Nikt się nie zjawił, a było tak:
Trasa:
Park ->
Sułkowskiego ->
Łysa Góra (3,30 km) ->
Stary niebieski szlak ->
Czerwony szlak ->
Bunkry (9,50 km) ->
Dąbrowieckie wydmy po śladach zostawionych dzień wcześniej przez Was ->
Żółty szlak ->
Lasek (14 km) ->
Niebieski szlak ->
Droga Tabor-Torfy (17 km) ->
Leśniczówka Torfy (23,50 km) ->
Anielin ->
Park (26 km).
Trasa z dojazdem do parku – 30 km.
Doświadczenia:
Nie jest łatwo wjechać na Łysą od frontu po śniegu;
Śnieg na Łysej nie ułatwia poruszania się po tamtejszych piaskach;
Denerwują mnie zwisające pod ciężarem śniegu młode drzewka;
Ktoś pił wczoraj na bunkrach browar Lech i pozbył się beztrosko puszek;
Zamieć śnieżna może zwalić z drzewa pod koła ptaka dzikiego lub dzika wypłoszonego z jałowców;
Zamieć jest wkurwiająca w lesie 10 km od domu;
Dobrze jest mieć z sobą termos z gorącą herbatą i batony;
Najbardziej marzną stopy;
Muszę sobie kupić nieprzemakalne gacie;
Obręcze i piasty w śniegu śmiesznie wyglądają.
Przeżyłem, chociaż przez tę zamieć dotarłem do domu nieźle rozdygotany. Mimo wszystko – warto było
