.
Stolica: Bukareszt
Waluta: lej rumuński (ROL), 1 ROL = 100 bani; i USD = ok. 34 000 ROL, 1 EUR = ok. 40 000 ROL
Język urzędowy: rumuński
Inne języki: niemiecki, francuski
WIZA, PRZEPISY WJAZDOWE . Nie ma obowiązku wizowego dla obywateli polskich przyjeżdżających do Rumunii na okres do 30 dni; jeśli planowany okres pobytu ma przekroczyć 30 dni, konieczne jest zgłoszenie się do zagranicznego przedstawicielstwa dyplomatycznego Rumunii w celu uzyskania bezpłatnej wizy pobytowej. Wiza taka wydawana jest na okres nie dłuższy niż 90 dni i nie może zostać przedłużona w Rumunii; samowolne przedłużenie pobytu poza dopuszczalny termin niesie za sobą dotkliwe kary (do 100 USD). W wypadku wyjazdu w celu podjęcia działalności gospodarczej, zatrudnienia, nauki lub połączenia z rodziną konieczne jest posiadanie wizy długoterminowej, dającej prawo do ubiegania się o przedłużenie prawa pobytu i uzyskania zezwolenia na pobyt czasowy. Nie ma obowiązku okazania biletu powrotnego. Obywatele polscy powinni posiadać po 30 USD na dzień pobytu, nie mniej jednak niż 150 USD; dzieci do 16 lat - połowę tych kwot. Limity te nie obowiązują podróżujących w celach służbowych oraz członków mniejszości narodowych Polski i Rumunii, mieszkających na terytorium drugiej strony. Ważność paszportu przy wjeździe do Rumunii musi przekraczać okres planowanego pobytu o co najmniej 6 miesięcy. Utratę paszportu należy zgłosić w terminie do 48 godzin na najbliższym posterunku policji; tylko na tej podstawie policja wyda zaświadczenie, które jest konieczne, by otrzymać zgodę władz na wyjazd z Rumunii bez paszportu.
PRZEPISY CELNE . Osoby fizyczne oraz osoby fizyczne reprezentujące osoby prawne mogą wwieźć kwoty do 10 tys. USD (kwoty powyżej 1000 USD należy deklarować przy wjeździe). Kwota powyżej 10 tys. USD musi zostać zdeponowana w granicznym punkcie celnym. Z Rumunii można wywieźć waluty do wartości sumy zadeklarowanej przy wjeździe. Można wwieźć i wywieźć do 500 tys. ROL. Aktualne przepisy regulujące odliczanie podatku VAT od towarów kupionych w Rumunii nie odnoszą się do turystów. Restrykcje celne nie odbiegają od ogólnie przyjętych.
PRZEPISY PRAWNE . Zaostrzeniu uległy kary za nielegalny przewóz i posiadanie narkotyków - minimalny wymiar kary wynosi 10 lat pozbawienia wolności.
MELDUNEK . Istnieje obowiązek meldunkowy. W przypadku noclegów w hotelach, pensjonatach itp. obowiązek ten przejmuje administracja hotelowa, w innych sytuacjach obowiązek meldunkowy powstaje po 10-dniowym pobycie w danej miejscowości. Należy zgłosić się wtedy osobiście na posterunek policji.
UBEZPIECZENIE . Obowiązkowe jest ubezpieczenie komunikacyjne ("zielona karta"). Honorowane są polisy polskich towarzystw ubezpieczeniowych. Z uwagi na wysokie koszty usług medycznych zalecane jest posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego.
SZCZEPIENIA, SŁUŻBA ZDROWIA . Nie są wymagane szczepienia. Zagrożenia sanitarno-epidemiologiczne w zasadzie nie występują. Podczas szczególnie upalnych miesięcy letnich zdarzają się przypadki cholery i zapalenia opon mózgowych (głównie na południu kraju), dlatego latem zdecydowanie nie należy pić nieprzegotowanej wody. Opłaty dzienne za pobyt w szpitalu to wydatek rzędu 30-50 USD, wizyta w prywatnym gabinecie lekarskim kosztuje minimum 50 USD.
