Pomysł wygląda tak:
- Pojechać pociągiem do Przemyśla albo gdzieś tam (wzorem ekipy ukraińskiej z ostatnich wakacji)
- Dalej rowerami na S-E aż pojawi się morze.
- Popływać w morzu.
- Wrócić pociągiem z Odessy (pospieszny 25h 51min - ło matko!).
Termin - gdzieś w wakacje.
Czas trwania: 2 tygodnie to minimum, ale jakby były 3 to możnaby dłużej zabawić w ciepłych krajach zamiast od razu wracać.
Koszty: nie liczyłem.
Czy ktoś byłby chętny na wyjazd?
Disclaimer vel Dupokrytka: Może się zdarzyć, że zmienię pracę, wpadnę pod pociąg (w szczególności relacji Odessa-Warszawa), ukradną mi rower albo zajdzie jakieś inne nieprzewidziane zdarzenie uniemożliwiające mi wyjazd. Jednakowoż mam wielką ochotę pojechać i dołożę wszelkich starań żeby wszystko się udało.
OGR zrobywa wybrzeże (m. Czarnego)
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel, BartekJ
OGR zrobywa wybrzeże (m. Czarnego)
A rowery jak cielęta leżą nad brzegami rzek