ale zem...

Wszystko co zwiazane z rowerowaniem i podrozowaniem. Trasy, nietypowe pomysly, porady praktyczne.

Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel

User avatar
Edi
Moherator
Posts: 1127
Joined: 04 Nov 2004 11:46
Location: Falenitza ;)
Contact:

Post by Edi »

Wracając do wątku głównego. Ja też wczoraj nareszcie wybrałem się rowerkiem do Warszawy. Po powrocie stwierdzam jedno: ROWER RULEZ!!! W pierwszą stronę do Centrum miałem właściwie taki sam czas jak autobus, którym przeważnie jeżdżę. Ostatecznie i tak wyszedłem na swoje, bo na Polibudzie byłem szybciej niż zwykle :D. Powrót był jeszcze lepszy, bo przy wyjeździe z Warszawy (od wiaduktu na Płowieckiej niemal do Starej Miłosnej) z powodu jakiejś kraksy był niezły korek (ludzie na łikend sie spieszą). Nie ma to, jak mijać wszystkie samochody na odcinku około 1km wlekące się z prędkością 10km/h . Na dodatek pogoda była całkiem konkretna - same plusy :D. Ogólnie zrobiłem 66,2km.
Brat wrócił z Warszawskiej Masy. Podobno było ponad 1200 osób :D i ogólnie było świetnie.
Post Reply