INFORMACJE DLA KIEROWCÓW . Nie ma obowiązku posiadania międzynarodowego prawa jazdy, ale jest ono honorowane na równi z krajowym dokumentem. Należy bezwzględnie stosować się do przepisów ruchu drogowego (nawet drobne incydenty z pieszymi są brzemienne w skutki). Przekroczenie dopuszczalnych prędkości, zwłaszcza na terenie zabudowanym, jest rygorystycznie karane przez policję. W związku z wejściem w życie nowego kodeksu drogowego uległy zaostrzeniu kary za nieprzestrzeganie zasad ruchu drogowego. Mandaty wynoszą obecnie od około 50 USD do około 250 USD. Prowadzenie pojazdu przez osoby, których poziom alkoholu we krwi przekracza dopuszczalną normę (0,8 promila) lub które są pod wpływem substancji odurzających bądź leków o podobnym działaniu podlega karze pozbawienia wolności od roku do 5 lat. Kierowcy powinni uważać na roboty drogowe, gdyż są one na ogół słabo oznakowane i stanowią znaczne utrudnienie dla ruchu w ciągu dnia i zagrożenie w nocy.
PODRÓŻOWANIE PO KRAJU . Nie istnieją ograniczenia w poruszaniu się po kraju. Stan techniczny rumuńskich szlaków tranzytowych ulega stałej poprawie. Stanowczo odradza się podróżowanie nocą. Jeśli taka konieczność zaistnieje, należy zwrócić szczególną uwagę na poruszające się po drogach nieoświetlone furmanki i rowery oraz na zaparkowane na pasach ruchu nieoświetlone pojazdy. Ze względu na specyfikę gór w Rumunii -ogromne przestrzenie, słabe zaludnienie, zmienność pogody - należy przestrzegać zasad bezpiecznej turystyki górskiej, jak trzymanie się oznakowanych szlaków, wpisy do schroniskowej książki wyjść, ekwipunek dostosowany do pory roku i skali trudności trasy. Turyści winni być przygotowani na konieczność wniesienia opłat specjalnych przy przekraczaniu Dunaju; najbardziej uczęszczane przejścia mostowe w kierunku wybrzeża czarnomorskiego to Fetesti/Cernavoda (samochody osobowe, mikrobusy: 1,31 - 4,73 EUR) i Giurgeni/Vadu Oii (odpowiednio: 1,05 i 2,63 EUR) oraz Giurgiu - w tranzycie do Bułgarii (odpowiednio: 7 i 15 USD). W przypadku przepraw promowych w tranzycie do Bułgarii: Calafat (samochody osobowe, mikrobusy: 20 i 35 USD) oraz Giurgiu (tylko dla ruchu osobowego - samochody osobowe 5 EUR + 1 EUR od każdego pasażera). Wysokość i zakres innych opłat wjazdowych (ekologiczne, dezynfekcyjne itd.) ustalane są przez władze lokalne. Na przykład opłata ekologiczna w Giurgiu wynosi dla samochodów osobowych i mikrobusów 10 USD, a opłata dezynfekcyjna - 7 USD. Na przejściu promowym w Calafat opłata ekologiczna wynosi 2 EUR (samochody osobowe) i 4 EUR (mikrobusy), zaś opłaty dezynfekcyjne odpowiednio 6 EUR i 8 EUR. Na przejściu lądowym w Nadlac powyższe opłaty pobierane są łącznie i wynoszą dla mikrobusów 5 USD (samochody osobowe na tym przejściu nie podlegają opłatom).
BEZPIECZEŃSTWO W KRAJU . Nie występuje szczególne zagrożenie przestępczością, należy jednak zachować ostrożność w rejonie dużych aglomeracji miejskich (okolice dworców kolejowych, placów targowych, środki komunikacji miejskiej), gdzie często zdarzają się kradzieże kieszonkowe, a także na obwodnicach wielkich miast, zwłaszcza w okolicach przejazdów kolejowych.
ŚWIĘTA . Dni ustawowo wolne od pracy to 1 i 2 stycznia, Poniedziałek Wielkanocny (według kalendarza prawosławnego), 1 maja, 1 grudnia, 25-26 grudnia.
PRZYDATNE INFORMACJE . Orientacyjne godziny otwarcia sklepów: sklepy spożywcze 8.00-18.00 (soboty: 8.00-14.00); inne sklepy 10.00-18.00 (soboty: 10.00-14.00); niektóre sklepy, zwłaszcza super- i hipermarkety, są otwarte także w niedzielę. Większość urzędów rumuńskich pracuje w godzinach 8.00-16.00, jednakże interesanci przyjmowani są z reguły przez 4 dni w tygodniu w różnych godzinach, w zależności od urzędu.
