Przyjemnego masowania się
Mnie jutro nie będzie, ale jest wielce prawdopodobne, że utknę na Kołłątaja w korku jak będę wracał autobusem z wawy
PS. Ognisko będzie tam gdzie zwykle, czy po masie jedziecie na stadion?
Jakas kolizja, jakas wyrwana stacyjka, jakies przyduszanie
(potwierdzone obdukcja) i w wyniku tego jakas sprawa sadowa...
ale jam tego nie widzial wiec dokladnie nie opowiem.
Na tej masie jechalem sobie gdzies tam w srodku i ekscytowalem sie
jazda i rozmowami ze znajomymi
a nie wiem na jakim etapie masowania byliscie kolo 18-19, ale jesli slyszeliscie duzo syren strazackich - to wlasnie "moi" Młodzi jechali, ci u ktorych na weselu szalalam
weselicho bylo na Pogodnej w Swidrze, wiec moglista chyba slyszec w sumie? Nie wazne, wyszalalam sie, a teraz umieram na katar i po malu gardziel mi wysiada tez
Nie mogliśmy raczej usłyszeć, bo tym razem ognicho było w niestandardowej lokalizacji - u ujścia Świdra do Wisły. No chyba ża aż tak donośnie ryczeli chłopaki tymi syrenami, ale ja nie slyszalam. Zdrówka życzę, strz., liczę po cichu, że nie będe jedyną kobietą na sobotnim alleyu..
startowac to ja za chiny nie bede, takze na to nie licz
przemyusle, moze wpadne tylko nie wiem gdzie skoro nie bede startowac, hm..
nic nie obiecuje, ale czekam na ewentualne wskazowki i sugestie
Eej noo, dlaczego nie będziesz, noo? A jak nie za chiny to za co ewentualnie? Sama mam się wygłupiać, tak? Pięknie, pięknie... I to ma być ta solidarność, tak?
dziwnym nie jest...
ja sie o wlasne gile potykam, mam zmiany temperatury ciala, jak przy menopauzie, raz po raz mnie ostro telepnie, a wy mi kazecie na rower wsiadac???? zeby co, zebym artystycznie z siną japetą przytulila sei do chodnika, nie wstając z roweru?
no baardzo smieszne
Edi wrote:
Alley ma być w niedzielę (11 IX). W pierwszej edycji brały udział 3 dziewczyny. Mam nadzieję, że tym razem będzie Was trochę więcej .
...niedzielnym alleyu, przepraszam, nie panuję nad kalendarzem ..tym lepiej zresztą, że niedzielnym Strz. - do niedzieli przejdzie, co byś nie robiła - to zawsze trwa tydzień i koniec, jak wiadomo z "ludowych mądrości" , więc nie szukaj wykrętów. Skoro nie chcesz solidarnie z narządami to posłuchaj chociaż jak Cię mężczyźni motywują!