OTWOCKI PORTAL ROWEROWY

a może by gdzieś popedalić?

mialem takiego plana zeby zrobic dwa mosty, ale co by to troche uatrakcyjnic i cosik odmienic zachaczyc o las kabacki, bo nigdy tam nie bylem i moze powsin, a dla tych ktorzy mieli by ochote mniej popedalic przejazdzke do mostu kolejowego w Gorze Kalwarii i tam grupowe ognicho nad Wisłą, czy byłby ktoś chętny i na którą opcje?

Ja na drugą opcję.

Z miłą chęcią... zwłaszcza że jush dawno nie jeździłem, ale nie wiem co z moimi kolanami, we wtorek mam wizyte u chirurga, więc nie wiem czy jechać, czy też nie

Proponuje wyjazd tak jak kamil pisał albo gdzie indziej a potem całą ekipą + ci co dojadą na ognicho

hmm jednak nie to co kamil pisał... to będzie koło100km...

zachaczyc o las

troche jak styropianem po szkle ale jestem za! ognicho i opcja mniej lub wiecej km. my na 2 mosty, reszta rozpala ognisko a my wracamy i juz!

Proponuje wystartować ok 9, przejechać przez 2 mosty i rozpalić ognisko nad Wisłą.

dzidek wrote:Proponuje wyjazd tak jak kamil pisał albo gdzie indziej a potem całą ekipą + ci co dojadą na ognicho

dzidus, a ty nie iedziesz w zaduszki do kosciolka? padaj krzyzem, a nie rozrywki sobie fundujesz, Ty mala poganska dwulicowa mrowo.

to tak jak bys chcial kiedys podyskutowac jeszcze o swietach.

behe, o ile wiem święto zmarłych jest 1 listopada (sobota), a 2 to niedziela, więc?

to tymbardziej - dzien swiety swiecic!

Domar, nie swieto zmarlych tylko wszystkich swietych...

Domar wrote:behe, o ile wiem święto zmarłych jest 1 listopada (sobota), a 2 to niedziela, więc?

a drugi to niedziela i na dodatek Zaduszki... ;)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zaduszki <- o patrz, tu napisali co wtedy sie robi ;)

wiesz, jak ktoś jest katolikiem to w każdą niedzielę to kościoła chodzi, ale nie spędza tam całego dnia tylko godzinę, więc dalej nie wiem o co Tobie chodzi.

O to, że 1 listopada jest Wszystkich Świętych, a nie święto zmarłych. Zmarłych wspomina się w dzień zaduszny - 2 listopada.

oczywiście, ale ja cały czas nie rozumiem czemu dzidek albo ktoś inny miałby grzeszyć nie leżąc krzyżem w kościele?
ps. czuję ironię, ale wydaje mi się ona trochę nie na miejscu

beh bez log wrote:

dzidek wrote:Proponuje wyjazd tak jak kamil pisał albo gdzie indziej a potem całą ekipą + ci co dojadą na ognicho

dzidus, a ty nie iedziesz w zaduszki do kosciolka? padaj krzyzem, a nie rozrywki sobie fundujesz, Ty mala poganska dwulicowa mrowo.

to tak jak bys chcial kiedys podyskutowac jeszcze o swietach.

po pierwsze to groby załatwiam w sobotę a co do kościoła to nawet jakbym chciał pójść to mogę wieczorem

p.s. nadal jestem przeciwny organizacji tych wypadów"masowych" w święta

Domar wrote:oczywiście, ale ja cały czas nie rozumiem czemu dzidek albo ktoś inny miałby grzeszyć nie leżąc krzyżem w kościele?
ps. czuję ironię, ale wydaje mi się ona trochę nie na miejscu

a jak napisze ze boga nie ma, albo ze na poczatku byl Amenominakanushi, Takamimusubi i Kamimusubi zrodzonych z pramaterii, to co, nie na miejscu i obrazisz sie?

miejsce jest jak najbardziej, bo nie lubie jak mi ktos najpierw cos wytyka a pozniej robi to samo. siabadabada. ;>

dobra chlopaki, juz wam nie zasmiecam. ;)

i jedna i druga dyskusja bardzo pouczająca, dowiedzieliśmy się tez, że niektórzy "załatwiają w sobotę" a inni raz w tygodniu przez "godzinę", wszystko zależy od indywidualnego podejścia

obie pouczające, ale żadna nie na temat

Kto nie lezy krzyżem w niedziele, a chce troche pojezdic to zawita do parq o 9.00

Kto juz poleży a glodny bedzie z tego leżenia, to wpadnie o 12:30 nad Wisłe przy moscie koeljkowym na ognicho

1 listopada jest Wszystkich Świętych, a nie święto zmarłych. Zmarłych wspomina się w dzień zaduszny - 2 listopada.

Kościól swoje, a ludzie swoje i na groby jutro się udają. Swoja droga to nie wiem jakby to mieli robić 2.11 jesli najcześciej wtedy jest to ddzień pracujący....

p.s. nadal jestem przeciwny organizacji tych wypadów"masowych" w święta Razz

zobaczymy ile jutro osób będzie...


Aha, jedziemy na góralach i tam gdzie sie da to lecimy bokami i lasami, tudzież łakami i polami

ja tylko tak na koniec - możesz Behe uważać co chcesz, tylko że ja się z Twoich przekonań nie naśmiewam, ot cała różnica.