Bedę grzeczny i nie będe przeklinać
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel
znowu sie zaczyna qurwa mać, kłody pod nogi, kłody pod nogi, juz nigdzie mnie nie będzie chyba, ze w barze..............
Nawet cholera się wydzreć nie mogę, bo zaraz dziadek prezychodzi-za głosno słuchasz muzyki, za głośno......
A aj nie powiem, gdzie sa oni, a ni nie powiem, gdzie będziecie Wy o 15.00, a wszędzie tam mnie nie będzie, a ja juz nie wiem, co mam z soba zrobić............
Niestey, nie będę grzeczna i będe przeklinać, bo "swiat jest zły, pusty i popierdolony"
Nawet cholera się wydzreć nie mogę, bo zaraz dziadek prezychodzi-za głosno słuchasz muzyki, za głośno......
A aj nie powiem, gdzie sa oni, a ni nie powiem, gdzie będziecie Wy o 15.00, a wszędzie tam mnie nie będzie, a ja juz nie wiem, co mam z soba zrobić............
Niestey, nie będę grzeczna i będe przeklinać, bo "swiat jest zły, pusty i popierdolony"
goksa, a moze zalozyc Ci oddzielny temat gdzie bedziesz bloga prowadzic, co? myslalas o czyms takim? czuje ze masz potrzebe...
dopisujesz jedna wiadomosc pod druga prowadzac monolog... faq cos mowi na ten temat.
dopisujesz jedna wiadomosc pod druga prowadzac monolog... faq cos mowi na ten temat.
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
wiec gdy poczujesz potrzebe to zaloz sobie drogie dziecie temat i juz sie go trzymaj zamiast po wszystkich watkach sie rozpisywac.. mysle ze to bedzie bardzo dobre rozwiazanie ;>
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
Spider, Woodstock samo w sobie jest świetne, to dla mnie coś takiego jak dla Ciebie zjazd przyjaciół fotografów amatorów i na każdym zjeździe jest coś takiego jak wódka, w Jastarni zresztą też piłeś piwo... Kinia ma rację, ja traktuję to jako odskocznię od życia codziennego, kiedy mogę ruszyć się z domu i się wyszaleć nie pilnowany przez rodziców... nie to, żebym brał 12pak DUREXA ale wyszaleć się też trzeba, aby zachować równowagę umysłową.
Na każdej imprezie z młodzieżą są narkotyki, ale cóż, tzreba tolerować życie takim jakim jest, nawet jeśli nam się to nie podoba. Bo jadąc w takie miejsce nie martwię się o jakiś przypał u rodziców, tylko o to, że sam przez przypadek będę miał kontakt z dragami, albo się czymś zarażę, ale mam nadzieję, że będzie fajnie więc w przyszłym roku postaram się jechać
Na każdej imprezie z młodzieżą są narkotyki, ale cóż, tzreba tolerować życie takim jakim jest, nawet jeśli nam się to nie podoba. Bo jadąc w takie miejsce nie martwię się o jakiś przypał u rodziców, tylko o to, że sam przez przypadek będę miał kontakt z dragami, albo się czymś zarażę, ale mam nadzieję, że będzie fajnie więc w przyszłym roku postaram się jechać
Ogólnie Woodstock nie jest zorganizowany po to żeby młodzież brała narkotyki, nie... To jest pokojowe spotkanie ! Na każdej imprezie małej, czy dużej mogą być narkotyki... A że ktoś tam jedzie nie znaczy że musi je brać ! Ludzie mają na tyle rozsądku ! Ta impreza jest po to żeby się zintegrować z ludźmi podobnymi sobie ! I żeby się dobrze bawić ! A jak rodzicom się to nie podoba, to niech jadą jako nadzór dla swoich dzieci...
Moja przyjaciółka jest tam z ojcem ! Mi by to nie przeszkadzało, tylko dlatego że chciałabym tam być ! Ot takie jest moje zdanie !
Moja przyjaciółka jest tam z ojcem ! Mi by to nie przeszkadzało, tylko dlatego że chciałabym tam być ! Ot takie jest moje zdanie !
"Tylko czarne glany są naprawde funny, bo mroczna załoga nosi je na nogach..." :D:D