releacja z wyprawy rowerowej do Rumunii
pobrano z: http://www.bikeboard.com/turystyka-dwoch-facetow.asp
Rumunia
"Rumunia jest krajem odrażającym"
Drugiego dnia pobytu w banalny sposób tracę dwieście dolarów. Właśnie wymieniamy na leje dziesiątaka, gdy podchodzi do nas trzech dobrze odżywionych mężczyzn. Proponują dużo korzystniejszy przelicznik. Grzecznie dziękujemy, ale chłopcy szybko zmieniają scenariusz. Bez słowa wyjaśnienia szturchając nas i łapiąc za ręce zaczynają penetrację bagaży. Któryś z nich wyjmuje legitymację; oznajmia, że należą do policji federalnej i rozpracowując włoską mafię poszukują narkotyków i fałszywych pieniędzy. Zdezorientowani spoglądamy na ludzi wokoło. Panienka z kantoru uśmiecha się bezradnie, zaś mężczyzna z pobliskiego sklepu przygląda się nam i potakująco kiwa głową. Grubasy żądają pokazania dolarowych banknotów. Naciskani w coraz bardziej nieprzyjemny sposób, spełniamy ich wolę. Remigiusz przedstawia dwie pięćdziesiątki, które po krótkiej lustracji trafiają z powrotem do jego kieszeni. Ja mam problem... W portfelu tylko pięć dolarów - reszta pieniędzy razem, głęboko w sakwie. Faceci nie ustępują i z oporami wyciągam gotówkę. Jeden z nich na moich oczach rozkłada plik banknotów, po czym zwraca grzecznie i pokazuje, że możemy jechać. Z niedowierzaniem oddalamy się z tego miejsca. Nieco później przeliczam swe zasoby: brak wcześniej wymienionej kwoty. Frycowe opłaciłem z nawiązką.
Jak spędzają czas rumuńskie (cygańskie) dzieci?
Rumuńskie dziecko Jeśli mieszkają na wsi
, z rozkoszą oddają się obrzucaniu przejeżdżających pojazdów (w tym rowerów zagranicznych turystów). W łagodnej odmianie używają jabłek lub kawałków gumy. W bardziej traumatycznej - niewielkich kamieni. Interesująca jest psychologiczna rozgrywka przed twardą konfrontacją. Zamiary stojącego na poboczu chłopaczka można odczytać bez trudu. Ręce trzyma przed sobą przy ciele i co jakiś czas unosi spuszczoną głowę szacując odległość. Szukam wtedy kontaktu wzrokowego, by speszyć mojego "oprawcę". Czasem skutkuje, czasem nie.
Rumunia jest krajem fascynującym
Już, już opuszczamy miejsce noclegu, gdy zauważamy zmierzającą w naszym kierunku czarnoodzianą staruszkę. Gestem ręki zaprasza nas do domu. W jednej izbie wersalka, kuchenka, lodówka i telewizor. Bardzo skromnie. Na stole czekają już dwa talerze. Na palniku dochodzą gołąbki w sosie pomidorowym, a przed nami dwa smakowite placki. Wszystko od serca, z licznymi zachętami do kontynuowania posiłku. Jako prowiant - dwa duże kawałki słoniny. W oczach gospodyni łzy. Niedawno straciła w wypadku syna. Osamotnienie i głód uczuć znajdują u niej ujście w wielkiej serdeczności, a nie jak to częściej bywa w zgryzocie i zawiści. Ze ściśniętymi gardłami obcałowujemy babulkę i długo jeszcze machamy zanim zniknie nam z oczu.
Staruszka Co zrobić z podarowaną słoniną? Może jajecznicę. Wybieramy jedno z gospodarstw w zagubionej wiosce. Szybko udaje się nam przekazać cel wizyty. Kroimy słoninkę w drobną kostkę i chwilę smażymy na wolnym ogniu po czym aplikujemy sześć rozrobionych z mlekiem jajek. Po posiłku proponuję pamiątkowe zdjęcie, a przy okazji proszę o adres. Gospodarze nie potrafią go sobie przypomnieć i dopiero po kilku minutach szukania przedstawiają nam cos na kształt aktu zameldowania. Z trudem rozszyfrowujemy dane i przystępujemy do fotopstryku. Pani obwiązuje chustą głowę i zapina dziadkowi guziki od koszuli. Wszystko to przed moim obiektywem. Remigiusz w porę ostrzega mnie przed urażeniem gospodarzy. Ci w końcu stają na baczność i spoglądają w siną dal. Raz, dwa, trzy... gotowe.
Rumunia
"Rumunia jest krajem odrażającym"

Drugiego dnia pobytu w banalny sposób tracę dwieście dolarów. Właśnie wymieniamy na leje dziesiątaka, gdy podchodzi do nas trzech dobrze odżywionych mężczyzn. Proponują dużo korzystniejszy przelicznik. Grzecznie dziękujemy, ale chłopcy szybko zmieniają scenariusz. Bez słowa wyjaśnienia szturchając nas i łapiąc za ręce zaczynają penetrację bagaży. Któryś z nich wyjmuje legitymację; oznajmia, że należą do policji federalnej i rozpracowując włoską mafię poszukują narkotyków i fałszywych pieniędzy. Zdezorientowani spoglądamy na ludzi wokoło. Panienka z kantoru uśmiecha się bezradnie, zaś mężczyzna z pobliskiego sklepu przygląda się nam i potakująco kiwa głową. Grubasy żądają pokazania dolarowych banknotów. Naciskani w coraz bardziej nieprzyjemny sposób, spełniamy ich wolę. Remigiusz przedstawia dwie pięćdziesiątki, które po krótkiej lustracji trafiają z powrotem do jego kieszeni. Ja mam problem... W portfelu tylko pięć dolarów - reszta pieniędzy razem, głęboko w sakwie. Faceci nie ustępują i z oporami wyciągam gotówkę. Jeden z nich na moich oczach rozkłada plik banknotów, po czym zwraca grzecznie i pokazuje, że możemy jechać. Z niedowierzaniem oddalamy się z tego miejsca. Nieco później przeliczam swe zasoby: brak wcześniej wymienionej kwoty. Frycowe opłaciłem z nawiązką.
Jak spędzają czas rumuńskie (cygańskie) dzieci?
Rumuńskie dziecko Jeśli mieszkają na wsi
, z rozkoszą oddają się obrzucaniu przejeżdżających pojazdów (w tym rowerów zagranicznych turystów). W łagodnej odmianie używają jabłek lub kawałków gumy. W bardziej traumatycznej - niewielkich kamieni. Interesująca jest psychologiczna rozgrywka przed twardą konfrontacją. Zamiary stojącego na poboczu chłopaczka można odczytać bez trudu. Ręce trzyma przed sobą przy ciele i co jakiś czas unosi spuszczoną głowę szacując odległość. Szukam wtedy kontaktu wzrokowego, by speszyć mojego "oprawcę". Czasem skutkuje, czasem nie.
Rumunia jest krajem fascynującym
Już, już opuszczamy miejsce noclegu, gdy zauważamy zmierzającą w naszym kierunku czarnoodzianą staruszkę. Gestem ręki zaprasza nas do domu. W jednej izbie wersalka, kuchenka, lodówka i telewizor. Bardzo skromnie. Na stole czekają już dwa talerze. Na palniku dochodzą gołąbki w sosie pomidorowym, a przed nami dwa smakowite placki. Wszystko od serca, z licznymi zachętami do kontynuowania posiłku. Jako prowiant - dwa duże kawałki słoniny. W oczach gospodyni łzy. Niedawno straciła w wypadku syna. Osamotnienie i głód uczuć znajdują u niej ujście w wielkiej serdeczności, a nie jak to częściej bywa w zgryzocie i zawiści. Ze ściśniętymi gardłami obcałowujemy babulkę i długo jeszcze machamy zanim zniknie nam z oczu.
Staruszka Co zrobić z podarowaną słoniną? Może jajecznicę. Wybieramy jedno z gospodarstw w zagubionej wiosce. Szybko udaje się nam przekazać cel wizyty. Kroimy słoninkę w drobną kostkę i chwilę smażymy na wolnym ogniu po czym aplikujemy sześć rozrobionych z mlekiem jajek. Po posiłku proponuję pamiątkowe zdjęcie, a przy okazji proszę o adres. Gospodarze nie potrafią go sobie przypomnieć i dopiero po kilku minutach szukania przedstawiają nam cos na kształt aktu zameldowania. Z trudem rozszyfrowujemy dane i przystępujemy do fotopstryku. Pani obwiązuje chustą głowę i zapina dziadkowi guziki od koszuli. Wszystko to przed moim obiektywem. Remigiusz w porę ostrzega mnie przed urażeniem gospodarzy. Ci w końcu stają na baczność i spoglądają w siną dal. Raz, dwa, trzy... gotowe.
oczyszczacz do wody
znalazłem "gadżet" który może się przydać i wystarczałby na całą wyprawę...
http://www.traveler.com.pl/Sklep.php?q=%3dT6110-002&f=_
względnie tańszy o dwie dychy wariant ale na 100 litrów:
http://www.traveler.com.pl/Sklep.php?q=%3dT6110-001&f=_
http://www.traveler.com.pl/Sklep.php?q=%3dT6110-002&f=_
względnie tańszy o dwie dychy wariant ale na 100 litrów:
http://www.traveler.com.pl/Sklep.php?q=%3dT6110-001&f=_
hm. siakies w pytonga drogie :>>>
myslalem ze to deko tansze...
myslalem ze to deko tansze...
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
a ty chcesz ja pic bez odkazania? ;)
tym razem kiblekow z robieniem... nie bedzie...
tym razem kiblekow z robieniem... nie bedzie...
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930